- Zarzuty wobec Krzysztofa Bondaryka są mordercze. Teraz musi tę sprawę rozstrzygnąć sąd - tak w "Magazynie 24 Godziny" wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna komentował poniedziałkowe rewelacje na temat szefa ABW. Jednoznacznie też stwierdził, że nadal ufa szefowi ABW.
Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" opisuje aferę przemytu złota do Rosji, w którą ma być zamieszany brat obecnego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztofa Bondaryka. Zdaniem informatorów "Rz" operacja takiego przemytu nie byłaby możliwa bez wsparcia służb specjalnych. A w połowie lat 90., gdy szmuglowano złoto, to Krzysztof Bondaryk stał na czele białostockiej delegatury Urzędu Ochrony Państwa.
Można mieć zaufanie albo do Bondaryka albo do autora artykułu. Ja wierzę Bondarykowi, który mówi, że są to oskarżenia kłamliwe.
Wicepremier dodał, że nadal ufa szefowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. - Można mieć zaufanie albo do Bondaryka albo do autora artykułu. Ja wierzę Bondarykowi, który mówi, że są to oskarżenia kłamliwe - stwierdził Grzegorz Schetyna.
"Hipokryzja opozycji posunięta do granic" Szef MSWiA odpierał też oskarżenia opozycji, która zarzuca rządowi bezczynność wobec strajku celników. - Święte prawo opozycji atakować i krytykować. Ale dzisiejsze wystąpienia to hipokryzja posunięta do granic - powiedział Schetyna. - My mówimy uczciwie: damy 500 złotych na etat, ponieważ to jest możliwie w ramach obecnego budżetu - tłumaczył wicepremier. (TUSK DO CELNIKÓW: JESTEM GWARANTEM PODWYŻEK)
- Hipokryzja w wykonaniu Kaczyńskiego sięga zenitu, ponieważ te korki to efekt ostatnich dwóch lat. To jest sytuacja, którą spowodowały rządy PiS-u, który chciał zlikwidować służbę celną. Celnicy boją się tego, co zapowiedział rząd Kaczyńskiego - stwierdził wicepremier.
Hipokryzja w wykonaniu Kaczyńskiego sięga zenitu, ponieważ te korki to efekt ostatnich dwóch lat. To jest sytuacja, którą spowodowały rządy PiSu, który chciał zlikwidowć służbę celną. Ci ludzie boją się tego, co zapowiedział rząd Kaczyńskiego. Grzegorz Schetyna
- Mobilne grupy celne przerzucane z całego kraju, żeby pomóc i zwiększyć przepustowość. Mam nadzieję, że celnicy zaakceptują naszą propozycję i efektem będzie ich powrót do pracy - podsumował wicepremier.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24