W USA nie cichnie dyskusja na temat ataku na obiekty nuklearne w Iranie. Dokładnie na temat jego skuteczności.

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez w czwartek na szczycie Unii Europejskiej określił sytuację w Strefie Gazy ludobójstwem i wezwał wspólnotę do natychmiastowego zawieszenia umowy o współpracy z Izraelem. Jak podkreśla francuski dziennik "Le Monde", stanowisko Sancheza wyróżnia go na tle pozostałych europejskich przywódców.

Organizacja jest krytykowana przez ONZ i inne NGO.

Według organizatorów inicjatywa ma być "największą mobilizacją morską na świecie".

Będziemy nadal promować życie, wolność, swobody obywatelskie, demokrację i walkę o pokój, bo w to wierzymy - oświadczył prezydent Izraela Icchak Herzog, stojąc przy trafionym irańską rakietą budynku instytutu Weizmanna. A jak poszanowanie dla tych wartości wygląda w praktyce? Po dwudziestu miesiącach izraelskiej operacji w Strefie Gazy to już tylko bezkresne morze ruin. Pełne krwi, ciał oraz głodujących kobiet i dzieci. 

Gaza potwierdza, że żyjemy w momencie, w którym w stosunkach międzynarodowych rządzi przemoc - mówiła w "Faktach po Faktach" dr Patrycja Sasnal z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Według ekspertki "wielka wojna jest możliwa". W jej ocenie jednym z celów ataku Izraela na Iran było to, "żebyśmy zapomnieli o Gazie".

Apel organizacji w sprawie sytuacji w Strefie Gazy.

Miał być pokój - zarówno w Ukrainie, jak i na Bliskim Wschodzie. Miało być rozwiązanie kwestii irańskiego programu atomowego. I miało być zwycięstwo nad Chinami w wojnie handlowej. Jak wobec zapowiedzi i planów Donalda Trumpa ma się rzeczywistość?

Izraelska ofensywa jest coraz bliżej całkowitego wymazania Strefy Gazy z mapy, lecz świat wydaje się odwracać wzrok. - Pomysł, by przesiedlić dwa miliony ludzi, to czystka etniczna przy wsparciu USA - komentuje dla tvn24.pl ekspert Marek Matusiak.

Dziewięcioro dzieci kobiety i jej mąż zginęli 23 maja w wyniku izraelskich nalotów na Strefę Gazy

Do Włoch przyleciał na leczenie 11-letni chłopiec - jedyny ocalały z dziesięciorga rodzeństwa, które zginęło w izraelskim bombardowaniu w Strefie Gazy. Chłopiec przybył wraz z matką, która przeżyła, ponieważ w czasie nalotu była w pracy.

Dziesiątki Palestyńczyków zginęły, a setki zostało rannych podczas prób zdobycia pomocy humanitarnej w Strefie Gazy - alarmują miejscowe szpitale. Do tragedii doszło w rejonie korytarza Netzarim i miasta Rafah, gdzie rozmieszczono punkty dystrybucji żywności wspierane przez USA i Izrael. Media obiegło nagranie ukazujące "apokaliptyczne sceny". Jak pisze BBC, do podobnych sytuacji w Strefie Gazy dochodzi niemal codziennie.

Greta Thunberg, która z innymi aktywistami chciała dostarczyć pomoc humanitarną do Strefy Gazy, została zatrzymana i przewieziona na lotnisko w celu deportacji. Izraelskie MSZ przekazało, że Szwedka opuściła już Izrael.

Prezydent Francji Emmanuel Macron zażądał, by Francuzi znajdujący się na jachcie zatrzymanym przez Izrael u wybrzeży Strefy Gazy mogli jak najszybciej wrócić do kraju. Na jednostce, wiozącej pomoc humanitarną, znajdowała się grupa aktywistów, w tym Greta Thunberg.

Badania DNA wykazały, że znalezione w tunelu pod Szpitalem Europejskim w Chan Junus zwłoki należą do przywódcy Hamasu Mohammeda Sinwara i dowódcy Brygady Rafah Mohammada Szabany - poinformowała izraelska armia.

"Jach został bezprawnie zaatakowany" - przekazali w komunikacie aktywiści, którzy płynęli do Strefy Gazy z pomocą humanitarną. Na pokładzie była Greta Thunberg. Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło wyprawę i przekazało, że aktywiści płyną do Izraela.

W Strefie Gazy.

Hamas odpowiedział w sobotę na propozycję rozejmu przedstawioną przez Stany Zjednoczone. Wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff przekazał, że odpowiedź palestyńskiej organizacji "jest nie do zaakceptowania".

Amerykański plan, do którego dotarła agencja Reutera, zakłada 60-dniowe zawieszenie broni w Strefie Gazy. USA proponują także wymianę izraelskich zakładników na palestyńskich więźniów.

Armia Izraela poinformowała, że zbada sprawę piątkowego ataku drona na południu Strefy Gazy, w którym według władz lokalnych zginęło dziewięcioro z dziesięciorga dzieci pary lekarzy. Dzieci miały od 7 miesięcy do 12 lat, w ataku ciężko ranny został ojciec rodziny i 11-latek, który przeżył jako jedyny z rodzeństwa.