Gdy w wieku 34 lat została premierem Finlandii, stając na czele młodego i sfeminizowanego rządu, jedni witali to z entuzjazmem, inni - złośliwościami o "rządach szminek", "sprzedawczyni, która została premierem" i "polityku epoki Instagrama". W trzecim roku kadencji o Sannie Marin eksperci mówią: młoda, kompetentna, ambitna i twarda. Ma szansę przejść do historii nie tylko jako najmłodsza szefowa rządu na świecie, ale przede wszystkim jako premier, która wprowadziła Finlandię do NATO, znacząco zmieniając europejską geopolitykę.