- No kapie. A nawet leci ciurkiem, jak jest większy deszcz - mówi Wiesława, pracownica dworca Fabrycznego w Łodzi. - Głupia sprawa, bo dopiero co otworzyli. Coś poszło nie tak - wzrusza ramionami Piotr, który jedzie do Warszawy. Do dziury w dachu przyznaje się PKP. I uspokaja - superdworzec jest na gwarancji.
- Tutaj, tutaj i tam! Dobrze, że stawiają żółte tabliczki z ostrzeżeniem, bo niejeden by fiknął na śliskiej podłodze - komentuje pani Grażyna.
Na dworcu Łódź Fabryczna jest pierwszy raz w życiu.
- Architektura piękna! Przestronnie i czysto. Ale dach dziurawy. Tak być nie powinno - recenzuje.
Faktycznie, z dachu nad pięknymi peronami co chwilę kapie woda. Najbardziej w pobliżu peronu czwartego.
- Teraz to i tak jest nieźle. Słabo pada po prostu. Jak jest ulewa, to trzeba wiadra podstawiać - opowiada jeden z ochroniarzy.
Na dworcowej posadzce co kilka metrów są mokre plamy. Dopóki pada, nikt ich nie wyciera. Byłaby to syzyfowa praca.
- Za pierwszym razem byłam pod wrażeniem, bo myślałam, że tak często myją tu podłogę. Dopiero potem skojarzyłam fakty, że ostrzeżenia przed śliską nawierzchnią są w tylko jednym miejscu - opowiada Paulina, łodzianka pracująca w Warszawie.
Na gwarancji
Aleksandra Grzelak z Polskich Kolei Państwowych informuje w przesłanym do nas piśmie, że "zdarzenia są obecnie badane".
Dodaje, że sprawa nie zostanie ot tak zostawiona.
"Naprawy w ramach obowiązującej gwarancji przeprowadzi wykonawca, odpowiadający za budowę dworca" - informuje.
Kiedy? Tej informacji nie podaje.
- Proszę pana, tu od otwarcia coś się dzieje. Dworzec się jakoś nie popsuł, więc pośpiechu nie ma - śmieje się Wiesław spod Łodzi.
"Działo się" na przykład w maju, kiedy nad miastem przechodziły ulewy. Dworcowa podłoga była zalana w wielu miejscach.
- Tu i tak nie ma na razie wielu pasażerów. Jak trochę podłogi zaleje, to nic złego. Zawsze jest gdzie stanąć - kończy rozmówca tvn24.pl.
Dworzec Łódź Fabryczna wraz z całą infrastrukturą został udostępniony do użytku 11 grudnia 2016 roku. Jest to największa tego typu inwestycja w Polsce, łącząca kolej, komunikację autobusową, miejską i ruch samochodowy. Budowa trwała pięć lat. Jej wartość to 1,75 mld zł brutto.
Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź