W ostatnich dniach naszych południowych sąsiadów pogoda nie rozpieszcza. Na Słowacji ulewne deszcze zalały domy i drogi. Nawałnice przyniosły również silny wiatr, który łamał drzewa. W wielu miejscach obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne drugiego stopnia.
Jak informują lokalne media, pogoda dała się we znaki mieszkańcom trzech wsi na południu Słowacji. W ciągu zaledwie kilku minut woda zalała Modrany, Mudroňovo i Svaty Peter. Ulice przypominają rzeki. Wiele domów zostało zniszczonych lub uszkodzonych.
Lokalny strumyk, w którym poziom wody miał zwykle kilka centymetrów, wznosił się chwilami na ponad metr. Woda powodziowa rozlewa się również po okolicznych polach.
Trudna sytuacja panuje również w rejonie preszowskim na północnym wschodzie Słowacji. Tam nawałnica przyniosła ulewne deszcze i silny wiatr. Na ulice runęły drzewa i konary. Straż przyjmowała zgłoszenia związane z ich usuwaniem oraz wypompowywaniem wody z zalanych piwnic.
Obowiązuje alert drugiego stopnia
Słowacki Instytut Hydrometeorologiczny SHMU (Slovensky Hydrometeorologicky Ustav) wydał ostrzeżenie drugiego stopnia, które obowiązuje w takich miejscach, jak m.in. Namestovo, Orawy, Dolny Kubin, Ruzomberok, Poprad, Kieżmark, Lewocza, Stara Lubovnia, Bardejov, Sabinova, Świdnik, Stropkov i Medzilaborce. Jak podkreślają lokalni synoptycy, może tam spaść od 40 do 70 l/mkw. deszczu. Sytuacja powinna uspokoić się w czwartek.
Trwa usuwanie szkód
Straż pożarna ma pełne ręce roboty. Mundurowi odpompowują wodę z zalanych mieszkań, domów i piwnic. Jak podkreślają jej członkowie, usuwanie szkód potrwa najprawdopodobniej do nocy.
Autor: PW/map / Źródło: noviny.sk, ENEX