- Nie pamiętam, aby do tej pory na świecie odbywały się protesty propalestyńskie na tak dużą skalę. Dużo ciekawsze od tego, ile osób wyszło na ulice, jest to, że po tylu miesiącach od ataku ten temat nie umarł. Teraz zajmowanie się Palestyną nie jest już tylko aktywizmem - ocenia dr Ewa Górska, socjolog prawa z UJ. Czy bunt młodych przeciwko wojnie skróci drogę do pokoju?