Małgorzata Tusk: życie z moim mężem przypomina ostry rajd z przeszkodami

Agnieszka Kowalska o książce Małgorzaty Tusk
Agnieszka Kowalska o książce Małgorzaty Tusk
tvn24
"Kiedy wychodziłam za Donka, nie sądziłam, że polityka tak mocno i trwale zagości w moim życiu" - wyznaje Małgorzata Tusktvn24

"No to już po tobie, człowieku" – grobowym głosem odparł Lech Wałęsa i złapał się za głowę. Tak zareagował, gdy kilka miesięcy temu Donald Tusk pożalił się mu, że jego żona Małgorzata pisze autobiografię. Czy po burzy, jaką dwa lata temu wywołała książka "Marzenia i tajemnice" Danuty Wałęsowej, premier boi się powtórki z historii z powodu "Między nami" autorstwa jego żony? Wałęsie ponoć wówczas odpowiedział: "Pamiętaj, wyłącznie prawda jest ciekawa".

Książka ukaże się 7 listopada, w miesiącu, gdy wypada 35. rocznica ślubu TuskówWydawnictwo Znak

Premier podobno podszedł do pomysłu spokojnie, ale bez entuzjazmu. Co więcej, czytał książkę "Między nami" autorstwa żony. Pomagał też w jej pisaniu, przypominał szczegóły z ich życia, szczególnie te związane z polityką. Ona odpowiadała za emocje i nastroje, on za daty i miejsca. I podobno każde z nich wspólnie przeżyte chwile zapamiętało inaczej.

"Donek dla draki był gotów na wiele"

Małgorzata Tusk nie kryje, że autobiografia Wałęsowej - która okazała się wydawniczym hitem - dodała jej odwagi i miała wpływ na to, co sama napisała. Że zaimponowała jej tym, że pokazała, iż jej historia jest tak samo ważna, jak historia jej męża. Ale o ile była prezydentowa chciała opowiedzieć swoją wersję najważniejszych wydarzeń politycznych i swojego w nich udziału, choć w cieniu męża, o tyle premierowa o polityce niemal w ogóle nie wspomina. Choć była świadkiem bardzo istotnych dla Polski wydarzeń ostatnich dekad, nie pisze o internowaniach, o działalności podziemnej Solidarności i manifestacjach, ani o formowaniu pierwszego niekomunistycznego rządu, ani o walce męża w wyborach prezydenckich czy o zakładaniu Platformy Obywatelskiej.

Napomyka jedynie: "Pamiętam, jak biegałam z brzuchem na manifestacje, stałam w kolejkach do pustych sklepów, robiłam dzieciom rosół na kości ze schabu, jak woziliśmy stoczniowcom arbuzy. Polityka zawsze była pasją mojego męża, a z pasją nie da się konkurować".

Nie kryje, że liczyła raczej na to, że mąż zostanie nauczycielem: "Kiedy wychodziłam za Donka, wiedziałam, że jest w jakiś sposób zaangażowany w dość rachityczne wtedy działania gdańskiej opozycji. Wyglądało to raczej na młodzieżową drakę, a Donek dla draki był gotów na wiele. Nie sądziłam wówczas, że na moich oczach zaczyna się wielka historia i że polityka tak mocno i trwale zagości w moim życiu".

Małgorzata Tusk pisze wprost, że nienawidzi polityki, nie rozumie jej i nigdy się w nią nie angażowała. Choć przyznaje, że zawsze rozmawiali o niej z mężem. "On naprawdę w polityce jest kreatywny i umie zaskoczyć każdego, także mnie" – zapewnia.

Tuskowie pobrali się na drugim roku studiów, mieli po 21 lat. Zdecydowali się na to, po trzech miesiącach znajomości. Tu zdjęcie ze ślubu, str. 67, Małgorzata Tusk "Między nami"Wydawnictwo Znak

"Zakochałam się w innym mężczyźnie. To koniec"

Najgorzej zniosła działalność męża tuż po urodzeniu pierwszego dziecka, głównie dlatego – jak szczerze wyznaje – miała depresję poporodową. "Świat wirował wokół mnie, tłumy ludzi przewijały się przez dom, działy się ważne rzeczy i wielkie sprawy, ale ja w pewnym sensie kompletnie nie miałam do nich dostępu. Cały czas byłam z synkiem. Miałam wrażenie, że siedzę w głębokiej dziurze, z której nikt nigdy mnie nie wyciągnie. Każdego ranka wychodziłam z domu, bo nie mogłam tam wytrzymać. Po prostu musiałam natychmiast wyjść z wózkiem. A wieczorem czekałam na Donka. I tak wyglądał każdy mój dzień" - wspomina.

Tak bardzo miała tego dość, że chciała zrezygnować z małżeństwa. "Zakochałam się w innym mężczyźnie, tak po prostu, nie wiadomo kiedy. Znowu ktoś zwracał na mnie uwagę, znowu byłam dla kogoś ważniejsza niż otaczająca nas rzeczywistość, nie czułam się już tak zdominowana przez męża i jego świat. Mężowi powiedziałam: - Wyprowadzam się za tydzień. Nie chcę z tobą żyć. To koniec" - pisze.

Chwilę potem wyznaje, dlaczego dała mu drugą szansę: "Przez okno widziałam, jak siedział na zaśnieżonej ławce pod domem. Przez trzy ostatnie noce spał u kolegi, ale w dzień albo tkwił na naszym korytarzu, albo na tej ławce. Pilnował mnie. Uczucie, tkliwość, które mi okazał, zaangażowanie, a przede wszystkim walka o mnie, zrobiły na mnie takie wrażenie, że nie mogłam go odtrącić".

Zamiast ślubu wolała buty

Tuskowie pobrali się na drugim roku studiów, studiowali historię, ale w innych grupach, mieli po 21 lat. Zdecydowali się na to, po trzech miesiącach znajomości. Głównie dlatego, że Małgorzata jako panna musiała zawsze o godz. 22 być w domu. "Donek oznajmił: »Gosiu, dłużej tego nie wytrzymam, bierzemy ślub«. I tak miłość otworzyła mi drogę do wolności" - przyznaje.

Młody Tusk poszedł do stoczni szorować nocami statki, by zarobić na ślub. Wstawał codziennie do pracy przed czwartą. Był wtedy tak zmęczony, że gdy jechał na swoje zaręczyny, to zasnął w kolejce elektrycznej i obudzili go dopiero kolejarze, gdzieś na bocznym torze.

"Ja zresztą nie byłam lepsza. Pewnego dnia pojechałam do urzędu stanu cywilnego zgłosić nasz ślub i opłacić koszty. Donek dał mi na to pieniądze zarobione przy sprzątaniu statków. Ale na nieszczęście po drodze był sklep z butami. Powiedziałam potem: - Wiesz, kochanie, nie zapłaciłam za ten ślub, bo kupiłam sobie buty. Znalazłam takie naprawdę fantastyczne i nie mogłam się oprzeć" – wspomina. "Zabolało go, że buty były ważniejsze niż nasz ślub" - dodaje.

Byli pierwszą małżeńską parą na roku. Zamieszkali w pokoju u mamy Donalda. "Pierwszą moją domową inwestycją był zakup pościeli. Pamiętam ją do dziś: cała czarna, z białymi głowami owczarków podhalańskich. Donek nie lubił czarnego koloru, bał się ciemności i wchodził pod tę kołdrę jak do głębokiej piwnicy. Do dziś ma lekką klaustrofobię. Zawsze śpi od brzegu, musi mieć możliwość szybkiej ewakuacji" – wyznaje premierowa.

Żona chwali Donalda Tuska za to, że angażował się w życie domowe: "Żywiołem mojego męża były pieluchy. Str. 106, Małgorzata Tusk "Między nami"Wydawnictwo Znak

"Żywiołem mojego męża były pieluchy"

Na ponad 350 stronach ze szczegółami opisuje liczne przeprowadzki do różnych klitek, o przytłoczeniu codziennością, kłopotach z pieniędzmi i ze zdrowiem malutkich dzieci, dzieli się szczegółami rodzinnego życia i pokazuje zdjęcia z domowego archiwum, w większości nigdy dotąd niepublikowane. Próżno szukać skandali i tajemnic. O ile książka Danuty Wałęsowej była też poniekąd oskarżeniem męża, że ona była i wciąż jest w tym małżeństwie samotna, to "Między nami" jest raczej gloryfikacją Donalda Tuska.

Żona chwali premiera za to, że angażował się w życie domowe: "Żywiołem mojego męża były pieluchy. Wtedy nie było jednorazowych, więc ciągle je prał i gotował. Stał wieczorami przy wielkim kotle i mieszał drewnianymi szczypcami w mydlinach".

Z dumą podkreśla, że w Norwegii jako budowlaniec zapracował na ich pierwsze mieszkanie (65 metrów kwadratowych z starej kamienicy w Sopocie) i pierwszy samochód (używany volkswagen): "Wykonywali wszystkie możliwe prace. Byli szklarzami, murarzami stolarzami, elektrykami i hydraulikami. Nie mogłam się nadziwić, jak Donek dawał sobie radę, bo nigdy nie był »złotą rączką«", pisze.

Podziwia za to, że zabrał ją pierwszy raz na Zachód (do Paryża) i na spotkanie z Janem Pawłem II w Watykanie (płakała i nie mogła wymówić ani słowa), że ćwierć wieku po ślubie cywilnym namówił ją na ślub kościelny ("Oboje przeżyliśmy to bardzo mocno"). Z czułością zdradza, jak do siebie mówią: "Donek zawsze mówił do mnie Gosik albo myszko, i mówi tak nadal. Ja do niego mówiłam aniołku, Donku albo ptaszku".

Ten śliniaczek Donald Tusk wyhaftował dla swojego synka, kiedy żona była w ciąży. Str. 97, Małgorzata Tusk "Między nami"Wydawnictwo Znak

Oficer BOR nie pamiętał, kim ona jest

W listopadzie przypada 35. rocznica ich ślubu. "Zdumiewa mnie, że jesteśmy razem już tyle lat. Ostatnio zauważyłam, że jesteśmy coraz bardziej do siebie podobni. Te same rzeczy nas bawią, te same męczą, jedne lubimy, innych nie cierpimy. Oczywiście oprócz paru wyjątków. Donek uwielbia pływać, a ja nigdy się nie nauczyłam. Za to uwielbiam chodzenie po górach, chciałabym zdobyć Mount Everest... Mąż jest człowiekiem morza i tam czuje się najlepiej" - wylicza.

Z książki wyłania się obraz kobiety, która chciała wieść normalne, spokojne życie, ale mąż polityk nieustannie wprowadzał ją w ekstremalne sytuacje. A ona starała się podejmować wyzwanie. Nie chciała też "zakazać mężowi polityki, choć nieraz wydawało się jej, że zwariuje i dłużej tego nie wytrzyma": "Może po prostu czułam, że lepiej nie stawiać sprawy na ostrzu noża? Kiedyś mu oznajmiłam: albo ja, albo piłka, a on odpowiedział pół żartem, pół serio, że musi się zastanowić".

Po co powstała ta książka? Jej autorka podkreśla, że chciała pokazać innym, ale przede wszystkim sobie, że jest osobą niezależną, nie "przy mężu", że ma swoje życie. "Życie z moim mężem często przypomina ostry rajd z przeszkodami, ale ja zachowuję w tym wszystkim własną przestrzeń" - wyznaje.

Czasem tak bardzo, że nawet ochrona premiera nie wiedziała kim jest. Od siedmiu lat Małgorzata Tusk wciąż kursuje między Sopotem a stolicą, bo Tuskowie nie zdecydowali się przeprowadzić na stałe do Warszawy. Premier i jego żona sporo czasu spędzają w rządowej willi, ale ich prawdziwym domem jest wciąż ten w Sopocie. Zdarzały się zabawne sytuacje, jak np. ta, gdy wyszła na spacer z willi na Parkowej, a po powrocie nie otwarto jej drzwi, bo oficer BOR jej nie poznał.

"Robiłabym to, nawet gdybym była królową Anglii"

Małgorzata Tusk zaznacza, że lubi proste życie i źle by się czuła otoczona tabunem ludzi - do sprzątania, gotowania czy dbania o ogród. "Nie widzę nic poniżającego w tym, że sama kupuję marchewkę, kawałek mięsa czy książkę. Robiłabym to, nawet gdybym była królową Anglii" - zapewnia.

Tuskowie wzięli ślub kościelny dopiero ćwierć wieku po cywilnym - w 2005 roku. W książce na stronie 228 premierowa po raz pierwszy pokazuje zdjęcia z tej ceremoniiWydawnictwo Znak

Rezydencję szefa rządu traktuje jak hotel, szafy i półki są tu puste. "Za każdym razem, gdy przyjeżdżam, trzymam wszystko w torbach. Przywożę rzeczy i wywożę. Ja się tam nie zadomawiam i robię to świadomie" - mówi, ale zdradza, że mimo tej tymczasowości próbuje mężowi zapewnić normalne życie, z dala od polityki.

Rozmawiają o przeczytanych książkach, chodzą do kina i na spacery, a ich ulubionym zajęciem wieczornego domowego życia są scrabble. "Mamy dwa komplety: jeden w Sopocie, drugi w Warszawie. Nawet kiedy Donek bardzo późno wraca z kancelarii na Parkową albo przyjeżdża w sobotę w nocy do Sopotu, wyciągam scrabble i gramy. To naprawdę fajne dopełnienie dnia, chociaż zawzięcie kłócimy się o każde słowo" - opowiada.

Aby ocieplić wizerunek premiera?

Choć autorka "Między nami" to taka żona z gabinetu cieni - trzyma się życia prywatnego, nie afiszuje się, unika obecności publicznej, stara się żyć zwyczajnie - teraz postanowiła to zmienić.

Medioznawcy podejrzewają, że to raczej nie jest prywatna inicjatywa Małgorzaty Tusk, ale pomysł PR-owców - aby ocieplić wizerunek premiera. To także próba zdobycia części kobiecego elektoratu, bo to właśnie głównie kobiety sięgną po tę książkę.

Książkę "Między nami" Małgorzaty Tusk opublikowało wydawnictwo Znak (2013).

Autor: Agnieszka Kowalska//kdj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wydawnictwo Znak

Pozostałe wiadomości

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - podała "Gazeta Wyborcza". Informację dziennikowi potwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

"GW": Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

"GW": Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, wniosek o 800 plus należy złożyć do końca kwietnia. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Cezary Kocik ma zostać nowym prezesem mBanku. Rada nadzorcza w piątek przyjęła rekomendację Komisji do spraw Wynagrodzeń i Nominacji w tej sprawie - podał mBank w raporcie giełdowym. Kocik miałby objąć stanowisko po zakończeniu pełnienia funkcji przez obecnego prezesa - Cezarego Stypułkowskiego.

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątek mija 38 lat od katastrofy w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękował każdemu, kto pomaga chronić życie dzisiaj, i wezwał do pamiętania o sile i poświęceniu ludzi, którzy ratowali życie innym w 1986 roku.

Pracowali w Czarnobylu. Teraz mówią o "nie mniejszym" zagrożeniu niż w 1986 roku

Pracowali w Czarnobylu. Teraz mówią o "nie mniejszym" zagrożeniu niż w 1986 roku

Źródło:
PAP, Reuters

"Awantura na naradzie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości i zamiana miejsc! Jacek Kurski na "dwójkę" w mazowieckim, Maciej Wąsik na "jedynkę" na Podlasiu. Rękę przyłożył do tego Marek Suski" - poinformowała w piątek dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska.

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Dlaczego nasz udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest tak ważny dla przyszłości całej wspólnoty? Parlament Europejski ma wpływ na sprawy, które dotyczą wszystkich.

"Kluczowa" rola Parlamentu Europejskiego. Jak czerwcowe wybory mogą wpłynąć na przyszłość UE

"Kluczowa" rola Parlamentu Europejskiego. Jak czerwcowe wybory mogą wpłynąć na przyszłość UE

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Prymasa Tysiąclecia. Jeden z nich to nieoznakowany policyjny radiowóz. Nikomu nic się nie stało.

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Michael Verhoeven. Niemiecki reżyser i scenarzysta dwukrotnie otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Miał 85 lat.

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Źródło:
PAP

Wysokość wynagrodzenia posłów do Parlamentu Europejskiego różni się od kwoty, jaką zarabiają krajowi parlamentarzyści. Jaką kwotę miesięcznie otrzymuje eurodeputowany, na zwrot których kosztów może liczyć i jaką emeryturę może dostać w przyszłości? Wyjaśniamy.

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Źródło:
tvn24.pl

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24
Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Czterodniowy tydzień nauki chce wprowadzić na niektórych kierunkach prof. Piotr Jedynak, nowy rektor elekt Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowiec tłumaczy swoje zamiary "radykalnym" wzrostem kosztów utrzymania studentów, spośród których wielu musi łączyć studia z pracą zarobkową.

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Źródło:
PAP, "Fakty" TVN

Andrzej Dziwisz, bratanek kardynała Stanisława Dziwisza i wójt gminy Raba Wyżna na Podhalu, po 18 latach sprawowania władzy żegna się z urzędem. W wyborach pokonał go Tomasz Rajca, dotychczasowy radny powiatowy. Co zaważyło na sensacyjnej zmianie? "Nazwisko Dziwisz nie jest już tak wybieralne" - usłyszeli w urzędzie dziennikarze.

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza", Onet

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24