Świat

Świat

Dziesiątki tysięcy bez dachu nad głową, pół miliona nadal bez prądu

W Nowym Jorku trwa walka ze skutkami huraganu Sandy, który przeszedł przez metropolię równo tydzień temu. Jak przekazał burmistrz miasta Michael Bloomberg, bez dachu nad głową pozostaje 40 tys. ludzi, a prądu pozbawionych jest pół miliona obywateli. Bardzo trudna sytuacja panuje na Staten Island. Tamtejsi mieszkańcy krytykują władze za opieszałość w udzielaniu pomocy.

Nowy Jork musi zbudować zapory

Szkody spowodowane w Nowym Jorku przez huragan Sandy zszokowały mieszkańców, ale nie zaskoczyły specjalistów i urzędników. Władze metropolii, która już w 2007 r. została uznana za drugą najbardziej na świecie narażoną na zalewanie nadbrzeżnych terenów, muszą wrócić do odkładanych od lat planów budowy kompleksowego systemu ochrony przeciwpowodziowej. Największym problemem są pieniądze, bo szacunkowy koszt takiej inwestycji to nawet 29 mld dolarów.

Ulewa zabiła turystę na Teneryfie

36-letni turysta zginął z powodu ulewnego deszczu, który nawiedził Teneryfę. Wywołana przez deszcz fala wody zmyła go w dół ze zbocza. Jego ciało odnaleźli szukający go ratownicy.

Nawet 15 cm śniegu znienacka. Topi się i grozi powodziami

Śnieg w Anglii zaskoczył mieszkańców, władzę i synoptyków, którzy nie prognozowali opadów. Lokalnie spadło tam nawet 15 cm białego puchu. Topniejący śnieg powoduje podtopienia i zalania, a na odcinku jednej z dróg wywołał zagrożenie runięcia mostu.

Pogoda nie sprzyja nowojorczykom

Pogoda pogarsza sytuację mieszkańców wschodniego wybrzeża, poszkodowanych przez huragan Sandy. Spada temperatura, a utrzymujący się brak prądu uniemożliwia ogrzanie mieszkań, przyrządzenie ciepłego posiłku czy chociażby zaparzenie kawy. Dodatkowo brak benzyny nie pozwala na przeniesienie się w bezpieczniejsze miejsca. U Amerykanów narasta frustracja i gniew, a wszystko na dwa dni przed wyborami prezydenckimi.

Nowy Jork po Sandy jak Dziki Zachód

W Nowym Jorku po huraganie Sandy jest jak na Dzikim Zachodzie. Brak prądu w niektórych dzielnicach zachęca rabusiów do grabieży. Mieszkańcy bronią się kijami baseballowymi i maczetami, a nawet za pomocą łuków i strzał. A niektórzy zakładają miny-pułapki...

Już 110 ofiar Sandy w USA i Kanadzie. Amerykanom brakuje benzyny

110 ofiar śmiertelnych w Stanach Zjednoczonych oraz 69 na Karaibach - to ostatni tragiczny bilans po przejściu huraganu Sandy. Straty materialne liczone są w dziesiątkach miliardach dolarów. Według ekspertów to czwarta najtragiczniejsza katastrofa w historii USA.

Zimny piach gęsty jak mgła

Brunatny pył pokrył większość miast północno-zachodniej prowincji Chin - Gansu. Silny wiatr niósł piach na wiele kilometrów, utrudniając poruszanie się po ulicach. Widzialność nie przekraczała kilkuset metrów.

Zima bez ostrzeżenia zaatakowała północne Chiny

Chłodny front z impetem wkroczył do północnych Chin. Przyniósł opady śniegu we wszystkich tamtejszych prowincjach, paraliżując ruch na drogach i lotniskach. Trudna sytuacja pogodowa w regionie ma utrzymać się do poniedziałku.

Kolejna burza na trasie Sandy. Pogodowy cios w plecy

Mieszkańcy Wschodniego Wybrzeża jeszcze nie doszli do siebie po uderzeniu huraganu Sandy, a meteorolodzy już zapowiadają kolejne trudne dni przed nimi. W przyszłym tygodniu nad wschodnimi stanami USA przejdzie poważny front burzowy, który przyniesie silny wiatr, deszcz, a nawet opady śniegu. Choć pozbawiony tropikalnego rodowodu, może dotknąć ludzi równie mocno jak huragan.

Ziemia i rzeki przepełnione wodą. Odrobina deszczu i powódź gotowa

Po wiosennych i jesiennych opadach rzeki Wielkiej Brytanii są przepełnione, a ziemia nasiąknięta wodą. To oznacza, że ponad milion Brytyjczyków musi liczyć się z tym, że nawet niewielka ilość deszczu może doprowadzić do powodzi. Zagrożone listopadowymi i grudniowymi podtopieniami są przede wszystkim niektóre obszary Anglii i Walii.

Bez prądu, bez wody, w kolejce po benzynę. Jak żyje się po Sandy?

Żywioł wystawił mieszkańców Wschodniego Wybrzeża na ogromną próbę. Miliony osób są bez prądu, brakuje wody, ludzie marzną w nieogrzewanych mieszkaniach. Po benzynę trzeba stać w kilometrowych kolejkach, ale w zalanych miejscowościach samochody i tak są bezużyteczne. Jak Amerykanie radzą sobie w takich warunkach?

Kolejny dzień rośnie liczba ofiar Sandy

Wciąż rośnie liczba ofiar po przejściu huraganu Sandy. Amerykańskie media poinformowały, że na terytorium Stanów Zjednoczonych oraz Kanady zginęło 98 osób.

Wysoka woda pochłania Wenecję

W Wenecji od tygodnia nieustannie podnosi się poziom wody. Zalane jest całe historyczne centrum miasta i większą część placów i ulic na obrzeżach. Poziom wody w czwartek wzrósł do 143 cm powyżej stanu średniego.

Zima zamyka szlaki w Tatrach Słowackich

Kończy się letni sezon turystyczny w Tatrach Słowackich. Do połowy czerwca zamknięta będzie większość tamtejszych szlaków znajdujących się powyżej otwartych zimą schronisk, a za złamanie zakazu grozi 66 euro mandatu.

22 ofiary, zalane ulice, metro stoi. Sandy opuściła Nowy Jork

Główna część Sandy opuściła już Nowy Jork i New Jersey, co nie oznacza końca problemów dla mieszkańców. Jak zapowiedział burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg, metro może nie działać tam nawet przez pięć dni. W metropolii zginęły 22 osoby. Barack Obama ogłosił tzw. stan katastrofy.

Wiatr przewrócił wieżę, ogień ogarnął lasy na Teneryfie

Na hiszpańskiej Teneryfie trwa walka z pożarem, który wybuchł po przewróceniu wieży transmisyjnej przez potężny podmuch wiatru podczas burzy. Akcję strażaków utrudnia teraz również porywisty wiatr, który rozprzestrzenił żywioł na górzyste tereny.