Siedem osób nie żyje, a cztery wciąż są uwięzione w kopalni węgla w prowincji Shanxi w północnych Chinach, która została zalana w piątek po południu.
Do akcji ratowniczej przystąpiono prawie natychmiast. Pod ziemią znajdowało się 21 górników, 10 z nich udało się ewakuować.
Wpływ na zalanie miały nie tylko ulewnie padające od jakiegoś czasu deszcze, ale i techniczne zmiany w kopalni.
Winna pogoda i zmiany w kopalni
- Wlało się zbyt dużo wody. Ratownicy zostali wysłani do kopalni. Cztery pompy rozpoczęły już wypompowywanie wody. Dwie kolejne o wysokiej mocy są instalowane – powiedział Qingquan Wang, główny inżynier kompanii węglowej Jinhaiyang Yuanbaowan.
Najprawdopodobniej dopiero w niedzielę około 7:00 rano cała woda zostanie odprowadzona z kopalni. Jeśli warunki na to pozwolą, ratownicy zejdą na dół, aby odszukać ofiary wypadku.
Autor: usa/ms / Źródło: Reuters