- W ostatnich dniach zaobserwowano wzrastająca aktywność dwóch wulkanów na rosyjskim półwyspie Kamczatka. Mowa o Tołbaczyku i Szywiełuczu - poinformowało kamczackie Obserwatorium Wulkanologiczne Rosyjskiej Akademii Nauk. Lawa wypływająca z Tołbaczyka zalała stacje wulkanologiczne, Szywiełucz wyrzuca kamienie na 6 km w górę.
Według naukowców pracujących w Obserwatorium, z jednego z bocznych kraterów wulkanu Tołbaczyk dochodzi do wyrzutów lawy na wysokość dochodzącą do 100 metrów. Cały wulkan, którego wysokość przekracza 3 tys. m n. p. m., przejawia wysoką aktywność sejsmiczną. Tołbaczyk ożywił się, po 36 latach uśpienia, 27 listopada 2012 roku.
Według naukowców, obecnie nie ma zagrożenia dla pobliskich siedzib ludzkich. Potoki lawy zniszczyły jednak dwie stacje obserwacyjne Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii.
Niewykluczona erupcja Szywiełucza
Szywiełucz, drugi wulkan, wyrzuca z krateru pył i kamienie na wysokość dochodzącą do 6 km. Masyw wulkanu drży od powtarzających się trzęsień. Zdaniem naukowców, może to zapowiadać silną erupcję wulkanu o wysokości 3283 m n.p. m.
Autor: map/mj / Źródło: PAP