"To, że nie doszło wtedy do tragedii - to cud" - tak o groźnym incydencie z udziałem policyjnego Black Hawka podczas pikniku w Sarnowej Górze mówią dwaj bardzo doświadczeni policyjni piloci. W rozmowie z dziennikarzami TVN24 stawiają mocne zarzuty m.in. szefostwu policyjnego lotnictwa. Piotr Świerczek i Robert Zieliński poprosili policję o odniesienie się do nich.