Rosyjski imperializm musi zostać zatrzymany i skarcony poprzez wymuszenie na Rosji wycofania się z okupowanych ziem Ukrainy i ukaranie zbrodniarzy wojennych - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że Ukraina musi odzyskać kontrolę nad międzynarodowo uznanymi terytoriami, również Krymem.
Prezydent, który przebywa z wizytą w Kenii, był pytany na konferencji prasowej w Nairobi o rozmowy dotyczące agresji Rosji na Ukrainę i swoją wypowiedź dotyczącą Krymu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Andrzej Duda tłumaczy się po słowach o Krymie. Wcześniej komentarz szefa MSZ i ambasadora Ukrainy
Andrzej Duda zaznaczył, że od początku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego prezentuje jasne stanowisko dotyczące wymuszenia na Rosji wycofania się z okupowanych ziem Ukrainy i ukarania zbrodniarzy wojennych.
- Jeżeli chodzi o mój piątkowy wywiad, proszę brać pod uwagę konwencję tego wywiadu. To nie była napięta rozmowa z politykiem. To był wywiad, który po części traktowaliśmy jako spokojną, luźną rozmowę na różne tematy, niekoniecznie bardzo poważne – powiedział.
- Ale ten temat, którego dotknęli redaktorzy, był bardzo poważny i po części wybiegłem myślami do różnych dyskusji, które słyszę na arenie międzynarodowej. Jeśli chodzi o nasze stanowisko wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę i tego, w jaki sposób musi zakończyć się wojna, to jest przywrócenie prymatu prawa międzynarodowego – podkreślił prezydent.
Przywrócenie tego prymatu, jak akcentował, "oznacza powrót Ukrainy do jej międzynarodowo uznanych granic, do pełnej kontroli nad terytoriami, które są międzynarodowo uznanymi terytoriami Ukrainy, czyli również Krymu". - Chcę to z całą mocą podkreślić, bo pamiętajmy o tym, że rosyjska agresja na Ukrainę, która w istocie rozpoczęła się w 2014 roku, rozpoczęła się między innymi od okupacji Krymu. I ta okupacja Krymu cały czas trwa. Rosja musi opuścić okupowane tereny Ukrainy. Ukraina musi odzyskać kontrolę nad wszystkimi międzynarodowo uznanymi terytoriami. Taki powinien być koniec tej wojny – powiedział Duda.
Duda: rosyjski imperializm musi zostać zatrzymany i skarcony
- Rosja nie może wygrać tej wojny. Jeśli wygra, zaatakuje znowu. My, Polacy, mówimy to z całą odpowiedzialnością, my wiemy, co to znaczy rosyjski imperializm, doświadczyliśmy go na przestrzeni ostatnich stuleci kilkukrotnie. 123 lata byliśmy pod rosyjską okupacją, pod rosyjskim zaborem, jeszcze w czasach carskich. Potem znajdowaliśmy się w sowieckiej strefie wpływów. Wiemy, co to znaczy rosyjski imperializm – zaznaczył.
Imperializm Rosji, jak kontynuował, odradza się, czego agresja na Ukrainę jest przejawem. - Rosyjski imperializm musi zostać zatrzymany i skarcony. Skarcony zostanie poprzez wymuszenie na Rosji wycofania się z okupowanych ziem Ukrainy i ukaranie zbrodniarzy wojennych. To jest sprawa podstawowa i takie jest moje stanowisko w tej kwestii, które prezentuję wszędzie na arenie międzynarodowej od początku konfliktu i w tym zakresie absolutnie nic się nie zmienia – mówił.
Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przebywa w podróży po krajach Afryki Wschodniej. Celem wizyty jest promocja polskiego biznesu i współpraca w zakresie bezpieczeństwa.
Wypowiedź prezydenta o Krymie
Andrzej Duda został zapytany w piątkowym wywiadzie dla Kanału Zero, czy wierzy, że Ukraina odzyska Krym i Donbas, i czy uda się do tego zmusić Rosję.
- Uważam, że Rosja musi być tutaj ciśnięta. Nie wolno dać się Ukrainie poddać i nie wolno, aby Zachód się poddał w tym zwarciu, ponieważ w ten sposób uznamy prawo do odrodzenia się imperializmu rosyjskiego, czego nigdy nam nie wolno uznać, bo ten imperializm zaatakuje - powiedział prezydent.
Jeden z prowadzących rozmowę Robert Mazurek zaznaczył jednak, że prezydent nie odpowiedział na jego pytanie i je powtórzył: - Czy pan wierzy w to, że Ukraina odzyska Krym?
- Trudno mi jest na to pytanie odpowiedzieć. Nie wiem tego. Nie wiem tego, czy odzyska Krym, ale wierzę w to, że odzyska Donieck i Ługańsk. Krym jest miejscem szczególnym. Nie wiem tego, czy Ukraina odzyska Krym. On jest szczególny również ze względów historycznych. W istocie, jeżeli popatrzymy historycznie, to przez większość czasu był w gestii Rosji - powiedział prezydent o ukraińskim Krymie.
W opublikowanym w sobotę wpisie na platformie X Duda oświadczył, że jego "działania i stanowisko w sprawie rosyjskiej brutalnej agresji na Ukrainę były i są od pierwszego dnia jednoznaczne". "Rosja łamie prawo międzynarodowe, jest agresorem i okupantem. Napaść rosyjska na Ukrainę i okupacja międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, w tym Krymu, to zbrodnia" - zaznaczył.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka