Mieszkańcy Żywiecczyzny, Podbeskidzia i Śląska wciąż mają powody do obaw. Choć opady deszczu chwilowo się uspokoiły, w nocy i w niedzielę znów się nasilą, co może spowodować kolejne podtopienia. Z kolei z Obwodu Kaliningradzkiego przyjdą do nas gwałtowne burze, mogące powodować wylewanie się rzek na północy kraju - prognozują synoptycy TVN Meteo.
Prognozy pogody dla południa kraju nie są obiecujące. Nad Polską znajduje się aktualnie niż Jörg - niewielki, ale bardzo aktywny. Jego centrum ropościera się między Gdańskiem a Chojnicami. Przemieszcza się z Pomorza i Mazur w stronę Dolnego i Górnego Śląska, wywołując fale opadów.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej weekendowe opady spowodują wzrost stanów wody na dopływach Odry na obszarze woj. dolnośląskiego do strefy stanów wysokich.
Ściana deszczu nad Czechami
W sobotę deszcze pojawią się przede wszystkim nad północną i środkową częścią kraju. W niedzielę przesuną się na południe i nad Czechy.
- Spadnie tam od 50 do 60 l/m kw. Taka ilość wody może spowodować wylanie lokalnych potoków, zwiększyć poziom rzek i spowodować podtopienia - zapowiada Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo. - U naszych sąsiadów sytuacja wygląda groźnie. Będzie padać na zalanych terenach. Nie można jednak mówić jeszcze o powodzi, ponieważ wtedy musielibyśmy mieć opady rzędu 100-150 l/m kw. - dodaje.
Zagrożenie może przyjść z północy
Deszcze nie ominą przede wszystkim zalanych terenów Czech, co może znacznie wpłynąć na poziom wód Górnego Śląska i Opolszczyzny.
- Powinniśmy też zwrócić uwagę na to, co idzie z północy. Przesuwający się na południe ośrodek niżowy znad Bałtyku będzie sprzyjał kolejnym intensywnym opadom i lokalnym burzom na południu – ostrzega hydrolog Artur Magnuszewski.
- My o powodzi mówić nie możemy - uspokaja synoptyk TVN Meteo. W tej chiwli opady o natężeniu umiarkowanym obserwujemy na Nizinie Szczecińskiej, w Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej, Mazowszu i Lubelszczyźnie. Nie powodują one zagrożenia dla mienia czy życia.
Deszcz znad Obwodu Kaliningradzkiego
Niestety z Obwodu Kaliningradzkiego docierają do nas groźne burze. Zagrożone wyładowaniami i silnymi opadami deszczu są Zatoka Gdańska, Żuławy, Warmia i Mazury. Chmury burzowe nad tymi terenami będą utrzymywać się do drugiej części nocy. - Rzeki w tym rejonie kraju podobne są do potoków górskich. Oznacza to, że żywo reagują na mocne opady. Mogą szybko wezbrać i podtopić lokalnie kilka miejscowości - ostrzega Arleta Unton-Pyziołek.
W niedzielę fala silnych opadów będzie przechodzić od Pomorza Wschodniego, przez Kujawy, Wielkopolskię i Dolny Śląśk. Lokalnie spadnie nawet do 50 l/m kw deszczu. - To nie jest jeszcze sytuacja powodziowa - uspokaja synoptyk
Jednak IMGW ostrzega przed niebezpieczeństwem przebywania nad brzegiem rzek.
Autor: map,mm//aq,ŁUD / Źródło: tvn24