Środowa sesja rady dzielnicy Bemowo zapowiadała się burzliwie. W porządku obrad jeden z punktów dotyczył odwołania burmistrz Urszuli Kierzkowskiej ze stanowiska. Klub radnych Wybieramy Bemowo Jarosława Dąbrowskiego dogadał się jednak z Koalicją Obywatelską. Wspólnie zaproponowali usunięcie tego punktu z porządku obrad. Radni PiS początkowo nie byli zadowoleni, ale ostatecznie większością głosów zadecydowali. Burmistrzyni z PO na razie zostaje. Wcześniej radni wytykali Kierzkowskiej brak realizacji najważniejszych dla dzielnicy inwestycji.
- Razem z naszym koalicjantem z PO ustaliliśmy, że najważniejsze inwestycje Bemowa uda się zrealizować w tej kadencji. Chodzi o szkołę w Chrzanowie, łącznik od ronda Wolna Europa z trasą S8, czyli przedłużenie Lazurowej, a także budowę pływalni – mówił Łukasz Lorentowicz, radny z klubu Wybieramy Bemowo, który apelował w imieniu kolegów o wyłączenie z obrad punktu o odwołaniu burmistrz.
Zmiany dotkną aż 26 linii
Radni zajęli się innym problemem – propozycją zmian w komunikacji miejskiej po otwarciu w kwietniu stacji metra Płocka, Młynów i Księcia Janusza. Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił, że zmodyfikuje wówczas kurs aż 26 linii. Z projektu wynika między innymi, że zniknąć ma linia 171 łącząca Bemowo z Torwarem. Wycofana miałaby też zostać linia 112, która skupia całą dzielnicę. Mieszkańcy zaczęli tłumnie podpisywać petycje przeciwko proponowanym zmianom. Konsultacje społeczne w tej sprawie potrwają do 9 lutego. Radni Bemowa już teraz zaprosili przedstawicieli ZTM na sesję. Specjalnie przesunęli termin o tydzień, ale nikt się nie pojawił.
- ZTM sam narzucił formułę konsultacji, a dzisiejsze posiedzenie ma taki charakter. Nieobecność przedstawicieli można wytłumaczyć jedynie jako ignorancję. Chodzi o 26 linii. Usunięcie linii 171 oznacza odcięcie Bemowa z Torwarem. To kwintesencja braku wyobraźni ZTM. Odcinamy cztery grupy: od Szpitala Wolskiego, od Dworca Centralnego i od kultury – nie dojedziemy do Torwaru. Odcinamy też kibiców Legii Warszawa - mówił Krystian Barciński z klubu Wybieramy Bemowo. – Niepojawienie się przedstawicieli ZTM jest obraźliwe dla radnych i przede wszystkim dla mieszkańców – dodał.
Radni KO zauważali z kolei, że wielu mieszkańców będzie zmuszona do przesiadek, a zmiany pogorszą dojazdy w obrębie dzielnicy.
Musimy wywrzeć na nich nacisk
Adam Niedziałek, radny z PiS ocenił, że nieobecność przedstawicieli ZTM jest niedopuszczalna. – Nie chcą z nami rozmawiać, musimy wywrzeć na nich nacisk. Nie wiemy też, jak po włączeniu metra będą kursować tramwaje z pętli Osiedle Górczewska - mówił w czasie sesji.
Na sesji byli też obecni mieszkańcy, którzy na przystankach zbierali podpisy pod petycją. – Zawieszona linia 506 jest nam potrzebna jak powietrze, a teraz chcą nam odebrać kolejne autobusy – mówili. Podsumowali też , że zebrali pod petycją przeciwko zmianom ZTM już ponad dwa tysiące podpisów.
Radni nie chcą odpuścić. Po tym, jak nikt z ZTM nie pojawił się na sesji, rozważają nawet złożenie skargi u prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Na tvnwarszawa.pl relacjonowaliśmy też wybory nowego burmistrza Włoch:
Zatrzymanie burmistrza Włoch przez CBA
Autorka/Autor: Katarzyna Kędra
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl