W Koninie podczas spaceru grupy przedszkolaków opiekunka zgubiła dwójkę dzieci. O tym, że kogoś brakuje, kobieta zorientowała się dopiero, gdy dzieci wróciły do przedszkola. W tym czasie dwójką maluchów zainteresowała się przypadkowa osoba, która odprowadziła zguby do innej placówki. Skończyło się więc szczęśliwie, ale sprawa jest poważna, bo przedszkole faktu zaginięcia dzieci nie zgłosiło nawet na policję. Ta wszczęła już postępowanie sprawdzające.