"Przywrócić porządek prawny w RP". Debata o in vitro. Posłowie podzieleni

Debata o in vitro. Posłowie podzieleni
Debata o in vitro. Posłowie podzieleni
tvn24
Posłowie są podzieleni ws. projektutvn24

W czwartek wieczorem w Sejmie rozpoczęła się debata nad poselskim projektem, który ma m.in. zmienić definicję zarodka i wzmocnić jego ochronę. Zgodnie z nim w procedurze in vitro będzie można tworzyć tylko jeden zarodek, który należy umieścić w ciele kobiety w ciągu 72 godzin. Podczas debaty został złożony wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Głosowanie odbędzie się w piątek.

Pod projektem ustawy o obronie życia i zdrowia nienarodzonych dzieci poczętych in vitro, nowelizacji ustawy o leczeniu niepłodności, ustawy Kodeks karny oraz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego podpisali się głównie posłowie Kukiz'15, niezrzeszeni oraz PO.

Klawiter: projekt ma przywrócić porządek prawny

Jak mówił w imieniu wnioskodawców Jan Klawiter (niez.), projekt ma na celu "zagwarantowanie dzieciom poczętym in vitro prawo do urodzenia, wyeliminować praktyki selekcji, przywrócić relacje pomiędzy decyzją o poczęciu życia a odpowiedzialnością za jego rozwój". Dodał, że projekt ma także "przywrócić porządek prawny w RP". Jak wyjaśnił, chodzi o ujednolicenie terminologii ustawy o leczeniu niepłodności z innymi, obowiązującymi aktami prawnymi.

Obecnie w ustawie o leczeniu niepłodności zapisane jest, że zarodek to "grupa komórek powstała wskutek pozaustrojowego połączenia się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej, od zakończenia procesu zlewania się jąder komórek rozrodczych (kariogamia) do chwili zagnieżdżenia się w śluzówce macicy". Wnioskodawcy chcą, by zarodek definiować jako "dziecko poczęte w najwcześniejszej fazie rozwoju biologicznego, powstałe w wyniku połączenia gamety męskiej i żeńskiej".

Autorzy projektu chcą także, by do artykułu określającego, w jaki sposób powinno być prowadzone leczenie niepłodności, dodać m.in.: "ze szczególnym uwzględnieniem prawnej ochrony życia" oraz zapisania, że żadne z działań podejmowanych na podstawie ustawy nie może naruszać praw i dobra dziecka poczętego.

W projekcie zaproponowano również, by w przypadku in vitro nie można było dokonać zapłodnienia więcej niż jednej żeńskiej komórki rozrodczej, a od zapłodnienia pozaustrojowego do umieszczenia komórki rozrodczej w ciele kobiety nie może upłynąć więcej niż 72 godziny. Obecnie przepisy zezwalają na zapłodnienie sześciu żeńskich komórek rozrodczych (w określonych przypadkach można utworzyć więcej zarodków).

W projekcie zaproponowano też zmiany w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, które mają uniemożliwić nawiązanie prawnego stosunku rodzicielskiego dziecka poczętego in vitro wobec mężczyzny będącego partnerem matki, ale niebędącym genetycznym ojcem. Wnioskodawcy powołują się na opinię Sądu Najwyższego do projektu ustawy o leczeniu niepłodności, w której SN wskazał, że taka konstrukcja jest "bardzo skomplikowana i pozostawia wykreowanie rodzinnego stosunku prawnego ojcostwa pomiędzy osobami obcymi poza wszelką kontrolą".

Znalazł się w nim również zapis, że "ustawa w żaden sposób nie ogranicza zakresu stosowania art. 157a ustawy Kodeks karny". Artykuł ten dotyczy ochrony dzieci poczętych; stanowi m.in., że za uszkodzenie ciała dziecka poczętego lub rozstrój zdrowia zagrażający jego życiu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Latos: PiS za dalszymi pracami nad projektem dot. in vitro

Prawo i Sprawiedliwość chce, by poselski projekt ustawy wzmacniającej ochronę zarodka z in vitro trafił do prac w komisji. Poseł Tomasz Latos podkreślał, że konieczne jest wysłuchanie "wszystkich stron”. - Chciałbym powiedzieć - niezależnie od różnego rodzaju wątpliwości, które można mieć, słuchając również wystąpienia wnioskodawców i czytając ten projekt - że uważamy, że właściwym miejscem do dalszych prac nad tym projektem jest komisja sejmowa. Uważamy, że pewna wymiana poglądów w wysokiej izbie, w sali plenarnej, byłaby dość trudna – mówił podczas debaty sejmowej. Dodał, że "w tej sprawie z pewnością należy porozmawiać z ekspertami, należy posłuchać argumentów obu stron". - Uważamy, że przy wszystkich wątpliwościach i zastrzeżeniach, które mogą być zgłaszane przez różne strony sali zarówno do samej procedury in vitro, jak też do tego konkretnego projektu, to ten, który obecnie obowiązuje, jest z pewnością projektem – myślę, że chyba jednym z najbardziej liberalnym w Europie – powiedział.

