Od wielu miesięcy trwa w Polsce "mordercza walka" o częstotliwości sieci LTE. Według ekspertów to jeszcze nie koniec, bo operatorzy mogą dochodzić swoich racji przed sądem. - W ostatnich latach wszyscy operatorzy oprotestowywali każde postępowanie, w którym były przyznawane częstotliwości. Tutaj nie będzie inaczej - uważa Witold Tomaszewski z Telepolis.pl. - Wcześniej częstotliwości były sprzedawane w przetargach, a teraz wymyślono aukcje. Państwo okazało się zbyt chciwe - twierdzi Maciej Bębenek, ekspert rynku telekomunikacyjnego.