Rafalska: jestem gotowa na rozmowę z protestującymi bez kamer

[object Object]
Elżbieta Rafalska była gościem w "Jeden na jeden"tvn24
wideo 2/24

- Mam wrażenie, że w naszej rozmowie, próbie poszukiwania kompromisu, jest nieugięta postawa, protestujący nie słuchają naszych argumentów. Obawiam się, że w sytuacji takich dużych emocji znowu będzie dochodziło do agresji słownej - stwierdziła w "Jeden na jeden" minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Przedstawicielka protestujących w Sejmie powiedziała, że te słowa jej się nie spodobały. Sprostowała też kilka kwestii, które w rozmowie z TVN24 poruszyła minister.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska pytana w "Jeden na jeden" w TVN24, czy myśli o kolejnych rozmowach z protestującymi, powiedziała: - Ja myślę, że gdyby była tylko wola rozmowy z drugiej strony, to ja jestem gotowa w każdej chwili z nimi dzisiaj rozmawiać.

Elżbieta Rafalska do tej pory spotkała się w Sejmie z protestującymi trzy razy.

Minister "gotowa" do rozmów z rodzicami w Sejmie

Jak mówiła w "Jeden na jeden" szefowa resortu, w środę obradować będzie prezydium Rady Dialogu Społecznego i posiedzenie plenarne. - Gdyby tylko panie chciały przyjść, będą mile witane - powiedziała.

Pytana, czy nie widzi możliwości przyjścia ponownie do Sejmu, odpowiedziała: - Ja po prostu się obawiam, że w sytuacji takich dużych emocji znowu będzie dochodziło do agresji słownej.

- Mam wrażenie, że w tej naszej rozmowie, próbie poszukiwania rozwiązania, kompromisu, jest absolutnie nieugięta postawa i (protestujący - red.) nie słuchają naszych argumentów - stwierdziła minister.

Rafalska powiedziała, że "byłaby skłonna do rozmowy". - Ale jeżeli panie proponują, żebyśmy siedli w świetle kamer na korytarzu sejmowym, to na pewno nie jest tego typu rozmowa - przyznała.

Dopytywana, czy gdyby szef kancelarii Sejmu, zaproponował pokój bez udziału dziennikarzy, odpowiedziała: - Jestem gotowa pójść na rozmowę.

"Jesteśmy gotowi spotkać się z minister"

Po deklaracji Rafalskiej, reporterka TVN24 Justyna Sieklucka rozmawiała z matką protestującą w Sejmie Anną Rzepką, która odpowiedziała, że rodzice mogą usiąść do rozmów z minister.

- Jesteśmy jak najbardziej za, czekamy na takie spotkanie. Nawet jesteśmy gotowi spotkać się z panią minister w oddzielnym pomieszczeniu - powiedziała Rzepka.

Protestujący: jesteśmy gotowi spotkać się z minister Rafalską w oddzielnym pomieszczeniu
Protestujący: jesteśmy gotowi spotkać się z minister Rafalską w oddzielnym pomieszczeniutvn24

W dogrywce "Jeden na jeden" na tvn24.pl, słysząc to zapewnienie, minister Rafalska zadeklarowała: - Jestem gotowa spotkać się z tymi paniami. I zastrzegła: - Ale oczywiście musi być zabezpieczone jakieś pomieszczenie, żebyśmy mogli się spotkać, i spotkam się z nimi bez obecności mediów.

Rafalska: jestem gotowa spotkać się z tymi paniami
Rafalska: jestem gotowa spotkać się z tymi paniamitvn24

"Stanowisko protestujących się utwardziło"

Rafalska w "Jeden na jeden" mówiła, że podczas jej pierwszego spotkania z protestującymi była mowa o dwóch postulatach. - One nie były nieodłącznie i twardo stawiane - stwierdziła.

Pytana, czy według niej protestujący, zmienili i utwardzili swoje stanowisko, odparła: - Mam wrażenie, że ono się utwardziło.

- Było takie oczekiwanie, że tu i teraz na korytarzu sejmowym podejmiemy decyzję pod presją, że powiemy, że za 24 godziny będzie ustawa. Naprawdę nie napisze się dobrych rozwiązań w 24 godziny - mówiła minister.

Kompromisem dwa z siedmiu postulatów

Protestująca w Sejmie matka niepełnosprawnego dziecka Anna Rzepka w rozmowie z TVN24 sprostowała jednak słowa Rafalskiej, która mówiła w "Jeden na jeden" o "drugim postulacie" protestujących. - Pani minister ciągle określa nasz główny postulat - wprowadzenia dodatku 500 złotych - jako drugi. Otóż nie. To jest właśnie ten nasz główny, priorytetowy postulat - podkreśliła.

Odniosła się także do wypowiedzi minister o kompromisie. - Otóż my odpowiadamy - kompromisem są właśnie te dwa postulaty - zaznaczyła Rzepka. - My spisałyśmy tak naprawdę siedem. Były dwa główne i pięć pozostałych. Dlatego kompromisem z naszej strony jest zrealizowanie tych dwóch głównych. Natomiast o pięciu pozostałych możemy mówić w późniejszym czasie - powiedziała.

Protestująca, pytana o "obawy" Rafalskiej, że "znowu będzie dochodziło do agresji słownej", odpowiedziała, że "nie spodobały jej się" te słowa.

- Uczestniczyłam w tych spotkaniach. Tam nie było żadnej agresji. Były emocje, bo jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy borykają się z tymi problemami dotyczącymi naszych dzieci i z taką niesprawiedliwością, bo uważamy za niesprawiedliwość to, że te dzieci zostały pominięte we wszystkich programach Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego były emocje, łzy, ale nie było żadnej agresji - powiedziała Aneta Rzepka.

Rzepka: kompromisem są właśnie dwa postulaty, ponieważ my spisałyśmy tak naprawdę siedem
Rzepka: kompromisem są właśnie dwa postulaty, ponieważ my spisałyśmy tak naprawdę siedemtvn24

Zapowiedź premiera

Szefowa ministerstwa pracy, polityki i rodziny społecznej odniosła się także w "Jeden na jeden" do zapowiadanej przez premiera Morawieckiego daniny solidarnościowej.

- W polskim parlamencie z osobą protestującymi spotkał się premier. Składał określone propozycje, mówił o daninie solidarnościowej. Ta danina ma być o 1 stycznia 2019 roku. Mówił o utworzeniu funduszu solidaryzmu społecznego. Poczekajmy chwilę, zobaczymy jaki będzie fundusz, będzie następny krok do tego, żeby powiedzieć jaka jest koncepcja podziału tych środków - apelowała Rafalska.

"Prezydent jest w trochę innej sytuacji"

Mateusz Morawiecki spotkał się z protestującymi w Sejmie w piątek 20 kwietnia. Wcześniej rozmawiał z nimi również prezydent Andrzej Duda.

- Prezydent jest w trochę innej sytuacji, dlatego że obowiązki związane z przygotowaniem tych projektów są po stronie rządowej, chociaż oczywiście prezydent ma inicjatywę ustawodawczą i może podejmować takie rozwiązania - odniosła się do tamtej wizyty głowy państwa Rafalska.

Jak dodała, rząd jest "w roboczym kontakcie z prezydentem". - Tu musi być współpraca - podkreśliła.

"To są decyzje premiera"

Rafalska została też zapytana w "Jeden na jeden" w TVN24, czy wyobraża sobie, że rząd mógłby zrezygnować z 300 złotych wyprawki dla każdego ucznia w wieku szkolnym, na rzecz pomocy niepełnosprawnym.

- Te pięć propozycji, które złożył premier Morawiecki to są jego decyzje, jego propozycje. Trudno, żebym ja tu dzisiaj w telewizji deklarowała zmianę wcześniej podjętych decyzji - odpowiedziała.

Podczas sobotniej konwencji PiS i Zjednoczonej Prawicy premier Mateusz Morawiecki zapowiedział m.in. wyprawkę w wysokości 300 zł dla uczniów.

- Byłoby niepoważne, gdybym bez rozmów z premierem rzucała jakieś gołosłowne obietnice, za którymi stoją nie moje decyzje - mówiła. - To nie jest próba szukania usprawiedliwienia do własnej postawy, ale ja jestem członkiem rządu i nie działam jednoosobowo - dodała.

"15 maja będziemy więcej wiedzieli"

Pytana, co może powiedzieć protestującym w Sejmie matkom, odparła: - Porozmawiajmy, powiedzmy sobie uczciwie, że nawet w grupie osób z orzeczonym znacznym stopniem niepełnosprawności są takie osoby, które potrzebują absolutnie całodobowej opieki, ale ta grupa też nie jest jednorodna i potrzeby tej grupy są zróżnicowane.

- Nasza dobra wola to nie jest tu i teraz i poszukiwanie rozwiązania w tym budżecie. To jest najpierw przygotowanie koncepcji daniny publicznej i określenie funduszu solidaryzmu. Tu był jasno wyznaczony termin. 15 maja będziemy więcej wiedzieli, jakie będą zasoby, którymi będzie dysponował ten fundusz - mówiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Rafalska: dobra wola to nie jest tu i teraz i poszukiwanie rozwiązania w tym budżecie
Rafalska: dobra wola to nie jest tu i teraz i poszukiwanie rozwiązania w tym budżecietvn24

Brak porozumienia

Rząd i przedstawiciele części środowiska osób niepełnosprawnych podpisali we wtorek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" porozumienie w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych, ale bez udziału osób protestujących w Sejmie. Zawiera ono zobowiązania rządu m.in. podniesienie od 1 czerwca wysokości renty socjalnej.

Wcześniej we wtorek rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska przyjechała do protestujących do Sejmu i zapraszała ich do Rady Dialogu na podpisanie porozumienia. Jednak protestujący stanowczo odmówili.

Dwa główne postulaty

Protestujący od 18 kwietnia w Sejmie rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych wraz podopiecznymi protestują w Sejmie i domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego. Dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.

Drugi to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.

Wysokość renty socjalnej to 84 procent kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Ta od 1 marca 2018 roku wynosi 1029,80 zł.

Gdyby miały zostać spełnione postulaty protestujących w Sejmie, kosztowałoby to państwo 99,75 mln miesięcznie więcej niż wypłaca opiekunom obecnie - zakładając, że opiekunowie nie będą domagali się wyrównania wstecz. Kwotę tę oszacowaliśmy, mnożąc żądania protestujących w Sejmie (dodatek 500 złotych plus podwyższenie rent o około 165 złotych) przez szacunkową liczbę uprawnionych, czyli 150 tysięcy.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "JEDEN NA JEDEN"

Autor: KB/adso / Źródło: TVN24, tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Joe Biden w piątek ponownie dał odpór głosom wzywającym go do wycofania swojej kandydatury z wyborów. "Amerykanie zobaczyli w czwartek tego samego Donalda Trumpa, którego odrzucili cztery lata temu. Pokonam go przy urnie wyborczej"- oświadczył. Zapowiedział jednocześnie, że w przyszłym tygodniu wznowi kampanię wyborczą po tym, jak w środę musiał ją przerwać z powodu zakażenia COVID-19.

Wątpliwości wokół kandydatury Joe Bidena. Prezydent zabrał głos

Wątpliwości wokół kandydatury Joe Bidena. Prezydent zabrał głos

Źródło:
Reuters, PAP

Sąd obwodowy w Mińsku na Białorusi wydał wyrok śmierci w sprawie obywatela Niemiec – przekazał na Telegramie opozycyjny kanał MotolkoPomogi. Skazany to - według mediów - 30-letni Rico Krieger. Niemieckie MSZ przekazało, że Berlin pozostaje w intensywnym kontakcie z władzami w Mińsku w sprawie jego losu.

Obywatel Niemiec skazany na rozstrzelanie. Decyzja sądu w Mińsku

Obywatel Niemiec skazany na rozstrzelanie. Decyzja sądu w Mińsku

Źródło:
PAP, Reuters

Zapewne nikt nie wyobraża sobie, że jego pobyt na urlopie lub wakacjach może być rejestrowany przez gospodarza zainstalowanymi w pokoju kamerami. Dochodzenie dziennikarzy śledczych CNN wykazało, że takie właśnie praktyki stosowano w wielu obiektach udostępnianych za pośrednictwem firmy Airbnb. Przez 10 lat były tysiące skarg. Ludzie z przerażaniem orientowali się, że nagrywano ich w sytuacjach intymnych.

Wynajmujesz lokal z Airbnb, a właściciel nagrywa cię ukrytą kamerą. Takich sytuacji były tysiące

Wynajmujesz lokal z Airbnb, a właściciel nagrywa cię ukrytą kamerą. Takich sytuacji były tysiące

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Fala upałów nawiedziła Hiszpanię. W andaluzyjskim mieście Écija temperatura przekroczyła w piątek 40 stopni Celsjusza. Ministerstwo Zdrowia apeluje do ludzi, aby ci pili wodę i chronili się przed słońcem.

To miasto nazywane jest "patelnią" Hiszpanii. "Upał jest tu nie do wytrzymania"

To miasto nazywane jest "patelnią" Hiszpanii. "Upał jest tu nie do wytrzymania"

Źródło:
Reuters

Na terenie budowy przy Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach w piątek po południu zginął 44-letni operator dźwigu. Okoliczności wypadku wyjaśnia prokuratura w Świnoujściu oraz inspekcja pracy.

Śmierć na budowie. Operator dźwigu spadł z wysokości 15 metrów

Śmierć na budowie. Operator dźwigu spadł z wysokości 15 metrów

Źródło:
PAP

W miejscowości Dąbrowa Zielona (woj. śląskie) przypadkowy świadek natknął się na ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Miejsce znalezienia ciała znajduje się kilka kilometrów od domu, w którym trzy lata temu doszło do potrójnego zabójstwa. O tę zbrodnię podejrzany jest poszukiwany do dzisiaj Jacek Jaworek. - Nie możemy potwierdzić ani zaprzeczyć, że to zwłoki poszukiwanego Jacka Jaworka - poinformował rzecznik częstochowskiej prokuratury. Jak ustaliła nieoficjalnie TVN24 w miejscu, gdzie znaleziono zwłoki mężczyzny, miała pojawić się siostra poszukiwanego Jacka Jaworka. Natomiast według nieoficjalnych ustaleń tvn24.pl kaliber broni, z której mężczyzna miał odebrać siebie życie, pasuje do tego, z której dokonano morderstw trzy lata temu.

Nowe nieoficjalne informacje w sprawie znalezionych zwłok. Na miejscu pojawiła się rodzina Jacka Jaworka

Nowe nieoficjalne informacje w sprawie znalezionych zwłok. Na miejscu pojawiła się rodzina Jacka Jaworka

Źródło:
tvn24.pl
Wadliwa łatka i zakłócenia w chmurze zatrzymały świat. "To największa awaria w historii"?

Wadliwa łatka i zakłócenia w chmurze zatrzymały świat. "To największa awaria w historii"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wspólne białorusko-chińskie ćwiczenia wojskowe z zakresu "działań antyterrorystycznych", prowadzone od 9 lipca do piątku w okolicach Brześcia na Białorusi, obejmowały między innymi scenariusz odbijania portu lotniczego - przekazała chińska armia.

Odbicie lotniska, okrążanie i ściganie celów. Co Chińczycy robili przy granicy z Polską

Odbicie lotniska, okrążanie i ściganie celów. Co Chińczycy robili przy granicy z Polską

Źródło:
PAP

Nieudzielenie pracownikowi czternastodniowego urlopu jest naruszeniem przepisów o urlopach wypoczynkowych - mówi redakcji biznesowej tvn24.pl Tomasz Zalewski z Państwowej Inspekcji Pracy. Dodaje, że inspektor pracy może skierować do pracodawcy wystąpienie o usunięcie stwierdzonych naruszeń.

Czy pracownik musi wziąć dwutygodniowy urlop?

Czy pracownik musi wziąć dwutygodniowy urlop?

Źródło:
tvn24.pl

W piątkowym losowaniu, 19 lipca, w Eurojackpot padło pięć wygranych drugiego stopnia oraz siedem trzeciego stopnia. Nie odnotowano głównej wygranej, co oznacza, że kumulacja rośnie.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot

Rośnie kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Związana z poprzednim rządem pracownica przedstawicielstwa Polski przy Radzie Europy miała zaalarmować Strasburg, by interweniował w Warszawie w obronie posła Marcina Romanowskiego, po tym, jak Sejm uchylił mu immunitet. Urzędniczka Magdalena Marcinkowska i szef polskiego przedstawicielstwa mają wkrótce zakończyć swoją misję.

Polska urzędniczka miała pomóc Marcinowi Romanowskiemu. Jest reakcja MSZ

Polska urzędniczka miała pomóc Marcinowi Romanowskiemu. Jest reakcja MSZ

Źródło:
Fakty TVN

- Jestem wściekły, kiedy widzę Romanowskiego, który chodzi po korytarzach Sejmu i grozi premierowi. Prokuratura postawiła zarzuty i doprowadziła do tego, że sąd nie jest w stanie ich rozpatrzeć, bo zawalono drobną sprawę, którą można było rozwiązać jednym faksem bądź telefonem - stwierdził w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). Gabriela Morawska-Stanecka, senatorka Koalicji Obywatelskiej, uważa, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar postępuje sprawiedliwie. Wierzy, że "doprowadzi on do skazania wszystkich, którzy brali udział w przestępstwie przy Funduszu Sprawiedliwości".

Kamiński o "głupim błędzie prokuratury"

Kamiński o "głupim błędzie prokuratury"

Źródło:
TVN24

- Marcin Romanowski najpierw szukał kruczków prawnych, żeby wyprowadzać publiczne pieniądze w ramach Funduszu Sprawiedliwości, a dzisiaj szuka kruczków prawnych, żeby uniknąć odpowiedzialności - mówił w programie "#BezKitu" w TVN24 poseł Patryk Jaskulski (Koalicja Obywatelska), odnosząc się do sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości. Poseł Michał Wawer z klubu Konfederacji stwierdził, że Romanowski powinien wytłumaczyć się przed sądem, ale powinien odpowiadać z wolnej stopy.

"Polityczny teatr" i "szukanie kruczków prawnych"

"Polityczny teatr" i "szukanie kruczków prawnych"

Źródło:
TVN24

Poseł PiS Krzysztof Sobolewski, były sekretarz generalny tej partii, zrzekł się immunitetu. Jako pełnomocnik wyborczy PiS ma odpowiadać za nieusunięcie plakatów kandydatów tej partii po wyborach parlamentarnych.

Krzysztof Sobolewski zrzekł się immunitetu. Chodzi o plakaty wyborcze PiS

Krzysztof Sobolewski zrzekł się immunitetu. Chodzi o plakaty wyborcze PiS

Źródło:
PAP

W Wielkiej Brytanii zapadł wyrok po nieumyślnym spowodowaniu śmierci 11-letniej dziewczynki. 34-letnia Jesmin Akter została skazana za to, że nielegalnie sprowadziła truciznę z Włoch i rozrzuciła ją w swoim mieszkaniu, chcąc pozbyć się z niego pluskiew. Powstały gaz rozprzestrzenił się do okolicznych mieszkań i spowodował śmierć dziecka.

Chciała zwalczyć pluskwy w mieszkaniu. Trujący gaz zabił 11-latkę

Chciała zwalczyć pluskwy w mieszkaniu. Trujący gaz zabił 11-latkę

Źródło:
"Guardian", "Telegraph"

W piątek doszło do dwóch awarii jednocześnie - jednej związanej z oprogramowaniem MS i drugiej z aktualizacją oprogramowania zewnętrznej firmy CrowdStrike - poinformowała rzeczniczka Microsoft Polska Anna Klimczuk. Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem usług – podała firma. Firma Crowdstrike poinformowała, że globalna awaria wynikła z błędu firmy i to nie był cyberatak.     

Znamy przyczyny globalnych utrudnień. Dwie awarie jednocześnie

Znamy przyczyny globalnych utrudnień. Dwie awarie jednocześnie

Źródło:
PAP

My, jako zwykli użytkownicy, możemy tylko trzymać kciuki. Natomiast branża cyberbezpieczeństwa, koledzy, koleżanki, wyciągają wnioski, zastanawiają się co można zrobić - powiedział Piotr Konieczny z portalu Niebezpiecznik.pl, pytany w "Faktach po Faktach" o to, czy możemy uniknąć powtórki z dzisiejszej światowej awarii oprogramowania.

Potężna awaria uderzyła w miliony osób. "Jest kilka możliwości, które mogą ograniczyć skutki"

Potężna awaria uderzyła w miliony osób. "Jest kilka możliwości, które mogą ograniczyć skutki"

Źródło:
tvn24.pl

Na Bali doszło do wypadku śmigłowca turystycznego. Służby przekazały, że choć maszyna się rozbiła, to wszystkie osoby obecne na pokładzie przeżyły zdarzenie.

Wypadek turystycznego śmigłowca na Bali. Zaplątał się w sznurek latawca

Wypadek turystycznego śmigłowca na Bali. Zaplątał się w sznurek latawca

Źródło:
ABC News, Jakarta Post

Nowa edycja dopłat do fotowoltaiki ruszy 2 września - przekazała na konferencji prasowej Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska. Warunkiem otrzymania dofinansowania z programu w przypadku nowych instalacji będzie dodatkowy zakup magazynu energii. W ramach programu będzie można dostać do 28 tysięcy złotych.

Będzie można dostać nawet 28 tysięcy złotych

Będzie można dostać nawet 28 tysięcy złotych

Źródło:
PAP

Jeśli pilnie nie zostaną wdrożone odpowiednie działania, w wyniku rozprzestrzeniania się opornych na leki pasożytów wywołujących malarię zagrożone będą miliony istnień ludzkich - przestrzegają naukowcy w opublikowanym w czwartek w "Science" artykule.

Malaria oporna na leki. Naukowcy o śmiertelnym zagrożeniu dla milionów osób

Malaria oporna na leki. Naukowcy o śmiertelnym zagrożeniu dla milionów osób

Źródło:
BBC, tvn24.pl
"Tragedia naszych czasów" i kryminalne zagadki na lata

"Tragedia naszych czasów" i kryminalne zagadki na lata

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oznaczony pojazd organizacji humanitarnej World Central Kitchen został trafiony rosyjskim ładunkiem wybuchowym wystrzelonym z drona w pobliżu Ołeksandriwki w Ukrainie. W środku był tylko kierowca, któremu, jak przekazała WCK, nic się nie stało. Według Pawła Szota to Polak.

Atak na samochód World Central Kitchen. W środku był pracujący dla organizacji Polak

Atak na samochód World Central Kitchen. W środku był pracujący dla organizacji Polak

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

W weekend w Polsce znów zrobi się upalnie, wrócą też burze. W związku z wysoką temperaturą Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia.

Upały szybko wrócą. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Upały szybko wrócą. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Źródło:
IMGW
"Zastanawiam się nad zmianą nazwiska na Wnuk Ingmara Bergmana"

"Zastanawiam się nad zmianą nazwiska na Wnuk Ingmara Bergmana"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Konieczne jest usunięcie nieuzasadnionych obciążeń dla przedsiębiorców oraz zadbanie, aby artyści otrzymywali wynagrodzenia - napisano w apelu izb i organizacji w imieniu polskich przedsiębiorców działających w sektorze kablowym i satelitarnym do senatorów.

Apel do senatorów o zmiany w ustawie o prawie autorskim

Apel do senatorów o zmiany w ustawie o prawie autorskim

Źródło:
tvn24.pl