33-letni akrobata z Florydy rzuca wyzwanie wodospadowi Niagara. Zamierza jako pierwsza osoba na świecie przejść nad nim po cienkiej linie bez żadnej asekuracji. Ma tego dokonać w piątek.
Śmiałkiem, który chce przejść nad Niagarą jest 33-letni Nikolas Wallenda, amerykański akrobata powietrzny. Jego ekipa w nocy z wtorku na środę mocowała linę po której przejdzie z amerykańskiego na kanadyjski brzeg.
Po linie nad wodospadem
"Kładka", która zawiśnie nad Niagarą waży aż sześć ton, mimo, że je grubość to zaledwie pięć centymetrów. Jej całkowita długość to 550 metrów.
Spacer nad wodospadem rozpocznie się w piątek o godzinie 10:15 czasu lokalnego i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zakończy po 30-45 minutach.
Jego drogę będzie śledzić przedstawiciele 70 mediów z całego świta, a w przygotowaniach do wyczynu pomoże 80 wolontariuszy. Szacuje się, że "na żywo" kibicować mu będzie 120 tys. ludzi.
Kosztowna impreza
Spacer nad wodospadem będzie kosztował Wallendę ok. 1,3 mln dol. Najdroższe okazały sie wykonanie i montaż liny. Do kosztów doliczono też kupno zezwoleń na przeprowadzenie imprezy, koszty związane z bezpieczeństwem podczas wykonywania akrobacji, koszty podróży i marketing.
Autor: mm/rs / Źródło: ENEX, money.msn.com