Kilka dni temu nad ranem policjanci z Wydziału patrolowo-interwencyjnego z Bemowa zwrócili uwagę na busa zaparkowanego tyłem do motocykla przykrytego czarnym pokrowcem. - Przy pojeździe był mężczyzna, który na widok oznakowanego radiowozu odsunął się od busa i rozpoczął ucieczkę. Policjanci ruszyli za nim. Po krótkim pościgu 42-latek został zatrzymany - relacjonuje rzeczniczka bemowskiej komendy Marta Sulowska.
Jak podaje, okazało się, że motocykl był poszukiwany: - Nie posiadał on tablicy rejestracyjnej, miał wyłamane siedzenie i odpięty akumulator. Na wprost busa zaparkowany był jeszcze jeden motocykl, który również był poszukiwany jako utracony w wyniku kradzieży przez żoliborski komisariat. W busie były dwa poszukiwane motocykle oraz łom.
Na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo-śledcza, która przeprowadziła oględziny. Motocykle zostały zabezpieczone. Do działań włączyli się kryminalni z Bemowa. - Przypuszczali, że z tymi motocyklami mają związek inni mężczyźni. Następnego dnia policjanci zatrzymali 41-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzieże motocykli - informuje Sulowska.
"W kurniku trzy motocykle"
I dodaje, że dalsze działania prowadzone były w Wawrze, gdzie tego samego dnia w ręce kryminalnych wpadł 26-latek: - Mężczyzna posiadał przy sobie prawie 140 gramów marihuany oraz ponad 80 gramów substancji psychotropowych. Został zatrzymany w chwili, kiedy wychodził z lokalu należącego do 32-latka, również będącego w zainteresowaniu policjantów. Chwilę później i on został zatrzymany. Mężczyzna otworzył policjantom drzwi dopiero wtedy, kiedy na miejsce przyjechali strażacy i wiedział już, że nie uniknie odpowiedzialności.
W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli kolejne narkotyki. - Ponad 30 gramów marihuany oraz niemalże 30 gramów substancji psychotropowych. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ w celu odbycia kary 100 dni - dodaje rzeczniczka bemowskiej komendy.
Ale na tym zatrzymania w tej sprawie się nie zakończyły. Kryminalni pojechali na posesję w powiecie płońskim. - Przypuszczali, że mogą być tam ukryte inne skradzione motocykle. W kurniku ujawnili trzy motocykle utracone w wyniku kradzieży z Ursynowa i Targówka i zatrzymali 28-letniego pasera, który pomagał w ukryciu skradzionych pojazdów - podaje Sulowska.
Wielokrotnie notowani i poszukiwani
W sumie policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn. Zabezpieczyli też od dwóch z nich około 29 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar i grzywien.
- Pierwszy z zatrzymanych, 42-latek, był 19-krotnie notowany i 14-krotnie poszukiwany przez organy ścigania, przebywał w zakładzie karnym. Drugi, 41-latek, był 11-krotnie notowany, kilkukrotnie poszukiwany i 14-krotnie odbywał kary pozbawienia wolności. 32-latek był 17-krotnie notowany i siedmiokrotnie poszukiwany, dwukrotnie przebywał w zakładzie karnym, gdzie odbywał kary pozbawienia wolności i był poszukiwany listem gończym. Czwarty z zatrzymanych, 26-latek, był 10-krotnie notowany i dwukrotnie poszukiwany. Piąty, 28-latek, był również notowany - wylicza Marta Sulowska.
Cała piątka usłyszała już zarzuty. - 42-, 31- i 32-latek usłyszeli zarzuty kradzieży motocykli działając wspólnie i w porozumieniu, dodatkowo 32-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków. 26-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych, a piąty zarzut paserstwa. Decyzją prokuratora mężczyźni zostali objęci dozorem policyjnym. Za te przestępstwa może grozić kara od pięciu do 10 lat pozbawienia wolności - podsumowuje policjantka.
Na początku maja stołeczni policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzanych o kradzież luksusowych aut w Warszawie:
Autorka/Autor: mp/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP IV