W jaki sposób giną dzieci i jak się ich szuka. Dziś Międzynarodowy Dzień Dziecka Zaginionego

Źródło:
Fundacja ITAKA, KGP, tvn24.pl
Po niemal pół wieku od zaginięcia córki wciąż jej poszukują.
Po niemal pół wieku od zaginięcia córki wciąż jej poszukują.
wideo 2/2
Po niemal pół wieku od zaginięcia córki wciąż jej poszukują.

W Polsce co roku ginie ponad dwa tysiące małoletnich. Choć 95 proc. wraca do domu w ciągu tygodnia, więcej niż sto dzieci i nastolatków rocznie przepada bez śladu. - W przypadku kilkulatków główne przyczyny zaginięcia są dwie: niewystarczająca opieka lub porwania rodzicielskie. U nastolatków najczęstsze są ucieczki. Gdy kończą 18 lat, mogą zgłosić się na policję i oświadczyć, że nie chcą być dłużej poszukiwane - tłumaczy Izabela Jezierska-Świergiel, wiceprezes Fundacji ITAKA.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w samym 2022 roku w Polsce zaginęło 12 881 osób. Ponad dwa tysiące z nich to małoletni. W dwóch poprzednich latach obie te statystyki - zarówno liczba wszystkich zaginionych, jak i liczba zaginionych, którzy nie ukończyli 18. roku życia - znajdowały się na bardzo podobnym poziomie. Wcześniej, w 2019 roku, polska policja otrzymała ponad 15 tys. zgłoszeń o zaginięciach. Tych dotyczących dzieci było niemal trzy tysiące.

Zestawianie tych liczb z danymi z wcześniejszych lat może jednak prowadzić do mylnych wniosków. W 2018 roku policja zmieniła bowiem sposób rejestracji zgłoszeń o zaginięciach. Najnowsze statystyki nie uwzględniają porwań rodzicielskich i powtórnych ucieczek z domu. Dlatego może się wydawać, że zaginięć jest coraz mniej.

"Większość zaginionych zostaje odnaleziona w ciągu pierwszych 14 dni po zaginięciu. 95 proc. dzieci w ciągu pierwszych siedmiu dni z powrotem trafia do swoich domów" - informuje KGP. Pięć procent przepada jednak bez śladu. W skali roku jest to zatem ponad setka dzieci i nastolatków. Od czterech dekad 25 maja obchodzony jest ich dzień - Międzynarodowy Dzień Dziecka Zaginionego.

Zaginięcia dzieci - główne przyczyny

Odpowiadając na pytanie o to, w jaki sposób giną dzieci, Izabela Jezierska-Świergiel, wiceprezes Fundacji ITAKA, Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, podkreśla, że "to zależy, czy mówimy o małych dzieciach, czy o nastolatkach". - Jeśli chodzi o te pierwsze, główne powody są dwa: niewystarczająca opieka ze strony opiekunów, nie zawsze rodziców, lub porwania rodzicielskie, czyli sytuacje, gdy jeden z rodziców zabiera dziecko bez wiedzy drugiego. W przypadku nastolatków najczęstszą przyczyną zaginięcia są ucieczki. Jest to jedyna grupa wiekowa, w której wśród zaginionych przeważają kobiety, a właściwie dziewczęta - zaznacza.

Jezierska-Świergiel wyjaśnia, że małe, kilkuletnie dzieci zazwyczaj odnajdywane są w ciągu kilkudziesięciu minut czy kilku godzin. - W takich przypadkach bardzo ważne jest jak najszybsze zawiadomienie odpowiednich służb. Dzieci stanowią zagrożenie dla samych siebie, mogą na przykład ulec nieszczęśliwemu wypadkowi. Poszukiwania prowadzone są jednak bardzo szybko i intensywnie, dzięki czemu zdecydowana większość zaginionych kilkulatków szybko wraca do domu - mówi ekspertka.

