Sympatie Polaków przełożyły się na głosy w wyborach. Z Sejmu wykluczyli oni nielubianych Romana Giertycha i Andrzeja Leppera. Posłami będą zaś przodujący w rankingach popularności Zbigniew Religa oraz coraz bardziej lubiany Donald Tusk.
Na tydzień przed wyborami parlamentarnymi listę polityków cieszących się największym zaufaniem otwierał właśnie - tak jak w poprzednich miesiącach - Zbigniew Religa (59 proc.). Po raz pierwszy na drugim miejscu wśród polityków najczęściej obdarzanych zaufaniem znalazł się lider PO Donald Tusk (53 proc.) - wynika z sondażu Centrum Badań Opinii Społecznej.
Ziobro z Wałęsą łeb w łeb Trzecie miejsce zajęli ex aeuqo minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i były prezydent Lech Wałęsa, którym ufa po 48 proc. ankietowanych.
Do ścisłej czołówki rankingu zaufania awansował także prezes PSL Waldemar Pawlak, któremu na tydzień przed wyborami ufało 46 proc. badanych.
Spada zaufanie do Kwaśniewskiego Poza pierwszą piątką polityków najbardziej darzonych zaufaniem, znalazł się wieloletni lider rankingów CBOS i jeszcze przed wyborami jeden z najpopularniejszych polskich polityków Aleksander Kwaśniewski (44 proc. deklaracji zaufania). Kwaśniewski zamyka też pierwszą dziesiątkę polityków najczęściej budzących nieufność. Na tydzień przed wyborami byłemu prezydentowi nie ufało 36 proc. badanych - po raz pierwszy w swej karierze politycznej budził tak dużą nieufność.
Kolejne miejsca zajęli: prezydent Lech Kaczyński (41 proc.), minister finansów Zyta Gilowska (40 proc.), Jan Rokita (38 proc.) oraz premier Jarosław Kaczyński (37 proc.).
Zaufaniem jednej trzeciej badanych, jak podaje CBOS, cieszyli się Bronisław Komorowski (34 proc.) oraz szefowie SdPL i SLD - Marek Borowski i Wojciech Olejniczak (po 34 proc.). Co czwarty respondent zaufał marszałkowi Sejmu Ludwikowi Dornowi (25 proc.) oraz startującemu z listy PiS w Gdańsku Maciejowi Płażyńskiemu (24 proc.).
Debiutantka Rokita wypada nie najlepiej Listę polityków budzących największą nieufność, według badań CBOS, otwierali liderzy LPR Roman Giertych (64 proc.), który w minioną środę zrezygnował z funkcji partyjnych, i Samoobrony Andrzej Lepper (61 proc.) Trzecie miejsce w tym negatywnym rankingu przypadło premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu (49 proc.).
Nieco rzadziej z brakiem zaufania ze strony ankietowanych spotykał się prezydent Lech Kaczyński (44 proc.). Tyle samo negatywnych opinii zebrał, jak podaje CBOS, praktycznie nieobecny w mediach do czasu kampanii wyborczej, lider UPR Janusz Korwin-Mikke (44 proc.). O procent mniej ankietowanych (43 proc.) nie ufa debiutującej na scenie politycznej - Nelly Rokicie (PiS).
Z dużym bagażem negatywnych ocen startowali w wyborach również inni czołowi politycy PiS - marszałek Sejmu Ludwik Dorn (40 proc. deklaracji nieufności) i wicepremier Przemysław Gosiewski (38 proc.). Tyle samo respondentów, jak podaje CBOS, nie ufało minister spraw zagranicznych Annie Fotydze (38 proc.).
Tuskowi pomogły debaty Politykami, których oceny od początku września poprawiły się, byli Waldemar Pawlak i Donald Tusk. Zaufanie do lidera PSL, tydzień przed wyborami deklarowało o osiem punktów procentowych więcej badanych, niż u progu kampanii wyborczej.
Po debacie z Jarosławem Kaczyńskim, ale tuż przed debatą z Kwaśniewskim, zaufanie do Tuska było wyższe o sześć punktów procentowych, jednocześnie zmalał o cztery punkty odsetek deklaracji nieufności wobec niego.
Według autorów sondażu, negatywne postrzeganie wielu polityków PiS znalazło swój wyraz w nienajlepszym wyniku wyborczym partii rządzącej. Od miesięcy budzący największą nieufność wśród Polaków szefowie Samoobrony i LPR nieco zyskali po rozwiązaniu koalicji z PiS, jednak nie na tyle, by stracić pozycję liderów negatywnego rankingu.
Sondaż CBOS przeprowadzono w dniach 10-14 października na liczącej 1385 osób reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Polski.
Źródło: PAP