Były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska rzucił wczoraj rękawicę Donaldowi Tuskowi i ogłosił, że będzie kandydował na szefa Platformy Obywatelskiej. Odwołując się do piłkarskiej retoryki, nazwał obecnego przewodniczącego PO "kapitanem, który strzelił wiele efektownych bramek, ale teraz jest kontuzjowany". Jarosław Gowin będzie dziś gościem Piotra Marciniaka w "Faktach po Faktach".
Deklaracja Gowina szybko doczekała się komentarza wywołanego do tablicy Donalda Tuska: - Bardzo się cieszę, bo czułbym się osamotniony, gdybym startował sam w wyborach. Platforma to jest poważna partia i demokracja wymaga konkurencji. Obawiałem się innego scenariusza, ale teraz kamień z serca mi spadł.
Większość polityków PO pozytywnie ocenia decyzję byłego ministra sprawiedliwości, nie dając jednak mu dużych szans na wygraną. Nawet Witold Waszczykowski z PiS wczoraj w "Faktach po Faktach" powiedział, iż "jest ujęty" deklaracją Gowina.
Jutro w Chorzowie zbiera się Konwencja PO. Ma zmienić statut partii, aby umożliwić bezpośrednie wybory szefa Platformy, podobnie jak wybierano kandydata PO przed wyborami prezydenckimi. Wówczas Bronisław Komorowski zebrał więcej głosów niż Radosław Sikorski.
Drugim gościem Piotra Marciniaka będzie wicepremier, minister finansów Jacek Rostowski.
Autor: zś//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24