ZOBACZ TEŻ: Czterolatka porwana w centrum handlowym odnalazła się po latach w innym państwie

Nastolatki uciekają z domu

Trudniejszymi przypadkami są zaginięcia nastolatków. - U nich okres nieobecności zazwyczaj jest dłuższy niż u małych dzieci. Kilka dni, czasem tygodni, miesięcy. Zdarzają się jednak też takie sytuacje, że przez wiele lat nie mamy informacji na temat miejsca ich pobytu. Czasem nastolatki "na ucieczce" czekają na moment, kiedy staną się dorosłe. Gdy kończą 18 lat, mają możliwość zgłoszenia się na policję i oświadczenia, że nie chcą być dłużej poszukiwane. Po potwierdzeniu tożsamości bliscy kogoś takiego otrzymują informację o tym, że zaginiony się odnalazł, jednak służby nie przekazują danych dotyczących miejsca jego pobytu - tłumaczy wiceprezes Fundacji ITAKA.

I dodaje, że zaginieni wkraczający w dorosłość zgłaszają się także do jej organizacji. - Niedawno byłam świadkiem rozmowy naszej psycholog z zaginioną dziewczyną, która zadzwoniła do nas dokładnie w dniu swoich 18. urodzin z prośbą o wykreślenie jej z naszej Bazy Danych Osób Zaginionych. Musieliśmy ją spełnić. Jest to oczywiście dramat dla rodziny, ale każdy pełnoletni człowiek ma prawo do nieutrzymywania kontaktu z rodziną - podkreśla Jezierska-Świergiel.

Jak zgłosić zaginięcie dziecka?

Zaginięcie dziecka w pierwszej kolejności należy zgłosić na policję. - Policjanci traktują takie zgłoszenia bardzo poważnie, poszukiwania prowadzone są właściwie aż do skutku, który niestety nie zawsze jest pozytywny - mówi ekspertka. - W akcję poszukiwawczą angażowane są wszystkie służby zadysponowane przez policję. Zaginięcie małego dziecka zawsze kwalifikowane jest do pierwszego poziomu poszukiwań. Oznacza to, że nadzór nad sprawą przejmuje Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych KGP. Czasami, choć rzadko, włączany jest tzw. Child Alert, czyli system szybkiego powiadamiania o zaginięciu dziecka, np. za pośrednictwem mediów - dodaje.

Żeby zgłosić zaginięcie do Fundacji ITAKA, najpierw należy zgłosić zaginięcie na policję. - W przeciwnym razie nie podejmujemy żadnych działań. Byłyby one niezgodne z prawem - zaznacza Jezierska-Świergiel. - Ta zasada często bywa problemem w przypadku porwań rodzicielskich. Jeśli oboje rodzice mają pełnię władz rodzicielskich, policja nie może przyjąć zgłoszenia, a w konsekwencji my nie możemy publikować wizerunku dziecka - tłumaczy.

- Gdy mamy zgodę na rozpoczęcie poszukiwań, działamy wielotorowo: uruchamiamy wszystkie kontakty, sprawdzamy w szpitalach, publikujemy wizerunek w mediach społecznościowych i umieszczamy w nich dotyczące sprawy informacje, na stałe współpracujemy zarówno z mediami ogólnopolskimi, jak i regionalnymi oraz różnymi organizacjami i firmami. Od zeszłego roku publikujemy wizerunki osób zaginionych na ekranach zewnętrznych w całej Polsce. Ważną częścią naszej działalności jest też udzielanie pomocy psychologicznej i prawnej rodzinie poszukiwanego - wylicza Jezierska-Świergiel.

Świadomość rodziców wzrosła

Bez śladu przepadają zwykle nieco starsi małoletni, głównie nastolatki. Figurujące w Bazie Danych Osób Zaginionych Fundacji ITAKA wizerunki małych dzieci zaginionych i nieodnalezionych to sprawy sprzed lat. Aktualnie, ze względu na wzrost świadomości zarówno rodziców jak i dzieci, sposób sprawowania opieki znacznie się zmienił. Zmienił się też sposób ich poszukiwań. Policja ma do dyspozycji nowe technologie. Istnieje choćby wspomniany system Child Alert.  

- Widać efekty prowadzonych przez lata kampanii profilaktycznych. Zmienia się też mentalność ludzi, generalnie wzrosła świadomość rodziców. Dwadzieścia czy trzydzieści lat temu małe dzieci bawiły się same na placach zabaw. Dziś są pilnowane przez opiekunów, podwożone do szkoły i na popołudniowe zajęcia. Zdecydowanie mniej jest sytuacji, w których byłyby narażone na nieszczęśliwe wypadki czy działanie osób trzecich - podsumowuje Jezierska-Świergiel.

Najdłużej poszukiwane dziecko w Polsce

Za najdłużej poszukiwane dziecko w Polsce uznawana jest Beata Radke z Poznania, która zaginęła jako dziewięciolatka w kwietniu 1975 roku. Miała iść na religię i za półtorej godziny być z powrotem w domu, żeby zdążyć do szkoły. Ale nie dotarła ani na katechezę, ani na lekcje. Wciąż nie wiadomo, co się z nią stało. Kilka lat temu została uznana za zmarłą, ale jej zdjęcia nadal znajdują się w bazach osób zaginionych.

Profil Beaty Radke nadal można znaleźć w bazie zaginionych Fundacji ItakaZaginieni.pl

Sprawa Etana Patza

Gdy w Polsce trwały poszukiwania Beaty, w Nowym Jorku zaginął 6-letni Etan Patz. Był maj 1979 roku. Chłopiec, podobnie jak dziewięcioletnia poznanianka, przepadł bez śladu w drodze do szkoły. Ruszyły szeroko zakrojone poszukiwania. Wizerunek Etana pojawił się nawet na kartonach z mlekiem. Później pomysł ten wykorzystano również przy okazji poszukiwań innych zaginionych dzieci. Dzięki tej akcji kilkoro z nich wróciło do domu.

Etana Patza nigdy nie odnaleziono. W 2001 roku chłopiec został oficjalnie uznany za zmarłego. Przełom nastąpił 10 lat później, 33 lata po zaginięciu. Niejaki Pedro Hernandez przyznał się do zabójstwa sześciolatka. Chociaż ciała chłopca nigdy nie odnaleziono, Hernandez w 2017 roku za porwanie i zabójstwo został skazany na 25 lat więzienia.

Etan Patz stał się symbolem. Dzień 25 maja Ronald Reagan, ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, ustanowił w 1983 roku Międzynarodowym Dniem Dziecka Zaginionego.

ZOBACZ TEŻ: Zaginiona dziewczynka odnaleziona po dwóch miesiącach w domu porywacza

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: Fundacja ITAKA, KGP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Do PSL-u poszło w sumie 33 tysiące maili z prośbą o łaskawe spotkanie z tęczowymi rodzinami. To jest polityków psi obowiązek, żeby zapewnić im bezpieczeństwo. 33 tysiące maili, okrągłe zero odpowiedzi - powiedział w "Faktach po "Faktach" w TVN24 Hubert Sobecki ze Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. W ocenie Mirosławy Makuchowskiej z Kampanii Przeciw Homofobii, odpowiedzialnym za sytuację par homoseksualnych w Polsce jest premier Donald Tusk.

"33 tysiące maili na skrzynki PSL-u. Okrągłe zero odpowiedzi"

"33 tysiące maili na skrzynki PSL-u. Okrągłe zero odpowiedzi"

Źródło:
TVN24

Rosyjskie systemy obrony powietrznej S-300 i S-400 okazały się nieskuteczne w walce z atakami sił ukraińskich na zaanektowany Krym - pisze ukraiński portal wojskowy Defense Express. Półwyspu ma chronić Prometeusz.

"Eksperyment" Rosjan. Wysłali Prometeusza

"Eksperyment" Rosjan. Wysłali Prometeusza

Źródło:
Defense Express, Kyiv Post

Siłom ukraińskim udało się zatrzymać ofensywę armii rosyjskiej pod Charkowem. W obwodzie donieckim Rosjanie przedarli się przez obronę i ruszyli w stronę granic administracyjnych regionu - ocenia sytuację na froncie ukraińska sekcja BBC. Urzędnik NATO, cytowany przez portal Ukraińska Prawda, ujawnił, że straty Rosji podczas ofensywy w obwodzie charkowskim były "astronomiczne". Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.  

"Astronomiczne" straty Rosji. Azow dziękuje Bidenowi

"Astronomiczne" straty Rosji. Azow dziękuje Bidenowi

Źródło:
BBC, Ukraińska Prawda, NV, PAP, tvn24.pl

Uczestnicy i uczestniczki Parady Równości przeszli w kolorowym pochodzie przez centrum Warszawy. Wydarzenie rozpoczęło się w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki od krótkiego przywitania prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, który objął patronat nad imprezą. Według szacunków ratusza w paradzie przeszło około 20 tysięcy osób. Po raz pierwszy w historii warszawskiej parady wziął w niej udział TVN Warner Bros. Discovery ze swoją platformą.

Parada Równości przeszła przez Warszawę

Parada Równości przeszła przez Warszawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Michał Dąbrowski wie, co to walka, bo z własnymi słabościami walczy na co dzień. Kwalifikację na igrzyska paralimpijskie w szermierce zdobył sam, ale żeby pojechać do Paryża, musi wygrać z rakiem. Leczenie jest drogie i nierefundowane, dlatego potrzebuje pomocy.

Zdobył mistrzostwo świata, potem przyszła diagnoza. Polski paralimpijczyk zbiera na drogi lek

Zdobył mistrzostwo świata, potem przyszła diagnoza. Polski paralimpijczyk zbiera na drogi lek

Źródło:
Fakty TVN

Popularne wśród turystów plaże na singapurskiej wyspie Sentosa zostały zamknięte w sobotę. Na wodzie i piasku unosi się czarna maź. Powodem jest wyciek ropy naftowej z pobliskiego terminalu żeglugowego.

Ostrzeżenie na plażach w turystycznym raju. "Trzymajcie się z dala od wody"

Ostrzeżenie na plażach w turystycznym raju. "Trzymajcie się z dala od wody"

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Prezydent Kolumbii Gustavo Petro odwołał udział w szczycie pokojowym w Szwajcarii, gdzie omawiana jest sprawa Ukrainy. Jak stwierdził, jego "konkluzje są z góry ustalone".

Zbojkotował szczyt dla Ukrainy. "Konkluzje z góry ustalone"

Zbojkotował szczyt dla Ukrainy. "Konkluzje z góry ustalone"

Źródło:
PAP, BBC

Jedno z wiodących szwajcarskich muzeów planuje usunąć z wystawy pięć obrazów, co do których istnieje podejrzenie, że zostały zrabowane przez nazistów. Wśród nich są dzieła Claude'a Moneta i Vincenta van Gogha - donosi BBC.

Nazistowski cień na obrazach. Muzeum wycofuje dzieła

Nazistowski cień na obrazach. Muzeum wycofuje dzieła

Źródło:
BBC

Ta noc w części kraju będzie deszczowa, miejscami opady będą obfite. Jak wynika z ostrzeżeń IMGW pierwszego stopnia, zjawiskom mogą towarzyszyć burze. Lokalnie może spaść nawet do 35 litrów wody na metr kwadratowy. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady. Tutaj ostrzega IMGW

Obfite opady. Tutaj ostrzega IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

W sobotę na Wrotach Chałubińskiego zginął turysta. Jak przekazał ratownik TOPR Stanisław Krzeptowski-Sabała, mężczyzna najprawdopodobniej poślizgnął się na płacie zmrożonego śniegu i upadł z dużej wysokości, doznając śmiertelnych obrażeń. W wyższych partiach Tatr panują bardzo trudne warunki.

Dziesięć wypadków w Tatrach, w tym jeden śmiertelny

Dziesięć wypadków w Tatrach, w tym jeden śmiertelny

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

W sobotę około południa ze stawu w parku Szczęśliwickim na Ochocie wyłowiono ciało kobiety. Na miejscu pracuje prokurator.

Zwłoki kobiety wyłowione z parkowego stawu

Zwłoki kobiety wyłowione z parkowego stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Żołnierze jechali do migrantów, którzy próbowali przekroczyć granicę z Białorusią. Gdy na drodze stanął im żubr, gwałtownie zahamowali. Auto przewróciło się. Wojskowi opuścili już szpital. Żubrowi też nic się nie stało.

Trzej żołnierze trafili do szpitala po spotkaniu z żubrem

Trzej żołnierze trafili do szpitala po spotkaniu z żubrem

Źródło:
tvn24.pl

Marszałek Szymon Hołownia chce ukarać posła Dariusza Mateckiego, który nocą przez okno wyszedł na dach Sejmu. Maksymalna możliwa kara to 18 tysięcy złotych. Poseł Matecki, pytany o tę sytuację przez dziennikarzy, odpowiada, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Większość komentatorów jest jednak zdania, że to najmniejszy z kłopotów posła Suwerennej Polski.

Dariusz Matecki na dachu Sejmu. Politycy PiS bagatelizują, rządzący mówią o "wschodzie głupoty"

Dariusz Matecki na dachu Sejmu. Politycy PiS bagatelizują, rządzący mówią o "wschodzie głupoty"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Propozycja rządu zakładająca wzrost pensji minimalnej o 7,6 procent w 2025 roku to zła wiadomość - twierdzi Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. Jak dodaje, szybkie tempo podwyżek przyniesie wiele negatywnych skutków, w tym przerzucenie rosnących kosztów zatrudnienia na ceny produktów. 

"Zła wiadomość" w sprawie pensji minimalnej

"Zła wiadomość" w sprawie pensji minimalnej

Źródło:
PAP

Rzecznik dyscyplinarny Sądu Najwyższego postawił pierwszej prezes SN Małgorzacie Manowskiej zarzuty dyscyplinarne - poświadczenie nieprawdy i działania na szkodę interesu publicznego. W tle sprawy jest spór wewnątrz instytucji. Pojawiają się też pytania, co dalej z ustawą o Krajowej Radzie Sądownictwa.

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego z zarzutami dyscyplinarnymi. W tle spór wewnątrz instytucji

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego z zarzutami dyscyplinarnymi. W tle spór wewnątrz instytucji

Źródło:
Fakty TVN

"A czy państwo otrzymali już powołanie na ćwiczenia wojskowe..." - tego typu komentarze krążą w mediach społecznościowych w reakcji na publikowane w sieci karty powołań do wojska. Według nagłaśnianego przekazu wojsko ma teraz wysyłać więcej takich kart i to do osób "z łapanki". Uspokajamy i wyjaśniamy.

"Zapukało do mnie wojsko". Co wiemy o kartach powołań

"Zapukało do mnie wojsko". Co wiemy o kartach powołań

Źródło:
Konkret24
Cierpią po cichu, giną z rąk najbliższych. A przecież nie tak ich wychowali

Cierpią po cichu, giną z rąk najbliższych. A przecież nie tak ich wychowali

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Księżna Kate w sobotę po raz pierwszy pojawiła się publicznie od czasu zdiagnozowania u niej choroby nowotworowej. Okazją jest udział w corocznej paradzie wojskowej odbywającej się w centrum Londynu z okazji urodzin króla Karola III.

Karol III obchodzi urodziny. Kate pojawiła się publicznie

Karol III obchodzi urodziny. Kate pojawiła się publicznie

Źródło:
Reuters, PAP

W sobotę nastąpiło oficjalne otwarcie brakującego fragmentu obwodnicy Koszalina oraz Sianowa w ciągu drogi S6. Ruch jednak odbywa się ze zwężeniem do jednej jezdni na 800-metrowym odcinku, gdzie trwają ostatnie prace, a także trwa procedura uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu. Procesowi budowy nowej obwodnicy towarzyszyło też wiele komplikacji.

"Trasa szczególnie ważna dla ruchu turystycznego". Otwarto kolejny odcinek

"Trasa szczególnie ważna dla ruchu turystycznego". Otwarto kolejny odcinek

Źródło:
PAP

Strażniczki miejskie z Konstantynowa Łódzkiego znalazły nielegalną hodowlę psów. Warunki, w jakich przebywały zwierzęta, były dramatyczne. Na miejscu pojawili się także policjanci, urzędnicy i Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Psy zostały odebrane 63-letnimu mężczyźnie.

