W budynku Komendy Głównej Policji wybuchł granatnik, a generał Jarosław Szymczyk chwilowo stracił słuch - miało dojść do zawalenia się dwóch stropów budynku, poszkodowany został pracownik ochrony. Skąd granatnik na komendzie? To był prezent z Ukrainy. Sprawą zajmuje się prokuratura, a resort spraw wewnętrznych domaga się wyjaśnień. Maciej Zalewski.