Księżyc wschodzący nad USA sfotografował dowódca ISS Chris Hadfield. To jedno z jego ostatnich zdjęć - astronauta spędzi w Kosmosie jeszcze tylko tydzień.
Chris Hadfield, kanadyjski astronauta nieustająco serwujący nam niespodzianki z Kosmosu, i tym razem świetnie się spisał. Wysłał na Ziemię zdjęcie, które z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (International Space Station, w skrócie ISS) pokazuje, jak Księżyc wschodzi nad południowym zachodem USA 1 maja 2013 roku.
To już koniec
Przed Hadfieldem ostatni tydzień na ISS. Jego misja, rozpoczęta 19 grudnia 2012 roku, dobiegnie końca 13 maja 2013 roku. Hadfield, aktualnie pełniący rolę dowódcy ISS, jest - jak sam przyznał - podekscytowany powrotem. Przede wszystkim dlatego, że wróci, pilotując rosyski statek kosmiczny Sojuz.
- Bardzo cieszę się na lądowanie. Już dwa razy latałem w Kosmos, jednak za każdym razem, kiedy miałem lądować, znajdowałem się w wahadłowcu, który po wejściu w atmosferę rozkładał swoje skrzydła - opowiadał. - Lot Sojuzem przypomina wejście w atmosferę meteorytu, potem rozkłada się spadochron. Spadamy, dając Ziemi znać, że nadchodzimy. Potem, kiedy lądujemy, Sojuz uderza w Ziemię z pewną siłą. To coś, czego uczyłem się latami. I właśnie na to się cieszę - przyznał.
Zadowolony, ale i zadumany
Hadfield cieszy się nie tylko na lot. Jak zaznaczył, bardzo brakuje mu rodziny, przyjaciół i... jedzenia, które pachnie. Jednocześnie astronauta, szykujący się na opuszczenie Kosmosu, jest pełen zadumy. Każda wolną chwilę spędza patrząc na Ziemię z perspektywy, która jest dostępna tylko wybranym.
Autor: map/jaś / Źródło: Daily Mail, ctvnews.ca