"Ustawa jak bilet dla pracowników służby zdrowia, żeby wyjechali z Polski". Dyskusja w komisjach sejmowych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto.  Obrady komisji zdrowia
Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto. Obrady komisji zdrowiaTVN24
wideo 2/6
Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto. Obrady komisji zdrowiaTVN24

Projekt dotyczy płacy minimalnej, a nie średniej lub maksymalnej – argumentował Tomasz Latos z PiS podczas posiedzenia sejmowych komisji zdrowia i finansów, przekonując do rządowego projektu nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że proponowana ustawa "jest jak bilet dla pracowników służby zdrowia, żeby wyjechali z Polski". - Zakończyła się miłość premiera Mateusza Morawieckiego do 670 tysięcy pracowników ochrony zdrowia – uznała inna posłanka KO Krystyna Skowrońska.

Rada Ministrów przyjęła w środę projekt nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych.

Projekt trafił w środę wieczorem do Sejmu. Przewiduje, że od 1 lipca 2021 roku żaden pracownik medyczny oraz działalności podstawowej podmiotu leczniczego nie będzie mógł mieć ustalonego wynagrodzenia zasadniczego na poziomie niższym niż wynikający z ustawy. Rząd proponuje podwyżkę minimalnego wynagrodzenia w wysokości 19 złotych brutto miesięcznie dla lekarzy specjalistów. 

Czytaj więcej: Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto. "To budzi głęboką frustrację"

Komisja zdrowia i finansów bez poprawek do nowelizacji o minimalnych pensjach w ochronie zdrowia

W czwartek projektem zajęły się sejmowe komisje: Zdrowia oraz Finansów Publicznych. Wspólna komisja nie przyjęła żadnej ze zgłaszanych przez opozycję poprawek.

Opozycja zgłosiła szereg poprawek dotyczących zmian współczynników pracy dla poszczególnych grup zawodowych zawartych w załączniku do nowelizacji ustawy. Najwyższe wskaźniki zaproponowali posłowie z Polski 2050, ale propozycja nie zyskała poparcia, podobnie jak dotyczące tej materii poprawki KO i Lewicy.

Akceptacji nie uzyskały również dwie poprawki (Lewicy i KO), by niezależnie od tego, jakie osoba z personelu medycznego zajmuje stanowisko, wynagradzać ją za kwalifikacje. Jeśli ktoś miałby je wyższe niż wymagane na stanowisku, powinien otrzymać wynagrodzenie minimalne zgodnie właśnie z nimi.

Wiceminister zdrowia: największe podwyżki dla pielęgniarek, położnych i fizjoterapeutów

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, prezentujący projekt nowelizacji, przekonywał, że największe podwyżki obejmą dwie grupy zawodowe – pielęgniarki i położne oraz fizjoterapeutów.

- Największe podwyżki minimalnych wynagrodzeń są w dwóch grupach, których (współczynnik pracy) wzrasta z 0,73 na 0,81 – powiedział Miłkowski, zaznaczając, że dla tej pierwszej grupy wyższe wynagrodzenie zostało ostatnio zmienione na wniosek części strony społecznej.

Doprecyzował, że chodzi o pielęgniarki i położne, które uzyskały tytuł specjalisty w dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia, licencjatem lub tytułem magistra oraz fizjoterapeutów lub "innych pracowników wykonujących zawód medyczny". Jak uzasadnił, są to grupy, które dotąd miały najniższe wynagrodzenia. Niektórzy pracownicy medyczni – jak zaznaczył – mogą, na mocy nowych przepisów, otrzymać nawet po tysiąc złotych podwyżki – technicy, analitycy medyczni i fizjoterapeuci.

Dodał, że wszystkie współczynniki pracy dla wszystkich grup zawodów medycznych "idą do góry". A zakres wzrostu wynosi od 0,01 do 0,09 średniego wynagrodzenia.

Zaznaczył, że projekt porządkuje kwestie najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Dodał, że regulacja zmierza do tego, aby od 1 lipca 2021 r. płacić każdej osobie wykonującej zawód medyczny nie mniej niż wynosi zasadnicze wynagrodzenie określone w nowelizacji ustawy. Jednocześnie przypomniał, że najniższe wynagrodzenia ustalane będą zgodnie z tabelą współczynników pracy, stanowiącą załącznik do projektu ustawy.

Miłkowski podkreślił, że te współczynniki odnoszą się do średniego wynagrodzenia, a nie do najniższej płacy w gospodarce. - Chciałem też uspokoić, że to najniższe wynagrodzenie nie jest też wynagrodzeniem maksymalnym, które można mieć – powiedział.

Wyjaśnił, że jest to zasadnicze wynagrodzenie, a większość podmiotów leczniczych płaci dodatki np. za godziny nocne, stażowe i inne.

Wiceminister zaznaczył, że takie ustalenie dotyczy tylko personelu podstawowej działalności, czyli nie odnosi się na przykład do części pracowników administracyjnych, bo oni mogą zatrudniać się w innych miejscach pracy.

- Nie można realizować najniższego wynagrodzenia dla personelu, który może zatrudnić się wszędzie. Część pracowników administracji może pracować również w innym zakładzie pracy na tym samym stanowisku: kadrowe, księgowe czy dyrektorzy zarządzający. Ich obowiązuje odrębna ustawa o płacach minimalnych w gospodarce – stwierdził Miłkowski.

Koszty tej regulacji, dotyczące osób pracujących na podstawie umowy zawartej z NFZ – jak przekazał wiceminister – to około 3,7 miliarda złotych w 2021 roku. Około 380 milionów złotych to koszt podniesienia tych wynagrodzeń dla pozostałego personelu, dla którego pensje finansowane są bezpośrednio z budżetu państwa. Tutaj główną grupą są lekarze rezydenci, stażyści i pracownicy innych jednostek budżetowych, np. pracownicy sanepidu.

"Mamy dobitny przykład, jak się traktuje ludzi, którzy byli na froncie walki z pandemią"

Projekt skrytykował wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia, lekarz Rajmund Miller (KO), nazywając działania rządu "hipokryzją". - Premier, członkowie rządu, koledzy z PiS dziękowali lekarzom, pielęgniarkom, wszystkim ludziom zaangażowanym w walkę z pandemią, dzisiaj ci ludzie są lekceważeni, oszukiwani – powiedział poseł. - Pielęgniarka i lekarz zrobili swoje, pielęgniarka i lekarz mogą odejść – dodał.

- Sytuacja jest bardzo zła. Ile są warte obietnice zawarte w "nowym ładzie"? (chodzi o Polski Ład, zaproponowany przez PiS - red.) Mamy dobitny przykład, jak się traktuje ludzi, którzy byli na froncie walki z pandemią – powiedział Miller. Według niego projekt został źle przygotowany.

Przewodnicząca OZZPiP: oklaskami i medalami próbuje się przykryć problemy środowiska medycznego

Według przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyny Ptok "oklaskami i medalami próbuje się przykryć problemy środowiska medycznego, w tym pielęgniarek i położnych". - Dialog z ministrem zdrowia to dialog biurokraty, rozmowy ostatniej szansy naszej organizacji skończyły się fiaskiem – dodała.

Ptok przypomniała, że społeczeństwo się starzeje i w najbliższych latach jedna trzecia ludności Polski będzie w wieku 60 i więcej lat.

Czytaj więcej: Pielęgniarki po rozmowach z ministrem zdrowia

Jak zaznaczyła, zwiększenie liczby absolwentów szkół medycznych nie poprawiło sytuacji w zakładach opieki zdrowotnej, ponieważ podejmują oni prace w innych miejscach. Dodała, że pielęgniarki w Polsce są przepracowane.

Posiedzenie sejmowych komisjiTVN24

"Wczoraj w nocy zakończyła się miłość premiera Morawieckiego do 670 tysięcy pracowników ochrony zdrowia"

Głos zabrała także posłanka KO Krystyna Skowrońska.

- Wczoraj w nocy zakończyła się miłość premiera Morawieckiego do 670 tysięcy pracowników ochrony zdrowia – mówiła, nawiązując do faktu, że projekt trafił do Sejmu w środę w godzinach wieczornych.

Jej zdaniem "to skandal, że uzgodnienia między związkami zawodowymi a resortem finansów, negocjowane od 2018 roku, znalazły się na zakręcie". - Nikt z pracownikami ochrony zdrowia nie chce rozmawiać – dodała posłanka. Przypomniała porozumienia zawarte w lipcu 2018 roku przez ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego ze związkami zawodowymi.

- Skandalem jest nocne wrzucenie tego projektu – powiedziała Skowrońska, nazywając tak także brak odpowiedzi na 16 listów pracowników służby zdrowia do ministra zdrowia i tryb prac nad projektem, którego drugie czytanie ma się odbyć w piątek w Sejmie. - Skandalem jest zapowiedź premiera, że w 2027 roku nakłady na ochronę zdrowia mają wynieść 7,2 procent, kiedy dzisiaj nie wynoszą nawet połowy średniej w Unii Europejskiej – dodała posłanka KO. Zauważyła, że "pracownicy ochrony zdrowia niestety mogą strajkować, dlatego że są w sporze zbiorowym i nikt z nimi nie rozmawiać".

"Jeszcze niedawno pan premier bił brawo, teraz rząd bije pielęgniarki i lekarzy w twarz"

W dyskusji głos zabrała także Katarzyna Lubnauer (KO).

- Jeszcze niedawno pan premier bił brawo, teraz rząd bije pielęgniarki i lekarzy w twarz – powiedziała. Zwróciła uwagę, że wielu medyków stara się o zaświadczenia umożliwiające pracę za granicą. - Ustawa jest jak bilet dla pracowników służby zdrowia, żeby wyjechali z Polski – oceniła.

Zaznaczyła, że "w 2017 roku po licznych protestach", wynegocjowano stawkę bazową wynagrodzeń na poziomie 1,6 średniej z poprzedniego roku, a obecny projekt przewiduje wskaźnik 1,31. - To złamanie wszelkich zasad; zachęta dla ludzi, którzy ciężko pracowali, żeby wyjechali z kraju. Nie będzie na to naszej zgody – zapowiedziała.

Dyskusja posłów w sprawie projektu nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. TVN24

Latos: projekt dotyczy płacy minimalnej – a nie średniej lub maksymalnej

Do krytyki posłów KO odniósł się szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos (PiS).

- Wystarczy porównać tabele ze wskaźnikami wynagrodzeń z 2017 roku, kiedy przyjęto te rozwiązania ustawowe, z aktualną sytuacją. W każdej z 11 pozycji odnotowujemy wzrost – przekonywał poseł PiS.

Jego zdaniem "to oznacza, że Ministerstwo Zdrowia dla każdej grupy wyszczególnionej w tej ustawie przewiduje wzrost wynagrodzenia, dla jednych większy, dla innych mniejszy". Podkreślił, że projekt dotyczy "płacy minimalnej - a nie średniej lub maksymalnej - w ochronie zdrowia".

- To, co mówi opozycja, jest nieprawdziwe, to efekt prac Komisji Trójstronnej, który został podpisany przez uczestników, również przez związki zawodowe z wyjątkiem jednego – zauważył Latos. Nawiązał do tego, że proponowane przepisy realizują ustalenia z organizacjami związków zawodowych i pracodawców zawarte w stanowisku Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia z 17 marca 2021 roku.

"Projekt prowadzi de facto do obniżenia poziomu minimalnego wynagrodzenia lekarzy"

Stanowisko w sprawie rządowego projektu zajęła Naczelna Rada Lekarska.

Prezydium NRL zaznaczyło, że "projekt prowadzi de facto do obniżenia poziomu minimalnego wynagrodzenia lekarzy poprzez przyjęcie niższego współczynnika przeliczeniowego od stosowanego obecnie". Ponadto zaznaczyło, że "rozwiązania zawarte w projekcie są niekorzystne dla środowiska lekarskiego, a także dla przedstawicieli innych zawodów medycznych".

Dodało, że między innymi krytycznie ocenia tryb prac poprzedzających ogłoszenie projektu ustawy. Po raz kolejny zgłosiło konieczność weryfikacji wysokości wynagrodzeń lekarzy i lekarzy dentystów zatrudnionych w podmiotach leczniczych, zaznaczając, że ich obecny poziom jest dalece niezadowalający.

Stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej w sprawie projektu dotyczącego wynagrodzenia w ochronie zdrowia

Zastrzeżenia Naczelnej Rady Lekarskiej

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja zwrócił się o poparcie tego stanowiska do konsultantów krajowych. Rada przekazała także swoje stanowisko Ministerstwu Zdrowia i posłom "z prośbą o jego wnikliwą analizę oraz uwzględnienie wniosków z niej płynących w pracach legislacyjnych nad projektem ustawy".

Załączono je także do pism skierowanych do przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" i do przewodniczącego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

"Prezes NRL z wielkim ubolewaniem odnotowuje fakt, że obie organizacje poparły przedstawioną przez ministra zdrowia propozycję regulacji minimalnego wynagrodzenia pracowników medycznych, z zaznaczeniem, że jest ona niezgodna z interesem pracowników medycznych, nie gwarantuje oczekiwanego poziomu wynagrodzeń minimalnych, a w niektórych przypadkach oznacza ich obniżenie" – podkreśliła Rada.

Ponadto zdaniem prezesa NRL "podpisanie porozumienia zawierającego takie rozwiązania przez organizacje, które powinny reprezentować interesy pracowników medycznych, jest niezrozumiałe".

Autorka/Autor:mjz//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24