Wiceszef Komisji Europejskiej Guenter Verheugen polecił podwładnym, by sprawdzili, jak w Polsce uchwalano ustawę hazardową i czy nie narusza ona unijnych przepisów. W liście do Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych Verheugen napisał, że do tej pory KE nie dostała polskich przepisów. Jeżeli okaże się, że ustawa wymagała notyfikacji, rządowy plan walki z hazardem może lec w gruzach.
Do korespondencji wiceszefa Komisji Europejskiej z Izbą Gospodarczą Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych dotarł "Dziennik Gazeta Prawna". Dlaczego powinna ona zaniepokoić polski rząd?
Izba protestuje i skarży się do Donalda Tuska na ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, bo zdaniem producentów i operatorów zaniechał on wykonania spoczywającego na nim obowiązku notyfikacji projektu ustawy hazardowej, czyli powiadomienia KE o zamiarze wprowadzenia nowych rozwiązań technicznych w tej branży. Teraz argumenty Izby spotkały się ze zrozumieniem u samego wiceszefa Komisji Europejskiej Guentera Verheugena. - Komisja może wystąpić przeciwko ministrowi i polskiemu rządowi - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Notyfikacja potrzebna, czy nie?
O co chodzi w całym sporze? Izba argumentuje, że ustawa powinna być notyfikowana, bo zawiera nowe definicje gier hazardowych, a także nowelizuje przepisy w innych ustawach. Ministerstwo gospodarki sprawę widzi jednak inaczej. - Ustawa hazardowa została podzielona na dwie części - ogólną i zawierającą przepisy techniczne. Uchwalona przez parlament ustawa zawiera przepisy ogólne. Część zawierająca przepisy techniczne ma być notyfikowana - tłumaczy "DzGP" Zbigniew Kajdanowicz, naczelnik wydziału prasowego ministerstwa.
Izba swoje wątpliwości zgłosiła do Komisji Europejskiej jeszcze w listopadzie. Niedawno otrzymała odpowiedź Verheugena. - Nasze służby zostały już poinformowane o tym, że władze polskie przygotowują obecnie przepisy dotyczące hazardu. W związku z tym, nasze służby skontaktowały się z polskimi władzami odpowiedzialnymi za przeprowadzenie procedur notyfikacji na podstawie dyrektywy, by przypomnieć, iż zgodnie z tą dyrektywą projekt przepisów prawnych należy zgłosić Komisji - napisał wiceszef KE.
Verheugen podkreślił też, że Komisja nadal nie dostała tekstu polskiej ustawy. Jeżeli unijni urzędnicy uznają, że ustawa hazardowa wymagała notyfikacji, to do czasu przeprowadzenia tej procedury jej działanie zostanie zawieszone, a przepisy ustawy będą niewiążące. - W swoim następnym kroku KE może zlecić kontrolę zgodności zapisów ustawy z prawem unijnym - przestrzega "Dziennik Gazeta Prawna".
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: EC