Strefa Gazy

Strefa Gazy

Izrael zapowiada "przerwy humanitarne" w Strefie Gazy

Izraelska armia zapowiedziała dziesięciogodzinne "przerwy humanitarne" w działaniach zbrojnych na niektórych obszarach Strefy Gazy. Decyzję ogłoszono, gdy Izrael poinformował o wznowieniu zrzutów z pomocą humanitarną nad palestyńską półenklawą.

Idą do punktów, by dostać jedzenie. A "mogą zginąć, dlatego że przyszli za wcześnie"

Nie możemy mówić o dystrybucji pomocy humanitarnej i żywności. To jest potraktowanie żywności jako pułapki - mówiła w TVN24 dyrektorka polskiego oddziału Lekarzy Bez Granic opisując, co dzieje się w Strefie Gazy. Draginja Nadażdin wskazywała, że "idąc do jednego z niewielu punktów" pomocowych, Palestyńczycy ryzykują, że "dostaną kulę w głowę". - Tam przychodzą ludzie, którzy są wygładzani. Jeżeli oni otaczają ciężarówkę z mąką, to po prostu siły izraelskiej do nich strzelają. Ze snajperek, z broni maszynowej - mówiła.

Są "oczami i uszami świata", głodują jak inni. Kto relacjonuje wojnę?

W Strefie Gazy od wielu miesięcy są problemy z żywnością, sytuacja jest właściwie na granicy całkowitego załamania - opisywał w TVN24 BiS redaktor naczelny AFP na Bliski Wschód, Christian Otton. To, co dzieje się w regionie, relacjonują dziennikarze, którzy tam zostali. I tak samo jak inni Palestyńczycy, mogą zginąć - od nalotów lub z głodu. Otton opowiadał, jak wygląda współpraca z nimi, z czym muszą się mierzyć i dlaczego tylko lokalni reporterzy mogą być "oczami i uszami świata" na wojnę Hamasu z Izraelem.

Głód w Strefie Gazy dotyka wszystkich

Od pół roku Izrael albo blokuje pomoc humanitarną do Strefy Gazy, albo dostarcza niewielkie jej ilości. W enklawie panuje głód, który dotyka nawet dziennikarzy.

Publikują nagrania przemocy i ataków. Izrael ostrzega żołnierzy

W Belgii w trakcie muzycznego festiwalu zatrzymano dwóch izraelskich rezerwistów, którzy machali flagą jednostki biorącej udział w walkach w Strefie Gazy. Sprawiło to, że żołnierze izraelskiej armii kolejny raz są przestrzegani przed publikowaniem w sieci obciążających ich materiałów. Według komentatora wojskowego Roja Szarona, powołującego się na izraelski wywiad, żołnierze mają codziennie zamieszczać w internecie około miliona komunikatów.

"Omdlewają z głodu i wycieńczenia" podczas pracy

Agencja AFP zaapelowała o pomoc dla swoich dziennikarzy pracujących w Strefie Gazy. "Nikt z nas nie pamięta, abyśmy mieli współpracowników, którzy zmarli z głodu" - napisano w oświadczeniu. Także UNRWA, agencja ONZ zajmująca się palestyńskimi uchodźcami, alarmuje: nasi pracownicy, zatrudnieni w Strefie Gazy, omdlewają z głodu i wycieńczenia.

Czekali na pomoc. Zostali zastrzeleni

Palestyńczycy w Strefie Gazy umierają z głodu i w wyniku izraelskich nalotów. Izraelczycy zabijają nawet osoby czekające na pomoc humanitarną. W poniedziałek rozpoczął się kolejny atak w Strefie Gazy, a wraz z nim nowa fala przesiedleń.

To "najbardziej traumatyczne" momenty w życiu lekarzy

Małgorzata Olesińska-Chart, dyrektor programu pomocy humanitarnej Polskiej Misji Medycznej, mówiła na antenie TVN24 BiS o operacjach przeprowadzanych w Strefie Gazy. Jak relacjonowała, dla lekarzy są to "najbardziej traumatyczne" momenty w życiu. Prof. Przemysław Osiewicz wskazał z kolei, jaki jest cel Izraela i powiedział, czemu jest on nie do osiągnięcia.