Wiadomo tyle, że to będzie na razie prawie ten sam skład Rady Ministrów. Prawie ten sam, bo pani premier Szydło wejdzie na stanowisko wicepremiera - powiedział w niedzielę Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS.
Według nieoficjalnych informacji, potwierdzonych w niedzielę przez wiceministra kultury Jarosława Sellina, expose i głosowanie nad wotum zaufania wobec rządu desygnowanego na premiera Mateusza Morawieckiego odbędą się we wtorek.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany, w jakich godzinach będzie miało miejsce expose odpowiedział, że dokładnego harmonogramu jeszcze nie ma i będzie on znany w poniedziałek. - Pewnie będzie to (expose) miało miejsce przed południem - dodał Terlecki.
O Radzie Ministrów
Jak podkreślił, szczegóły dotyczące ewentualnych zmian w rządzie będą znane po wygłoszeniu expose przez Morawieckiego. - Wiadomo tyle, że to będzie na razie prawie ten sam skład Rady Ministrów. Prawie ten sam, bo pani premier Szydło wejdzie na stanowisko wicepremiera - powiedział wicemarszałek Sejmu.
Zapytany czy Morawiecki w związku z objęciem funkcji premiera, pozostanie na dotychczasowych stanowiskach szefa dwóch resortów: rozwoju i finansów odpowiedział: "dwóch na pewno nie". - Jeszcze za wcześnie mówić, kto będzie powołany - zaznaczył Terlecki.
Dopytywany, czy można w związku z tym można przypuszczać, że funkcje ministra rozwoju i ministra finansów zostaną rozdzielone stwierdził: "można tak przypuszczać".
Morawiecki ma szeroki wybór
Podobną opinię wyraził szef sejmowej komisji finansów Jacek Sasin (PiS). Pytany, kto mógłby zastąpić Morawieckiego jako szefa resortów finansów i rozwoju stwierdził, że może to być któryś z dotychczasowych wiceministrów. Zaznaczył jednocześnie, że sam nie ma wiedzy, kto będzie jego następcą.
- Mateusz Morawiecki ma wielu współpracowników ekonomicznych, z którymi współpracował w ostatnim czasie, również spoza rządu. Ma więc szeroki wybór. Nie chcę jednak nad tym dywagować, kogo ostatecznie wybierze - powiedział Sasin.
Polityk PiS wskazał też, że resorty finansów i rozwoju, to de facto dwa ministerstwa, które łączyła osoba ministra Morawieckiego, odpowiadającego za oba te resorty. - Nie sądzę, aby to się utrzymało. Myślę, że raczej zostanie to rozdzielone – będzie osobny minister finansów i minister rozwoju - ocenił.
- W tej chwili wydaje się, że nie ma już potrzeby, aby taką konstrukcję utrzymywać, bo to premier będzie sam koordynował i nadzorował bezpośrednio prace tych ministerstw – dodał.
Być może nowe twarze w rządzie
Zdaniem Sasina najbardziej naturalne wydaje się, by już teraz tych dwóch ministrów pojawiło się w rządzie, bo "trudno oczekiwać od nowego premiera, że mając na głowie cały rząd, całość spraw w kraju i dodatkowo przeprowadzenie oceny ministrów przed zapowiedzianą na styczeń rekonstrukcją rządu, jeszcze bezpośrednio kierował tymi dwoma ministerstwami".
- Raczej bym się spodziewał, że tych dwóch ministrów zostanie wskazanych, że nowe twarze w rządzie się pojawią - mówił. Podobnego zdania był wiceszef komisji finansów Jan Szewczak (PiS), który stwierdził, że raczej nie ma braku kandydatów, którzy mogliby zastąpić Morawieckiego na stanowisku ministra finansów oraz rozwoju. - To jest domena premiera Morawieckiego i to on będzie sobie "meblował gabinet" – powiedział.
Dwa lata Szydło
Beata Szydło na czele rządu stała od zaprzysiężenia przez prezydenta Andrzeja Dudę 16 listopada 2015 roku. 7 grudnia br. Szydło na ręce Komitetu Politycznego PiS złożyła rezygnację z pełnionej przez siebie funkcji; rezygnacja została przyjęta. Prezydent przyjął w piątek dymisję rządu Beaty Szydło i desygnował na premiera Mateusza Morawieckiego, pełniącego dotychczas w rządzie Szydło funkcję wicepremiera, ministra finansów i ministra rozwoju.
Autor: MKK//rzw / Źródło: PAP