Dwuosobowy samolot awaryjnie wylądował niemal między zabudowaniami podkieleckiego Masłowa, cudem unikając katastrofy. Awionetka poważnie ucierpiała w niespodziewanym spotkaniu z ziemią, ale jej załoga wyszła z kolizji bez szwanku. Zdjęcia z wypadku przysłał na platformę Kontakt24 pan Grzegorz.
Przed godziną 19 samolot zbliżał się do lotniska, gdy nagle zaczął gwałtownie opadać. Pilot zawrócił i skierował się w kierunku pobliskich pól. Zdecydował się lądować awaryjnie uznając widocznie, że maszyna do lotniska nie doleci. Samolot upadł około 50 od budynku mieszkalnego.
Na miejsce wypadku błyskawicznie dotarł śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. W stronę Masłowa wyjechali strażacy z wozem ratownictwa technicznego. W tym czasie 80-letni pilot i jego 17-letni pasażer zdążyli wydostać się z kabiny. Nie wyglądali nawet na potłuczonych - relacjonuje "Echodnia".
Źródło: kontakt24, echodnia.eu
Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz