Tylko podróżujący po drogach północnego zachodu Polski mogą liczyć na dobre warunki jazdy w środę. Na pozostałych obszarach powinni się przygotować na opady deszczu, burze - miejscami z gradem - i silny wiatr (na północy może dochodzić nawet do 100 km/h).
Ci, którzy wybrali się na urlop nad Bałtyk albo na Mazury, nie mogą na razie liczyć na idealną pogodę. Nad jeziorami będzie gorąco, ale trzeba tam uważać na burze. Z kolei Wybrzeże wciąż pozostaje najchłodniejszym regionem w kraju, na dodatek z pogodą w kratkę.
Nad Europą dominują układy niżowe. Polska jest pod wpływem niżu znad Sudetów i frontów atmosferycznych związanych z tym niżem. Nad południowe rejony kraju napływa do nas bardzo ciepła masa powietrza zwrotnikowego (PZ) z południa...
Pogodą w dużej części Polski będzie dziś rządził front atmosferyczny. Po mokrej, burzowej nocy północny wschód, centrum, południe i południowy zachód czekają kolejne opady i wyładowania. Do tego dołączą wysokie temperatury - największy upał czeka mieszkańców Małopolski, Podkarpacia i Lubelszczyzny.
W poniedziałek wypoczywający nad morzem i jeziorami odpoczną od upałów. Chłodniejsze masy powietrza z północy towarzyszące frontowi atmosferycznemu sprawią, że temperatury spadną o kilku stopni. Choć Mazury odnotują wyższe wartości, to na Wybrzeżu zapowiada się ładniejsza pogoda.
Po co wyjeżdżać na Karaiby, skoro w Polsce jeszcze przez jakiś czas będziemy mieć to samo? Przez całą pierwszą połowę lipca na termometrach zobaczymy ponad 30 st. Celsjusza! Niestety takie gorąco może mieć też swoje złe strony, np. gwałtowne burze i złe samopoczucie.
Warunki, w jakich będą poruszać się po polskich drogach kierowcy, mogą okazać się - z rożnych przyczyn - utrudnione. Przede wszystkim zmotoryzowanym we znaki dadzą się burze. Zmęczy ich też upał.
Przed nami kolejny dzień, który upłynie pod znakiem upałów. Temperaturze oscylującej wokół 30 st. Celsjusza w cieniu mogą, niestety, towarzyszyć gwałtowne zjawiska atmosferyczne.
Niedzielna aura dostarczy wypoczywającym w mazurskich i nadmorskich kurortach nie lada emocji. Będzie słonecznie, ciepło ale i burzowo. Dla każdego coś miłego.
Tak gorąco jak dziś, a nawet goręcej, będzie jeszcze pięć dni - zapowiada synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński,. Bardzo wysokim temperaturom towarzyszyć mogą, jak podkreśla znawca, intensywne opady deszczu, gradobicia, a nawet... trąby powietrzne.
Dziś wyraźnie odczujemy napływ ciepłego, podzwrotnikowego powietrza znad Afryki. Potwierdzą to wskazania termometrów, które odnotują od 22 do 29 st. C. Najwięcej będzie na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Tam może także popadać.
Pogoda dopisze podczas ostatnich meczów UEFA Euro 2012. Najnowsze dane synoptyczne nie zapowiadają żadnych gwałtownych zjawisk pogodowych. Zarówno podczas drugiego półfinału, jak i meczu finałowego będzie pogodnie.
Koniec czerwca to trudny czas dla alergików uczulonych zwłaszcza na pyłki traw oraz zarodniki grzybów mikroskopowych. Te są w szczytowej fazie pylenia i mocno dokuczają uczulonym na nie osobom. Przypominamy o braniu leków i ostrzegamy przed innymi uczulającymi roślinami. Szczegóły poniżej.
Amerykanie mają za swoje. Ponieważ upierają się przy skali Farenheita, temperatury przekraczają u nich sto stopni. Przekłada się to na poziom mniej więcej 38 st. C.
Pochmurno i deszczowo zapowiada się dziś aura w południowej Polsce. Mieszkańcy pozostałych części kraju będą cieszyć się słoneczną pogodą, jedynie jeszcze na Suwalszczyźnie mogą wystąpić słabe opady deszczu. Temperatura maksymalna wyniesie 23 st. C. Będziemy odczuwać komfort termiczny.
Dobra wiadomość dla wypoczywających nad Bałtykiem. Po kilku deszczowych dniach w czwartek mogą wreszcie liczyć na ładną pogodę. Nieco gorzej bedzie na Mazurach, które znajda się w strefie przelotnych opadów. Na temperatury przewyższające 20 stopni w obu regionach trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.
Środa będzie kolejnym chłodnym dniem. Nad nasz kraj wciąż napływają zimne masy powietrza z północy. Najchłodniejszym regionem w Polsce będzie Suwalszczyzna, gdzie termometry wskażą 15 st. C. Oprócz cieplejszych ubrań przydadzą się też parasole. W wielu miejscach naszego kraju popada.
Środa będzie kolejnym dniem chłodu, silnego wiatru i deszczu w polskich kurortach. Temperatura zarówno na Mazurach, jak i na Wybrzeżu ledwo przekroczy 15 st. C.
Obecna pogoda utrzyma się do czwartku włącznie. Będzie chłodno z przelotnymi opadami deszczu i silnym wiatrem. Jednak już w piątek pogoda wykona zwrot. Gwałtownie się ociepli, co będzie skutkowało wyładowaniami atmosferycznymi, miejscami z opadami gradu.