Były wiceminister sprawiedliwości, obecny poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Romanowski od czwartku jest poszukiwany listem gończym. - Na pewno pan Romanowski jest bardzo zdesperowany. Jadąc do tego studia, myślałem, jak bardzo trzeba być zdesperowanym, mając 48 lat, żeby uciekać - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej. Krzysztof Hetman, europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego stwierdził, że jest przekonany, że "służby robią wszystko, aby pana posła odnaleźć i doprowadzić do miejsca, w którym będzie w najbliższym czasie przebywał".
Prokuratura Krajowa zarzuca Marcinowi Romanowskiem popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Romanowski w latach 2019-2023 był wiceszefem Ministerstwa Sprawiedliwości, nadzorującym ten fundusz.
Romanowski od czwartku jest poszukiwany listem gończym. O sprawie rozmawiali w sobotnich "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej i Krzysztof Hetman, europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Nie wiemy, gdzie jest Romanowski. Wiemy tylko, jak wygląda obrazek po roku naszej koalicji i roku nowej władzy - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej. Przypomniał o tym, że szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest w areszcie w Londynie, założyciel firmy "Red is Bad" został specjalnym samolotem sprowadzony z Dominikany, Romanowski "rozpłynął się", Wąsik i Kamiński zostali ułaskawieni przez prezydenta, pan minister Niedzielski został skazany.
- Na pewno pan Romanowski jest bardzo zdesperowany. Jadąc do tego studia, myślałem, jak bardzo trzeba być zdesperowanym, mając 48 lat, żeby uciekać, z pozycji wiceministra, posła na Sejm, przed wymiarem sprawiedliwości, przed policją, przed służbami - mówił gość "Faktów po Faktach".
- Proszę sobie wyobrazić, co tam musiało się dziać. To stosunkowo młody człowiek - ocenił Arłukowicz, zadając jednocześnie pytanie, czy Romanowski "zamierza przez całe życie się ukrywać".
- To pokazuje, z jaką wielką wagą spraw mamy obecnie do czynienia - stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej. Jego zdaniem, Romanowski nie ukrywałby się "z drobnego powodu". Dodał, że takich sytuacji - kiedy (były - red.) wiceminister jest poszukiwany listami gończymi - "w Europie nie widzimy".
- Ostatnie zdanie do tych wszystkich, którzy jeszcze mają nadzieję, że tak jak Romanowski dziś uciekną, albo będziemy ich szukać po Dominikanach czy Grenlandiach. Samolotów ci u nas dostatek. Przywieziemy was, wszyscy aferzyści pisowscy, choćbyśmy mieli z drugiego końca świata was przywieźć, przywieziemy - zapewnił Arłukowicz.
"To pokazuje hipokryzję i cynizm pana Romanowskiego"
- Przypomnę, co pan poseł Romanowski 12 lipca napisał w mediach społecznościowych. Zacytuję tylko pierwsze zdanie: "w związku z decyzją Sejmu, wbrew narracji prokuratury nie zamierzam destabilizować żadnego postępowania czy uciekać, ani mdleć".
- To pokazuje hipokryzję i cynizm pana Romanowskiego. Natomiast jestem przekonany, że służby robią wszystko, aby pana posła odnaleźć i go doprowadzić do miejsca, w którym będzie w najbliższym czasie przebywał. Podejrzewam dość dłuższy czas - ocenił Krzysztof Hetman, europoseł PSL.
PSL popiera Szymona Hołownię
Tematem rozmowy w "Faktach po Faktach" była także decyzja PSL o poparciu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich marszałka Sejmu Szymona Hołowni. W sobotę Rada Naczelna PSL przyjęła przez aklamację uchwałę w tej sprawie.
Krzysztof Hetman, pytany o Hołownię i o to, jaki wynik będzie sukcesem, odpowiedział: "dojście do drugiej tury". - O to będziemy bardzo się starać - zapewnił.
Europoseł PSL prognozował, że w drugiej turze wyborów prezydenckich Hołownia prawdopodobnie będzie miał szansę znaleźć się z Rafałem Trzaskowskim. - I obaj panowie będą mogli będą mogli przedstawić swoją ofertę, swoje pomysły i swoją wizję prezydentury - mówił Hetman. - Jesteśmy zdeterminowani, aby pomóc panu marszałkowi Szymonowi Hołowni wejść do drugiej tury - dodał europoseł PSL.
Bartosz Arłukowicz mówił z kolei, że "chciał kilkanaście tygodni temu, żeby mieli po stronie demokratycznej jednego kandydata, ale każda formacja polityczna, wchodząca w skład koalicji, ma do tego prawo". - Ja to szanuję, szanuję każdego rywala w tych wyborach. Żadnego z nich nie można lekceważyć". Poseł Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że "ważne jest, aby każdy z kandydatów przekonywał swój elektorat". - Jesteśmy formacją, dla której najważniejszym celem jest to, aby odsunąć PiS od władzy - podkreślił.
"Koalicja jest zadaniem trudnym"
Rozmówcy "Faktów po Faktach" odnieśli się także do słów Szymona Hołowni, który uważa, że ustawa wprowadzająca możliwość aborcji do 12. tygodnia ciąży "nie wyjdzie" z Sejmu w tej kadencji. W piątek Hołownia przyznał, że jako poseł "nie zagłosowałby za ustawą dopuszczającą aborcję do 12. tygodnia ciąży, ale jeśli społeczeństwo zgodziłoby się na to w referendum to - jak wskazał - prezydent musi taką ustawę podpisać". Arłukowicz i Hetman zostali zapytani, czy to dobra prognoza współpracy w koalicji demokratycznej.
- Koalicja zawsze jest zadaniem trudnym - przyznał Arłukowicz, dodając, że ma nadzieję, iż to nie wpłynie na jej jakość. - Dla mnie prawa kobiet są czymś niezwykle ważnym - stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej.
Zdaniem Krzysztofa Hetmana, marszałek Sejmu "wykazał się realizmem politycznym, jeśli chodzi o dzisiejszy skład Sejmu". - Odpowiedział uczciwie, jak wygląda sprawa - podkreślił europoseł.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Waldemar Deska/PAP/EPA