Dziś nad ranem, jadąc na dworzec w Skierniewicach, ten stylowy, z czasów Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, minęłam na ulicy Jagiellońskiej pewien antykwariat, moje niedawne odkrycie. I pomyślałam o wielkiej XIX-wiecznej literaturze rosyjskiej, która doskonale wpisuje się w zimową atmosferę.