Mieszkaniec hiszpańskiego miasta Aviles twierdzi, że podejrzewał nieletnią córkę o wrzucanie do internetu swoich nagich zdjęć, więc postanowił dać jej nauczkę, wyłudzając od niej w sieci tego typu zdjęcia. Został jednak oskarżony o przestępstwo seksualne, za co grożą mu dwa lata pozbawienia wolności.