Turcja wciąż żyje nadzieją, że przysypanych przez zawalone budynki ludzi, wciąż jeszcze można ocalić. Ci, którzy przeżyli, ale stracili cały dobytek chronią się w przygotowanych dla nich obozach. Sytuacja staje się coraz trudniejsza. Poszkodowani skarżą się na chłód i złe warunki.