Funkcjonariusze policji i straży granicznej w jednym z mieszkań w Gdańsku znaleźli 10 tysięcy paczek papierosów bez akcyzy, 200 flakonów luksusowych perfum i narkotyki. W sprawie zatrzymali matkę i córkę. 44-latka usłyszała już pierwsze zarzuty. 18-latkę po przesłuchaniu zwolniono, ale nie uniknie odpowiedzialności.
Policjanci i funkcjonariusze straży granicznej, 16 grudnia, przeszukali jedno z mieszkań na terenie Gdańska. Mieli informację, że mogą znaleźć tam wyroby akcyzowe bez polskich znaków skarbowych. Nie mylili się.
- Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 10 tysięcy paczek papierosów bez akcyzy, dwa kartony z zawartością blisko 200 flakonów luksusowych perfum nieznanego pochodzenia, 65 tysięcy złotych oraz marihuanę i kokainę - wymienia mł.asp. Piotr Pawłowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Mundurowi zatrzymali na miejscu dwie kobiety. To matka i córka w wieku 44 i 18 lat. Jak ustalili funkcjonariusze, podejrzewane swoim procederem naraziły Skarb Państwa na straty w wysokości 264 tysięcy złotych.
Matka i córka mają usłyszeć zarzuty
- 44 latka, po przesłuchaniu, trafiła do policyjnego aresztu. Usłyszała już zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności. Z kolei 18-latkę po czynnościach zwolniono - przekazał Pawłowski.
Nie oznacza to, że młodsza z kobiet uniknie odpowiedzialności. Całość zebranego materiału została już przekazana do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku. Wkrótce kobiety usłyszą zarzuty związane z posiadaniem papierosów bez wymaganych znaków towarowych oraz perfum nieznanego pochodzenia.
Decyzją prokuratora, dalej sprawą mają zająć się funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Źródło: KWP Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk