prognoza

prognoza

Bałtyk w niedzielę będzie bardzo spokojny. Podobnie jak polskie jeziora. Jedynym miejscem, w którym wilki morskie znajdą warunki odpowiednie do żeglowania, okażą się w niedzielę greckie Cyklady.

Niedzielę, dzień, który dla większości z nas jest wolny od pracy czy szkoły, warto spędzić nad polskim morzem. Choć okazji do opalania, za sprawą niespecjalnie wysokiej temperatury powietrza, zabraknie, nad Bałtykiem będzie bardzo przyjemnie i słonecznie. W sam raz na spacer.

Polska znajdzie się pod wpływem wyżu, którego centrum będzie nad południowo-zachodnią Polską. Jedynie północne krańce kraju będą w strefie oddziaływania słabo aktywnego frontu związanego z niżem znad północnej Rosji.

Najlepszy wiatr czeka w sobotę żeglarzy w rejonie Łeby i Krynicy Morskiej. Równie mocno powieje na Mamrach oraz Śniardwach. Przeszkadzał będzie jedynie przelotnie padający deszcz.

Sobotni dzień zapowiada się bardzo pogodnie w zachodniej części polskiego wybrzeża. W Międzyzdrojach i w Kołobrzegu będzie można do woli spacerować, a także zażywać kąpieli słonecznych.

W tym roku mamy szczęście. Jesień jakby chcąc zrekompensować nam zimne i mokre lato postanowiła, że przyniesie ciepłą i bezdeszczową pogodę. Chłodno i nieprzyjemnie zrobi się dopiero w listopadzie.

Nad Polską zbiera się wilgotna masa powietrza. W piątek deszcz pokropi w całym kraju. Jest jednak szansa, że na niebie od czasu do czasu pojawi się słońce. Słupki rtęci nie podskoczą jednak do 20 kresek.

We wtorek deszczowe chmury zawisną nad większością kraju. W niektórych miejscach, np. w Zakopanem, nie ma co liczyć na przejaśnienia.

Początek jesieni, z wyjątkiem Portugalii, Turcji i Cypru, jest zdecydowanie pochmurny w europejskich kurortach. We wtorek ciemne chmury przysłonią słońce w Polsce, Chorwacji, Bułgarii, Hiszpanii, Wyspach Kanaryjskich, Francji, we Włoszech i północnej Grecji.

We wtorek żeglujący po Bałtyku, Mazurach, u wybrzeży Chorwacji i Grecji północnej mogą zapomnieć o dobrej pogodzie. Nie będzie mocno wiało, do tego popada. Słoneczne będą tylko greckie wody na południu kraju.

W poniedziałek rano burze wystąpiły lokalnie na Podlasiu. Następnie front atmosferyczny przyniósł burze w pasie od Pomorza po Śląsk. Burze nie ominęły też Mazowsza. Około godziny 18 w Polsce grzmoty ustały. Zgodnie z przewidywaniami synoptyka TVN Meteo Artura Chrzanowskiego, powróciły na wschód. Następnym miejscem, w którym usłyszymy grzmoty będzie Podhale.

Poniedziałkowa pogoda nie będzie sprzyjać kierowcom podróżującym po drogach całej Polski. Jedynie na krańcach wschodnich oraz zachodnich będą panowały lepsze warunki.

W poniedziałek pogoda będzie deszczowa w całej Europie. Chmur na niebie nie będzie jedynie na Cyprze i w Turcji. Burze zagrzmią natomiast w Polsce, Francji, Chorwacji, Grecji i we Włoszech.

Druga połowa września będzie wciąż ciepła. To tak, jakby jesień chciała nam zrekompensować chłodne i dżdżyste lato. Słupek rtęci na termometrach może sięgnąć 26 kresek. Początek października przywita nas jednak nieco chłodniej.