Śnieżne święta? Wszystko wskazuje na to, że właśnie takie nas czekają. Poprzedzi je jednak odwilż. W ciągu nadchodzących 16 dni powinniśmy też spodziewać się temperatury w przedziale od -7 do 5 st. C.
W nadchodzącym tygodniu nadal będziemy zmagać się z siarczystym mrozem. Od poniedziałku 10 grudnia do soboty 15 grudnia temperatura maksymalna w niektórych regionach może nie przekraczać -7 st. C. Jak w swoim komentarzu do prognozy 16-dniowej zaznacza synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński, to dlatego, że nad Europą Centralną zalegać będzie mroźne powietrze pochodzenia arktycznego. Jego obecność może się też wiązać z intensywnymi opadami śniegu.
Poniedziałek 10 grudnia przyniesie ze sobą temperaturę maksymalną wahającą się od -5 do 0 st. C i opady śniegu, które nie wystąpią jedynie na Lubelszczyźnie i w Małopolsce. Dzień później na żadnym polskim termometrze nie będzie już można zobaczyć wartości innych niż ujemne. Ponadto wtorek 11 grudnia upłynie pod znakiem mgieł na Podlasiu i na Suwalszczyźnie oraz opadów śniegu na pozostałym obszarze kraju. Minimalne "ocieplenie" zanotujemy w środę 12 grudnia, kiedy to słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia wskażą od -4 do 0 st. C. Tego dnia ma śnieżyć już wszędzie.
Czwartek 13 grudnia i piątek 14 grudnia to dni, podczas których temperatura nie będzie przekraczać -6 st. C. Jednak to sobota 15 grudnia okaże się najzimniejsza w ciągu nadchodzących 16 dni. Wtedy to termometry wskażą od -7 do 0 st. C. Ponadto w czwartek opady śniegu zapowiadane są wszędzie poza Dolnym Śląskiem, ustaną one dopiero w piątek.
Deszczowa odwilż
Od niedzieli 16 grudnia do piątku 21 grudnia spodziewamy się wartości od -3 do nawet 5 st. C. Jak zaznacza Raczyński, wtedy przyjdzie odwilż, co oznacza, że zrobi się deszczowo.
Czas na wzrost temperatury przyjdzie po mroźnej sobocie. W niedzielę 16 grudnia zawaha się ona od -3 do 2 st. C. Poniedziałek 17 grudnia i wtorek 18 grudnia zapowiadają się jeszcze cieplej. Jest szansa, że w tych dniach na termometrach zobaczymy nawet 5 st. C. W środę 19 grudnia i w czwartek 20 grudnia temperatura maksymalna zamknie się w przedziale od -1 do 4 st. C. Niektórym piątek 21 grudnia także upłynie pod znakiem dodatniej temperatury. Będą to jednak co najwyżej 2 st. C.
Temperatury znów w dół
Ochłodzenie rozpocznie się w sobotę 22 grudnia. Według prognoz obejmie ono świąteczne dni, jednak podczas nich możemy też liczyć na dodatnie temperatury. Dla tych, którzy liczą na śnieg, mamy dobre wiadomości - powinno porządnie nim sypnąć, choć warto pamiętać, że do świąt zostały ponad dwa tygodnie, więc prognoza może jeszcze się zmienić.
Sobota zapowiada się naprawdę mroźno. Synoptycy przewidują, że lokalnie będzie aż sześć stopni na minusie. W niedzielę 23 grudnia nie ma co liczyć na wartości wyższe, niż te zamykające się w przedziale od -5 do 1 st. C.
Wigilia trochę łagodniejsza
Jeśli chodzi o Wigilię, ta będzie już nieco przyjemniejsza pod względem temperatury. Choć miejscami temperatura nie przekroczy -3 st. C, nie zabraknie i miejsc, w których będą 2 st. C.
- Przelotne opady śniegu mają występować w wigilię - mówiła na antenie TVN24 Omenaa Mensah, prezenterka pogody TVN Meteo.
Boże Narodzenie z kolei ma być już stosunkowo ciepłe, bo z temperaturą dochodzącą do 3 st. C. Tego dnia możemy się spodziewać opadów śniegu o charakterze ciągłym.
Na drugi dzień świąt prognozuje się wstępnie od 0 do 5 st. C. Białym płatkom spadającym z nieba może tego dnia towarzyszyć deszcz.
Autor: map/rs / Źródło: TVN Meteo