Nieformalny sojusz Stanów Zjednoczonych, Japonii, Indii i Australii ma ogromny potencjał do działania w zakresie utrzymania bezpieczeństwa i stabilności w Azji.
"Wyobraźcie sobie scenariusz filmu: były agent KGB, niezadowolony z upadku jego ojczyzny, knuje zemstę", mówił Freeman w nagraniu, które odbiło się szerokim echem również w Rosji.