W Wielkanoc arktyczne powietrze wtargnie do Polski. Ochłodzenie może potrwać długo.
Dziś nad Polskę napływa jeszcze dość ciepłe powietrze znad Atlantyku, ale już w niedzielę zacznie do nas płynąć zimno z północy.
Idzie zimny front
W Wielkanoc nad Polską, z północy na południe, będzie przesuwać się zimny front atmosferyczny. Jest to strefa opadów deszczu, które na północy kraju, wraz z ochłodzeniem, będą zmieniać się deszcz ze śniegiem, a lokalnie możliwy jest śnieg. Jednocześnie za frontem zacznie napływać arktyczne powietrze i temperatura będzie spadać. W nocy z niedzieli na poniedziałek w centrum i na wschodzie kraju może być mróz do -4, -5 st.C.
Niektóre modele meteorologiczne (np. GFS) przewidują, że śnieg w Wielkanoc śnieg może padać na północy Polski:
-12 stopni bardzo blisko nas
Arktyczne powietrze dzieli od Polski już tylko Bałtyk. W sobotę rano zimne powietrze dotarło na południe Szwecji: w Sztokholmie było -9 st. C, a w Örebro aż -12 st. C. Jeszcze większy mróz, -15 st. C, był w sobotę o świcie w środkowej części Szwecji.
Zimno także po świętach
Północna cyrkulacja powietrza utrzyma się nad naszą częścią Europy również przez kilka dni po świętach. Z tego powodu będzie zimno - w ciągu dnia tylko od 3 do 7 st. C, a nocami możliwe są przymrozki. Ochłodzenie, które zacznie się w Wielkanoc będzie trwać co najmniej przez tydzień.
Prognoza anomalii temperatury w dniach od 14 do 21 kwietnia. W Polsce, w tym czasie, temperatura będzie niższa od średniej o tej porze roku nawet o 3, 4 st. C.
Autor: ao/tw
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay/wetteronline