Psy przebywały w dramatycznych warunkach. Odebrano 80 zwierząt

Psy przebywały w dramatycznych warunkach. Odebrano 80 zwierząt

Źródło:
tvn24.pl

1344 metry - na taką głębokość zanurkował pewien żółw skórzasty z rejonu Wysp Salomona. Jeśli wynik ten zostanie potwierdzony badaniami naukowymi, zostanie uznany za rekord Guinnessa.

"Spektakularny" wyczyn żółwia może trafić do Księgi rekordów Guinnessa

"Spektakularny" wyczyn żółwia może trafić do Księgi rekordów Guinnessa

Źródło:
livescience.com, tvnmeteo.pl

Za chwilę będzie tak, że dowolny filmik z osobą, która idzie ulicą, będzie mógł być szybko przerobiony tak, że zobaczymy tę samą osobę, te same ruchy, ale nagą - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Michał Koźbiał, badacz sztucznej inteligencji w NASK. Problem dotyczy głównie kobiet, ale narażony jest każdy. - Celem tego typu fejków mogą być szantaże, okupy, wyłudzenia – komentuje Michał Wendt, szef firmy informatycznej Elsii.

Zagrożony jest każdy. "Zobaczymy tę samą osobę, te same ruchy, ale nagą"

Zagrożony jest każdy. "Zobaczymy tę samą osobę, te same ruchy, ale nagą"

Źródło:
tvn24.pl

Uprzedzałem, że będę pisał o książkach, których nikt nie czyta. I właśnie trafiła mi się taka książka.

Żeby się nie pozabijać…

Żeby się nie pozabijać…

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Łodzi wszczęła śledztwo w sprawie "willi Kwaśniewskich" - dowiedzieli się dziennikarze "Superwizjera" TVN i tvn24.pl, Maciej Duda i Łukasz Ruciński. Prokuratura podejrzewa, że Tomasz Kaczmarek, znany jako agent Tomek, miał na polecenie ówczesnych szefów CBA, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, sporządzać fałszywe notatki operacyjne. Te miały później służyć jako rzekome dowody na to, że Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy byli właścicielami willi w Kazimierzu Dolnym.

Wraca sprawa "willi Kwaśniewskich". Śledztwo w sprawie poleceń, jakie agentowi Tomkowi wydawali Kamiński i Wąsik

Wraca sprawa "willi Kwaśniewskich". Śledztwo w sprawie poleceń, jakie agentowi Tomkowi wydawali Kamiński i Wąsik

Źródło:
Superwizjer, tvn24.pl

- Max pozwala nam wypłynąć na szerokie wody międzynarodowe. To jest duże szczęście, to jest prezent - stwierdziła Marta Malikowska, aktorka i jurorka 43. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film". W jego ramach odbył się panel dyskusyjny "Max is here. More stories to tell".

Platforma Max w Polsce. "Pozwala wypłynąć na szerokie wody międzynarodowe"

Platforma Max w Polsce. "Pozwala wypłynąć na szerokie wody międzynarodowe"

Źródło:
tvn24.pl

Warszawska Strefa Kibica (WSK) na błoniach Stadionu Narodowego ruszy już w niedzielę. Będzie tam można obejrzeć wszystkie grupowe mecze Polaków. Jak przekazał Bartosz Kusior, członek zarządu spółki PL2012+, która zarządza stadionem, koszt zorganizowania strefy to milion złotych.

Strefa kibica na błoniach Narodowego rusza w niedzielę. Kosztowała milion złotych

Strefa kibica na błoniach Narodowego rusza w niedzielę. Kosztowała milion złotych

Źródło:
PAP

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiadała o premierze drugiego sezonu serialu "Ród smoka", który można będzie oglądać na debiutującej platformie Max. Odcinek poświęcono też między innymi 90. urodzinom Kaczora Donalda oraz powracającej z nowym albumem Ewelinie Flincie.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl