Wtorek w wielu miejscach zapowiada się słonecznie, jednak od południa zachmurzenie zacznie narastać. Miejscami mogą wystąpić opady deszczu i silniejsze podmuchy wiatru.
Czeka nas chłodny początek tygodnia, gdyż termometry nie wskażą więcej niż 4 stopnie Celsjusza. Dzień okaże się słoneczny, choć na południu spadnie deszcz ze śniegiem.
W najbliższych dniach w wielu regionach wystąpią opady deszczu, miejscami poprószy też śnieg. Uwaga, lokalnie może pojawić się silny mróz, nawet do -10 stopni Celsjusza.
Przemarznięci do kości Amerykanie czy zasypani śniegiem Chińczycy z trudem w to uwierzą, ale statystyki są jednoznaczne. 2017 rok był drugim najcieplejszym w historii pomiarów, czyli od końcówki XIX wieku. W obecnym roku ten trend prawdopodobnie się utrzyma.
W weekend odpoczniemy od silnych porywów wiatru, lecz od poniedziałku znów miejscami zawieje z prędkością 40-60 km/h. Termometry pokażą od 1 do 10 stopni Celsjusza.
Ci, którzy czekają na opady śniegu, mogą się poczuć rozczarowani. Prognozy długoterminowe dla Europy przygotowane przez Amerykanów i Rosjan mówią o tym, że tegoroczna zima będzie "ekstremalnie ciepła". Wiosna może przyjść już w lutym.
Czwartek będzie kolejnym ciepłym dniem. Temperatura dojdzie do nawet 8 stopni Celsjusza. Powieje również dość silny wiatr - jego porywy dojdą do 60 kilometrów na godzinę.