- Najsilniej działającym układem jest układ pragmatyczny PO i PIS - powiedział w TVN24 Marek Jurek z Prawicy RP. Były marszałek Sejmu zapowiedział, że jego partia wystartuje do Senatu.
- Układ PO-PiS zgodził się na konstytucję europejską, storpedował prace nad ochroną życia, a teraz przygotowuje wybory - uzasadniał Jurek. Jego zdaniem inne układy, które tropi PiS, to skutek braku rozliczenia z PRL.
- Mnożenie układów nie wyjaśnia istoty rzeczy. Po 1989 roku powstała chora struktura, gdzie motorem rozwoju był kapitał zagraniczny i nomenklaturowy - wyjaśnia polityk. - A 18 lat po uzyskaniu niepodległości nie trzeba było na stanowisku szefa MSWiA zatrudniać osoby z PZPRowską przyszłością (czyli Janusza Kaczmarka - red.).
Zdaniem lidera Prawicy RP "mniej wtedy byłoby tych układów, gdyby konsekwentnie stosować politykę, o której mówił Jarosław Kaczyński: żeby dobrym było dobrze, a złym źle". - Należało faworyzować ludzi, którzy w PRL się postawili, a tych, którzy mają organiczną skłonność do karierowiczostwa odsuwać na bok - uważa Jurek.
"Wybory na 90 procent"
Jednak zdaniem polityka tropienie układów nie jest obecnie największym problemem Polski. - Jesteśmy w przededniu wyborów. Powinniśmy skupić się na dyskusji nad tym, co ta władza będzie przez najbliższe 4 lata robić dla Polski. Tymczasem dyskutujemy o tym, czy środki nadzwyczajne zawsze mogą być stosowane - twierdzi polityk i zapowiada, że jego partia wystartuje do Senatu.
- Zaraz po ogłoszeniu wyborów sformułujemy nasz komitet wyborczy Na pewno wystawimy kandydatów do Senatu i na pewno będziemy pomagali w konsolidacji prawicy - zapowiada Jurek. - Stawką w tych wyborach jest to, czy w przyszłym Sejmie będziemy mieli większość centro-prawicową, czy lewicowo-liberalną - dodaje lider Prawicy RP.
"Media nie powinny wybierać rządu"
Pytany o ocenę listu kard. Stanisława Dziwisza o radiu Maryja (hierarcha podkreślił w nim, że rozgłośnia ojca Rydzyka burzy jedność Kościoła, prowadzi rozgrywki polityczne i wywołuje "problemy narodowościowe"), Jurek broni rozgłośni.
W liście kardynała Dziwisza są dwa wątki: zarzut, że radio Maryja dzieli i że angażuje się w politykę. Ale Jan Paweł II mówił, że chrześcijaństwo musi iść w parze z nonkonformizmem, zmusza do uczestnictwa w sporze - wyjaśnił Jurek. Zarzut bezpośredniego zaangażowania w politykę i faworyzowania jednej partii - PiS polityk tłumaczy tym, że "radio Maryja po prostu walczy o pewne rzeczy". - Jest za cywilizacją miłości przeciw kontrkulturze śmierci - mówi Jurek.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24