Cena niższa o prawie 2,5 mln zł, trzecia licytacja - i nadal nikt nie chce kupić "Pilska". W środę po raz kolejny nikt nie zgłosił się do publicznej licytacji ośrodka narciarskiego w beskidzkim Korbielowie.
- W trakcie środowej publicznej licytacji nikt nie zgłosił się do przetargu - mówi Marcin Kędracki, prezes Gliwickiej Agencji Turystycznej, do której należy ośrodek. Pod młotek trafiły działki, na których znajdują się trasy i wyciągi, a także dom wczasowy "Jontek" wraz z basenem.
Było to trzecie podejście Agencji do sprzedaży ośrodka. Poprzednie, do których doszło latem ubiegłego roku oraz w styczniu bieżącego roku, zakończyły się fiaskiem. Do kupna "Pilska" brakowało i brakuje chętnych, choć jego cena wywolawcza znacznie spadła - dwóch pierwszych licytacjach wynosiła 16,456 mln zł, teraz została obniżona do 14,083 mln zł.
Kędracki informuje, że wszelkie decyzje dotyczące przyszłości ośrodka zapadną w najbliższych tygodniach. Prezes nie wyklucza, że zostanie on ponownie wystawiony na sprzedaż. Podkreśla jednak, że kolejne kroki muszą zostać skonsultowane z właścicielem, czyli Skarbem Państwa.
Jeden z największych
Ośrodek Narciarski "Pilsko" należy do spółki Skarbu Państwa i Gliwickiej Agencji Turystycznej. To jeden z trzech największych kompleksów narciarskich w Polsce. Położony jest w Beskidzie Żywieckim, w masywie Pilska (1557 m n.p.m.). Ośrodek posiada blisko 20 km tras narciarskich, wymaga jednak znaczącej modernizacji - ma 10 wyciągów orczykowych oraz jeden krzesełkowy.
Autor: map/rs / Źródło: PAP