"W tej sprawie należy porozmawiać z ekspertami"
"W tej sprawie należy porozmawiać z ekspertami"tvn24

Kopacz za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu

Ewa Kopacz (PO) oceniła, że rozwiązania zaproponowane w projekcie zmian w prawie dotyczącym in vitro, zmierzają do likwidacji tej metody w Polsce. Złożyła wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Kopacz zaznaczyła, że dzięki metodzie in vitro na świecie urodziło się 6,5 mln dzieci, a w Polsce – jak przypomniała – dzięki programowi wprowadzonemu przez poprzedni rząd PO-PSL, dot. finansowania in vitro, 6 tys. dzieci. - Metoda in vitro jest najskuteczniejszą obecnie dostępną procedurą medyczną w leczeniu niepłodności. Nie ma takiego kraju europejskiego, w którym ta metoda byłaby zakazana, w którym zapłodnienie pozaustrojowe traktowane byłoby jako metoda eksperymentalna, wręcz przeciwnie - podkreślała była premier i była minister zdrowia podczas czwartkowej, sejmowej debaty. Oceniła, że rozpatrywany projekt jest wynikiem egoizmu jego autorów. - W ustawie, którą zaproponowaliście nie chodzi o nic innego tylko o wasz egoizm, o chęć udowodnienia, że wasza wola, wasze poglądy, wasza władza nad innymi jest ważniejsza niż szczęście innych ludzi, a nawet życie innych ludzi – mówiła. Dodała, że każde dziecko "urodzone z metody in vitro jest więcej warte niż władza na tej sali". - Im bardziej będziecie chcieli udowodnić, jak bardzo ważni, władni, jesteście, tym bardziej dla ludzi poza tą salą stawać się będziecie w ich oczach mniejsi i mniejsi – mówiła. Zaznaczyła, że zna dzieci, które przyszły na świat dzięki metodzie in vitro, i wie, że są szczęśliwe, w szczęśliwych rodzinach. - Ta mała Wiktoria jest ważniejsza niż cała pana władza panie Kukiz i cały pański klub, mały Piotruś, którego rodzice nie mówią o nim inaczej niż jak o cudzie, darze od Boga jest więcej wart niż pana władza panie Kaczyński, cały pana rząd, spółki i tysiące kłaniających się panu pochlebców – powiedziała.

Nowoczesna za odrzuceniem projektu

Nowoczesna opowiedziała się za odrzuceniem poselskiego projektu dotyczącego in vitro i wzmocnienia ochrony zarodka. Celem tego projektu jest całkowita likwidacja in vitro w Polsce - uznali przedstawiciele klubu. Michał Stasiński (Nowoczesna) ocenił, że celem projektowanej ustawy jest całkowita likwidacja in vitro w Polsce. Jak mówił, oznacza to dramat wielu ludzi w Polsce, którzy chcą być rodzicami, a nie mogą. - In vitro jest to procedura, która nie niszczy życia nienarodzonych. W tym kraju nie został zniszczony żaden zarodek - podkreślał. - Wzywam państwa i bardzo proszę o odrzucenie tej ustawy w pierwszym czytaniu - dodał. Marek Ruciński (Nowoczesna) mówił do wnioskodawców, że nie mają prawa decydować, jaki sposób leczenia niepłodności wybiorą pacjenci. - Nie jesteście sumieniem narodu, nie macie również prawa mówić ludziom, co jest etyczne, a co nie - powiedział. - Bez względu na przyszłość tego projektu Nowoczesna będzie podejmować wszelkie działania w kierunku zapewniania pełnego finansowania terapii metodą in vitro. Nowoczesna jako partia prorodzinna zagłosuje przeciwko procedowanej ustawie - zadeklarował.

PSL: projekt trudny do przyjęcia w obecnym kształcie

Kształt poselskiego projektu dotyczącego in vitro jest trudny do przyjęcia - stwierdził szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Przez większość funkcjonowania od odkrycia metody in vitro, w Polsce była "wolna amerykanka" i było to najgorsze z możliwych rozwiązań bo nie było żadnej kontroli nad procedurą in vitro. Nie było ochrony zarodków, była możliwość tworzenia hybryd i chimer – mówił Kosiniak Kamysz podczas czwartkowej, sejmowej debaty. Wskazał, że udało się to rok temu zmienić "w trudnym kompromisie, w trudnych dyskusjach pomiędzy klubami". - Wtedy klub PiS był przeciwny i deklarował, że to zmieni. Niestety po wyborach poszedł najgorszą i najłatwiejszą drogą - nie zaostrzył ustawy (…), tylko zlikwidował rządowy program dopłacania, a nie zmienił warunków funkcjonowania metody in vitro w Polsce – powiedział. - Zaprezentowana dzisiaj ustawa nie jest doskonała (…) Pytanie, czy zgłoszony projekt może ewoluować w bardzo daleko idącym kierunku. Ten, który został zaprezentowany jest trudny do przyjęcia. Potrzeba w nim wielu zmian i pytanie do PiS, czy w tym wypadku intencją PiS są zmiany w ustawie o in vitro i w jakim czasie – powiedział Kosiniak Kamysz. Zapowiedział, że w klubie PSL nie będzie dyscypliny w głosowaniu nad projektem.

Zdaniem Michała Kamińskiego z koła Europejskich Demokratów projekt jest zły i powinien zostać odrzucony. - Jesteśmy zwolennikami in vitro – zadeklarował.

Posłowie podzieleni

Również podczas zadawania pytań posłowie byli podzieleni w kwestii projektu. Zdaniem Mirosława Suchonia (N) projekt, jest "beznadziejny, dramatyczny, fatalny, haniebny, katastrofalny, koszmarny, krytyczny, makabryczny, nieludzki, okropny, potworny, przeraźliwy, rozpaczliwy, straszliwy, straszny, tragiczny i zatrważający". - Nie wystarczy słownika, by wymienić wszystkie te rzeczy, które można powiedzieć o tym projekcie – ocenił. Anna Sobecka (PiS) przekonywała, że "w sprawie in vitro największe kontrowersje budzi fakt, że w wielu klinikach ludzkie zarodki pozostają po zabiegach i były wyrzucane na śmietnik, sprzedawane lub oddawane w termosach rodzicom". Posłanka mówiła, że w listopadzie 2008 r. ukazała się publikacja Centrum Kontroli Chorób i Prewencji w Atlancie o tym, że wady wrodzone występują częściej u dzieci urodzonych w wyniku zastosowania zapłodnienia metodą in vitro. - Niektóre z tych wad to ciężkie wady serca, które mogą występować dwa razy częściej, rozszczepy wargi i podniebienia, zrośnięcie przełyku, występuje prawdopodobieństwo pojawienia się ciężkiego nowotworu oka jakim jest siatkówczak – wyliczała. - Chcę zadeklarować (…) w pierwszym dniu kiedy wrócimy do władzy - przywrócimy in vitro i urodzi się nie sześć tysięcy dzieci, a sześćdziesiąt i sześćset tysięcy. Tylko drodzy Polacy musicie przeczekać ten okres ideologów i moralistów – oświadczył z kolei Bartosz Arłukowicz (PO). Wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas podkreślił, że resort stworzył program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego. Zapowiedział, że w najbliższym czasie powstaną referencyjne ośrodki leczenia niepłodności, przy każdej uczelni medycznej powstanie klinika leczenia niepłodności gdzie będą endokrynolodzy, genetycy, androlodzy. Zapewnił równocześnie, że metoda in vitro nadal będzie dostępna w Polsce. - Po prostu jej nie finansujemy. (...) Ludzie mają prawo wyboru i taki wybór zachowują – dodał wiceminister.

Autor: mart / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Premier Francji Gabriel Attal przekazał po ogłoszeniu sondażowych wyników drugiej tury wyborów parlamentarnych, że w poniedziałek złoży rezygnację ze stanowiska na ręce prezydenta Emmanuela Macrona. - Ugrupowanie polityczne, które reprezentowałem w tej kampanii, nie ma większości - tłumaczył swoją decyzję premier, który obronił mandat posła do Zgromadzenia Narodowego.

Premier Francji zapowiada rezygnację

Premier Francji zapowiada rezygnację

Źródło:
TVN24, Reuters

O 20 w niedzielę zakończyło się głosowanie w drugiej turze wyborów parlamentarnych we Francji. Według sondaży exit poll najwięcej mandatów zdobyła lewicowa koalicja Nowego Frontu Ludowego we Francji, co stawia ją na dobrej drodze do nieoczekiwanego zwycięstwa nad skrajnie prawicową partią Zjednoczenie Narodowe (RN).

Francuzi zdecydowali. Wyniki exit poll zaskoczeniem

Francuzi zdecydowali. Wyniki exit poll zaskoczeniem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

"W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie" - napisał premier Donald Tusk po pierwszych sondażowych wynikach drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji.

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Źródło:
tvn24.pl

"Prezydent, jako gwarant naszych instytucji, uszanuje wybór Francuzów" - podkreślono w oświadczeniu Pałacu Elizejskiego. Jak dodano, Emmanuel Macron nie przewiduje wystąpienia w powyborczy wieczór.

Głos z Pałacu Elizejskiego

Głos z Pałacu Elizejskiego

Źródło:
Reuters, PAP

Skrajna prawica jest dziś skrajnie daleko od większości - stwierdził jeden z liderów Nowego Frontu Ludowego Jean-Luc Melenchon po ogłoszeniu wyników exit poll drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji. Kandydat na premiera z ramienia Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella ocenił z kolei, że wynik wyborów to "rzucenie Francji w ramiona skrajnej lewicy".

Melenchon mówi o "klęsce Macrona", Bardella wieszczy "koniec starego świata"

Melenchon mówi o "klęsce Macrona", Bardella wieszczy "koniec starego świata"

Źródło:
Reuters

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed burzami. Najgroźniejsze są spodziewane na Podkarpaciu - tam obowiązują ostrzeżenia najwyższego stopnia. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Ostrzeżenia najwyższego stopnia. Przed nami niebezpieczne godziny

Ostrzeżenia najwyższego stopnia. Przed nami niebezpieczne godziny

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Najpierw przybył do Ukrainy, a trzy później ku zaskoczeniu wszystkich spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Teraz premier Węgier Viktor Orban zapowiada "równie zaskakujące" wizyty. W wywiadzie dla szwajcarskiego tygodnika zdradził, że "następna niespodzianka będzie w poniedziałek rano". Jeden z węgierskich portali poinformował, że Orban najprawdopodobniej jest w drodze do Chin.

Orban wrócił z Rosji i zapowiada "równie zaskakujące wizyty"

Orban wrócił z Rosji i zapowiada "równie zaskakujące wizyty"

Źródło:
PAP

Z powodu zmian klimatu Żuławy Wiślane mogą zniknąć pod wodą, ponieważ są depresją - są położone poniżej poziomu morza. W tym stuleciu Żuławy będą regularnie zalewane przez duże sztormy na Bałtyku, którego poziom z całą pewnością wzrośnie. Jeszcze jest czas, by Żuławy ratować. - Polak mądry po szkodzie. Po pierwszym większym zalaniu Żuław się stworzy narodowy program ratowania Żuław i wtedy będzie się robić rzeczy, które powinniśmy byli robić 20-30 lat wcześniej - komentuje prof. Jacek Piskozub.

Żuławy Wiślane mogą zostać zalane przez morze. Co z tym robimy? "Polak mądry po szkodzie"

Żuławy Wiślane mogą zostać zalane przez morze. Co z tym robimy? "Polak mądry po szkodzie"

Źródło:
Fakty TVN

Niedziela w części kraju upływa pod znakiem gwałtownej aury. Superkomórka burzowa przeszła po południu przez Mielec (Podkarpackie). Wiatr łamał drzewa i uszkadzał linie energetycznie. Doszło też do zalań piwnic. Strażacy w całym województwie przeprowadzili ponad 200 interwencji.

Zalane piwnice, brak prądu. Superkomórka przeszła przez Mielec

Zalane piwnice, brak prądu. Superkomórka przeszła przez Mielec

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

To jest rocznica powstania Paktu Północnoatlantyckiego, więc na czele polskiej delegacji powinien być prezes Rady Ministrów, który dysponuje realną władzą, a nie prezydent, który dysponuje władzą tytularną - stwierdził w "Faktach po Faktach" były premier Leszek Miller, mówiąc o przyszłotygodniowym szczycie NATO.

Miller: prezydent sabotuje działania Rady Ministrów i innych instytucji

Miller: prezydent sabotuje działania Rady Ministrów i innych instytucji

Źródło:
TVN24

Co najmniej 12 osób zostało w sobotę rannych na południu Czech w wyniku paniki, która wybuchła podczas festiwalu. Dach namiotu, w którym odbywało się wydarzenie, zaczął uginać się pod naporem ulewnego deszczu.

Panika podczas festiwalu w Czechach. Są ranni

Panika podczas festiwalu w Czechach. Są ranni

Źródło:
PAP

Władze podejmują zdecydowane działania w celu powstrzymania epidemii w Namwom w Korei Południowej. Ponad tysiąc osób zatruło się tam norowirusem po zjedzeniu kimchi - popularnego w Korei dania z fermentowanej kapusty. Norowirusy powodują objawy zatrucia pokarmowego - biegunkę, boleści, wymioty.

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem przez Polskę przetoczyły się gwałtowne burze. Wiało tak mocno, że w Międzychodzie (Wielkopolskie) pękł ponad stuletni dąb i przewrócił się na samochód. W Radgoszczy silny podmuch wiatru poderwał dwa dmuchane zamki, cztery osoby zostały ranne. Skutki gwałtownej pogody były odczuwalne także w innych regionach.

Powiało tak silnie, że "symbol miasta" runął w kilka minut

Powiało tak silnie, że "symbol miasta" runął w kilka minut

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Kalisza zostali wezwani do psa zamkniętego w nagrzanym aucie. Mimo wysiłków pracowników lokalnego schroniska, którzy próbowali schłodzić ciało zwierzęcia, nie udało się go uratować.

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Źródło:
PAP

Potwierdzimy, że jesteśmy najpotężniejszym sojuszem w historii i że los Ukrainy jest w naszym żywotnym interesie - powiedział w niedzielę przed szczytem NATO w Waszyngtonie szef MSZ Radosław Sikorski podczas wspólnej konferencji ze swoim brytyjskim odpowiednikiem Davidem Lammym. - Nasze zaangażowanie na rzecz Ukrainy jest żelazne, niezachwiane - stwierdził szef dyplomacji Wielkiej Brytanii.

Właśnie stanął na czele brytyjskiej dyplomacji. Przyjechał do Chobielina

Właśnie stanął na czele brytyjskiej dyplomacji. Przyjechał do Chobielina

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP, tvn24.pl, "Guardian"

W mediach społecznościowych znowu masowo rozpowszechniany jest fałszywy cytat przypisywany Robertowi Makłowiczowi. To przykład trollingu internetowego.

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Źródło:
Konkret24

Już za kilka dni termometry pokażą wartości sięgające aż 35 stopni Celsjusza. Jak długo pozostanie z nami skwar? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ołena Piech przez prawie sześć lat była więziona przez prorosyjskich separatystów w Donbasie. Została uwolniona w ramach niedawnej wymiany jeńców. O jej losie opowiedziała Monika Andruszewska, która pracuje dla Centrum Dokumentowania Zbrodni Rosyjskich im. Rafała Lemkina przy Instytucie Pileckiego. - Wiemy, że Ołena Piech była wielokrotnie torturowana - podkreśliła.

Lata spędzone w niewoli. "Wiemy, że ją podduszano, wbijano metalowe śruby w kolana"

Lata spędzone w niewoli. "Wiemy, że ją podduszano, wbijano metalowe śruby w kolana"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jon Landau, laureat Oscara, producent filmów "Titanic", "Avatar" oraz "Avatar: istota wody", nie żyje. Miał 63 lat. O jego śmierci poinformowała rodzina.

Zmarł Jon Landau, producent trzech z czterech najbardziej kasowych filmów w historii kina

Zmarł Jon Landau, producent trzech z czterech najbardziej kasowych filmów w historii kina

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na stację benzynową w Oakland w Kalifornii napadł blisko stuosobowy tłum. Policja przyjechała na miejsce dopiero po dziewięciu godzinach od zgłoszenia. Właściciel stacji oszacował straty na ponad 100 tysięcy dolarów. Stacja CNN pokazała nagranie z monitoringu.

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Źródło:
CNN

Młoda mewa utknęła na dachu jednego z budynków w Ustce. Pomogli strażacy, którzy do jej oswobodzenia użyli podnośnika.

Próbowała odlecieć, utknęła na dachu

Próbowała odlecieć, utknęła na dachu

Źródło:
Kontakt24

Na to szkolenie dostają się tylko najlepsi z najlepszych i tylko najlepsi z nich dotrwają do końca. Młodzi piloci, zanim siądą za sterami F-16, muszą oswoić odrzutowe bieliki, a to wymaga nie tylko wiedzy i umiejętności.

Na bielikach szkolą się najlepsi z najlepszych, przyszli piloci F-16. Co ich wyróżnia?

Na bielikach szkolą się najlepsi z najlepszych, przyszli piloci F-16. Co ich wyróżnia?

Źródło:
Fakty TVN

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl