Magda Dubrowska: kobiety wypycha się z historii, również z historii muzyki

Źródło:
TVN24
Fragmenty teledysku zespołu NANGA do piosenki "profet"
Fragmenty teledysku zespołu NANGA do piosenki "profet"
Mystic Production TV
Fragmenty teledysku zespołu NANGA do piosenki "profet"Mystic Production TV

Musimy uświadomić sobie, jak ważne role pełnią kobiety i że nie otrzymują za to ani równych wynagrodzeń, ani równych praw. Są traktowane protekcjonalnie i narzuca się im drakońskie prawa reprodukcyjne - mówi w rozmowie z tvn24.pl Magda Dubrowska, muzyczka, tekściarka i wokalistka, obecnie współtworząca projekt Nanga.

Magda Dubrowska to artystka związana z polską sceną undergroundową. Współtworzyła zespoły Gang Śródmieście i Utrata Skład. Jest wokalistką, basistką, ale również autorką tekstów, obecnie współtworzącą projekt Nanga, który powstał z inicjatywy Macieja Dzierżanowskiego oraz Filipa Różańskiego, czyli muzyków związanych z grupami Lao Che i Jazzombie.

- Planowaliśmy wydać jedynie EP-kę zawierającą cztery rożne stylistycznie utwory, z czterema różnymi wokalistami. Kiedy pojawiła się Magda i usłyszeliśmy jej tekst i głos, wszystko stało się jasne – ta dziewczyna musi zostać z nami na dłużej - wspomina Różański. Ich pierwsza płyta pod tytułem "Cisza w bloku" ukazała się szóstego listopada.

W swoich tekstach, ale również poza sceną, Magda Dubrowska głośno mówi o feminizmie i walce o prawa kobiet. W rozmowie z Esterą Prugar opowiedziała o swoich doświadczeniach z nierównościami społecznymi, dyskryminacją, a także wyjaśniła, dlaczego ważne jest używanie żeńskich końcówek oraz do czego w życiu społecznym potrzebna jest kultura.

Estera Prugar: W swoich tekstach opisujesz rzeczywistość w sposób bezpośredni, bez upiększania. W piosence "Szakira" z brutalną szczerością przedstawiasz życie na jednym z warszawskich blokowisk. Myślisz, że kobiecy punkt widzenia na to, co nas otacza, jest inny od męskiego?

Magda Dubrowska: Na pewno. Tak naprawdę w każdej grupie społecznej kobiety mają gorzej. Patriarchat trzyma się mocno i jego przejawy są widoczne wszędzie – na najwyższych stanowiskach i w tak zwanych niższych klasach społecznych.

Z "Szakirą" akurat było tak, że parę lat temu mieszkałam na Wrzecionie (osiedle w Warszawie – red.). Wychodziłam z mieszkania, żeby zapalić i osiedlowi kolesie mnie zagadywali, aż w końcu się z nimi na tyle skumplowałam, żeby pogadać. Wszystko, co pada w tekście tej piosenki, jest tym, co od nich usłyszałam. Po papierosie wracałam do domu i spisywałam wszystko, bo się to we mnie kłębiło i chciałam dać temu ujście. Miałam cały plik takich notatek.

Co w nich było?

Sposób traktowania kobiet. Nazywanie ich właśnie tymi "szakirami", ale tylko tych "niezłych". Stosunek do swoich partnerek: typowo polsko-patriarchalny, czyli kobieta ma ładnie wyglądać, siedzieć z dziećmi przy garach, a kolesie w tym czasie zajęci są mefedronem, imprezami, meczami, zakładami bukmacherskimi. Koledzy, ławka – to był ich świat. Chociaż te dziewczyny na Wrzecionie też nie były wcale takie potulne, miłe, stłamszone. Były raczej ostre, charakterne i jednak tymi swoimi kolesiami dowodziły. Mówiąc szczerze, to trochę się tych dziewczyn bałam.

Wyłania się z tego obraz, o którym często mówi się, że jest "patologią", ale dzieje się przecież na warszawskim osiedlu, jakich w Polsce jest bardzo wiele. Często nazywany jest również "marginesem".

Wydaje mi się, że to nie jest margines, tyko duża część społeczeństwa. W ogóle to bardzo bym nie chciała, żeby to, co mówię, zabrzmiało klasistowsko, bo nie czuję się od kogoś lepsza tylko dlatego, że miałam trochę lepszy start w życiu, skończyłam studia i mam jakiś kapitał społeczny. Owszem, potraktowałam to Wrzeciono jako przedmiot muzycznego reportażu, ale moich bohaterów staram się nie traktować jak obcych w rezerwacie.

Próbowałam ich również zrozumieć. Wrzeciono jest bardzo dużym osiedlem i tak jak wspomniałaś, takich porobotniczych osiedli jest w Polsce wiele. Było skoncentrowane wokół huty, która została sprywatyzowana i nie zatrudnia już tylu osób, co kiedyś. Ci ludzie są ofiarami systemu - transformacji, ale również gentryfikacji, czyli tego, co dzieje się teraz - spychania ich na margines. Takich grup jest w kraju bardzo wiele i wydaje mi się, że marginesem jest tu raczej  tzw. "warszawska bańka", która jest mocno oderwana od rzeczywistości, lubi się wywyższać i krytykować. Oczywiście zachowania na przykład kolesi o poglądach skrajnie nacjonalistycznych są często karygodne, przestępcze, ale ci ludzie sami są często ofiarami. Zostali wyrzuceni na obrzeża. Są biedni, sfrustrowani, nie mają pracy i ten schemat powtarza się od pokoleń, co skutkuje radykalnym zachowaniem, w którym odnajdują ujście dla swojego wk*****nia wobec fircyków, którzy im będą mówić, co jest dobre, a co nie. Oni mają swój kodeks.

Magda Dubrowska: na tym polega istota współżycia społecznego, żeby rozmawiać i dyskutowaćMystic Production

Ciekawe jest również to, o czym powiedziałaś, że takie zachowania mają miejsce wszędzie, czyli bez względu na klasę społeczną.

Właśnie. Tak samo jest z przemocą domową, która nie jest przecież domeną tych najbiedniejszych, tylko tak samo często zdarza się w "dobrych domach". Nie można takich sytuacji spychać na karb tej tak zwanej patologii. Patriarchat jest obecny w każdej grupie społecznej i każda, każdy z nas go doświadcza. Może w innych proporcjach i w różnych obszarach.

W jakich?

Na przykład kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni, którzy pracują na tych samych stanowiskach. Nie tylko w Polsce, w każdym kraju. Nawet w Islandii, gdzie w 1975 r. kobiety zorganizowały w tej sprawie strajk. Niedawno rozmawiałam o tym z islandzką reżyserką Uną Thorleifsdottir, która reżyserowała spektakl w teatrze w Kielcach. Powiedziała mi, że rzeczywiście jest w tej kwestii dużo lepiej, ale dalej nie udało się wywalczyć pełnego wyrównania. One do dziś strajkują, tylko teraz robią to w ten sposób, że obliczają, o ile mniej zarabiają od mężczyzn i o tyle mniej pracują – jeśli wychodzi, że ich pensja jest mniejsza o dwie godziny pracy dziennie w stosunku do zarobków mężczyzn, to kończą o tyle wcześniej. Ale nie jest to tak powszechne i nie ma takiej mobilizacji, jaka była podczas tego pierwszego protestu, gdy cały kraj stanął, bo kobiety przestały pracować.

Coś takiego marzy mi się w Polsce. Bo jeśli ogłaszamy strajk, a polega on na tym, że bierzemy urlop bezpłatny, zwolnienie lekarskie albo musimy przepracować wcześniej to, co miałybyśmy do zrobienia danego dnia, to on nie ma sensu. Chodzi o to, by pokazać, że jeśli połowa społeczeństwa, jaką stanowią kobiety, zbuntuje się i przestanie robić to, czym się zajmuje na co dzień, to kraj stanie. Musimy uświadomić sobie, jak ważne role pełnią kobiety i że nie otrzymują za to ani równych wynagrodzeń, ani równych praw. Są traktowane protekcjonalnie i narzuca się im drakońskie prawa reprodukcyjne.

Tegoroczne strajki kobiet nie są pierwszymi w sprawie prawa aborcyjnego w Polsce. Temat powracał wielokrotnie przez lata, a pierwsze duże protesty odbyły się w 2016 roku. Czego brakuje do tego, aby mógł się odbyć taki strajk, o jakim mówisz?

Chyba odwagi, w tym sensie, że boimy się - ja również - stracić pracę. Taki strajk wymaga solidarności i konieczny jest duży zasięg. Jeżeli w firmie zastrajkuje jedna lub dwie kobiety, to zostaną zwolnione, ale jeśli zrobiłyby to wszystkie, wtedy takie zwolnienia trudniej byłoby przeprowadzić.

Mamy wzory strajków Solidarności, które się udały i cała Polska wzięła w nich udział. Ale system kapitalistyczny i korporacyjny, który dzisiaj mamy, powoduje, że każdy się boi, bo ma swoje życie, rodzinę na utrzymaniu, kredyty do spłacenia. Z drugiej strony jesteśmy też bogatsze w doświadczenia i wiedzę, zdajemy sobie sprawę, że to się nie musi wcale skończyć kolorowo, że nagle wszystkie zastrajkujemy i coś się poprawi. To, co stało się z Solidarnością, później rozczarowało wielu ludzi. Nie jestem historyczką, ale kiedy o tym myślę, to wydaje mi się, że tamto pokolenie może być rozczarowane i mieć poczucie bycia wykorzystanym. To również wpływa na to, że trochę nam tej mocy dziś brakuje, bo wiemy, czym to się może skończyć – podejmiemy wysiłek, rzucimy na szalę nasze życie, a potem zostaniemy na lodzie.

Funkcjonując w świecie muzyki odczułaś kiedyś, że to również jest męski świat? 

Tak. Bardzo często to odczuwam. Tak naprawdę to jest temat rzeka i nawet nie wiem, od czego zacząć. W takich najprostszych przejawach, codziennych, to np. kiedy chodziłam do sali prób, gdzie kobiet prawie w ogóle nie było i siedziałam z moim zespołem, gdzie też byłam jedyną dziewczyną, a wchodzili kolesie z innego bandu, to podawali rękę moim kolegom, a mnie omijali. Serio, to się zdarzyło nie raz.

Jestem członkinią rożnych grup facebookowych dla muzyków i muzyczek, gdzie większość postów zaczyna się od słów "hej, koledzy" lub "cześć, chłopaki". Bardzo powoli się to zmienia i czasami ktoś rzuci "koleżanki i koledzy". Jeśli dziewczyna o coś zapyta, to z miejsca ma przechlapane. Jeżeli koleś jest zielony w temacie i zada pytanie, to wszyscy mu cierpliwie tłumaczą od podstaw, ale gdy o to samo zapyta kobieta, to nie może się obyć bez złośliwego i seksistowskiego komentarza. To jest niesamowite.

Osobiście nie doświadczyłam dyskryminacji od muzyków, z którymi pracowałam. Miałam takie szczęście i też wybieram ludzi, z którymi dobrze się czuję. Wszyscy, z którymi grałam, byli w porządku, zawsze mnie wspierali, nie śmiali się, jeżeli czegoś nie wiedziałam. Kiedy wszystko poznawałam, uczyłam się pracy ze sprzętem, byli zawsze bardzo pomocni. Za to np. z dźwiękowcami obsługującymi koncerty bywało różnie. Zdarzali się tacy, którzy wyrywali mi gitarę, żeby mi ją podłączyć do pieca i ustawić. Mam też kobiecy zespół Gang Śródmieście i w piosence "Gary" zebrałyśmy tego typu nasze doświadczenia. Nela (Gzowska – red.) usłyszała kiedyś od dziennikarza pytanie, czy grając na basie, czuje się seksowna. Trudno sobie wyobrazić sytuację, że o to samo zapytałby faceta.

No i jest jeszcze publiczność. Raz, gdy wychodziłam na scenę, koleś z widowni, zresztą punkowiec, klepnął mnie w tyłek. Ja się odwinęłam, bójka się prawie wywiązała, ale on w ogóle nie skumał, o co chodziło. Mnóstwo jest takiego chamstwa patriarchalnego.

Mimo że kobiet w historii muzyki jest wiele!

Na tym polega absurd sytuacji. Czytam teraz biografię Siostry Rosetty Tharpe, o której mówi się, że jest matką chrzestną rock’n’rolla. Jako jedna z pierwszych zaczęła grać na przesterowanej gitarze elektrycznej. Od niej i jej stylu gry uczył się potem Chuck Berry i wielu innych rock'n'rollowców, ale dziś jest kompletnie zapomniana.

Kobiety wypycha się z historii, również z historii muzyki. Jakiś czas temu opublikowałam o Siostrze Rosetcie post w mediach społecznościowych, w którym napisałam, że już w latach 30. XX w. grała rock'n'rollowo i od razu jeden kolega napisał komentarz, że to nieprawda, bo T-Bone Walker robił to wcześniej. Specjalnie szukałam artykułów, książek, aż trafiłam na biografię Rosetty Tharpe po angielsku (bo oczywiście nie ma wydania po polsku) i czytam teraz, aby mieć argumenty w takich dyskusjach i móc udowodnić, że ona naprawdę była pierwsza. To niby nie jest takie ważne, czy T-Bone Walker czy Siostra Rosetta rok wcześniej czy rok później użyli przestera, oboje byli pionierami i robili to samo niezależnie od siebie, ale - jak widać - samo wspomnienie, że kobieta coś zapoczątkowała, wywołuje dyskusję, że nieprawda, bo najpierw był ten, ten i ten. Ciągłe umniejszanie i wymazywanie.

Kiedy wpisuje się do przeglądarki hasło "zespół NANGA", to większość wyszukanych artykułów zaczyna się od słów "zespół założony przez muzyków Lao Che", dopiero gdzieś pod koniec informacji prasowych pojawia się twoje nazwisko. Przeszkadza ci to?

Nanga to projekt, który narodził się w głowach Maćka Dzierżanowskiego i Filipa Różańskiego, oni są pomysłodawcami, twórcami muzyki i sprawcami, i to na ich zaproszenie w ogóle się w tym przedsięwzięciu znalazłam. Ponadto wydaje mi się, że w tym przypadku chodzi też o to, że "Lao Che" to bardzo znana grupa, której zresztą jestem wielką fanką i dlatego myślę, ta nazwa jest w mediach eksponowana. Gdyby np. Monika Brodka nagrała płytę z mniej znanymi muzykami, to w nagłówkach byłaby ona. Raczej tym to tłumaczę niż kwestią płci.

Tłumaczysz również przy różnych okazjach, że ważne jest używanie kobiecych odmian i żeńskich końcówek. Dlaczego to jest tak istotne?

Dla mnie jest bardzo istotne, bo kiedy mówimy o kimś w rodzaju męskim, to widzimy mężczyznę. Jeżeli mówimy, że zrobiło coś dwóch lekarzy, chociaż były to dwie kobiety, lekarki, to końcowy komunikat wskazuje, że jednak byli to faceci. To też jest część tego wymazywania kobiet.

Poza tym nie jest tak, że feminatywy w ogóle nie są stosowane, bo w określonych sytuacjach używamy żeńskich końcówek, a w innych nie. Co o tym decyduje? Często pojawia się tłumaczenie, że feminatywy śmiesznie brzmią i kalają język polski, na przykład pilotka, muzyczka. I że nigdy się tak nie mówiło. Ale nie robiło się tego dlatego, że kiedyś kobiety niektórych funkcji nie pełniły. W końcu dopiero sto lat temu uzyskałyśmy prawa wyborcze. Dzisiaj sytuacja jest już inna, więc jeśli możemy mówić "sprzedawczyni" lub "nauczycielka", to dlaczego nie możemy powiedzieć "premierka"? Podobnie było kiedyś z lekarkami i dziennikarkami, znam osoby, które nazywały się "dziennikarzem", mimo że były kobietami, ponieważ uważały, że to im dodaje prestiżu. 

Ja również spotkałam się ze stwierdzeniami, że w pracy płeć nie ma znaczenia i to kobiety nie chcą, aby ich zawód odmieniać.

I jeśli tak chcą, to spoko, to mogę mianować je męskimi nazwami, to jest ich wolność. W piosence "Dziki Zachód" śpiewam o tym, że naprawdę mogę nazywać każdego dowolnie, jak sobie tylko wymarzy, nie mam z tym problemu. Jednocześnie nie powinno być to problemem dla innych. Naprawdę nie kumam, jaki ludzie mają problem z tymi żeńskimi końcówkami. To dla mnie niepojęte.

Magda Dubrowska: patriarchat jest obecny w każdej grupie społeczneMystic Production

Wspomniałaś o wolności, ale ona wiąże się również z tym, że są kobiety, które nie tylko nie używają żeńskich odmian, ale nie chcą też na przykład uczestniczyć w ostatnich protestach, bo - jak mówią - popierają zakaz aborcji i to jest ich wolność, więc dlaczego protestujący chcą je przekonać do swoich racji.

Na tym polega istota współżycia społecznego, żeby rozmawiać i dyskutować. Ja sama nie raz zostałam do czegoś przekonana i wcale się tego nie wstydzę. Jeżeli docierają do ciebie czyjeś argumenty, to trzeba umieć je przyjąć.

Problem polega na tym, że ten słynny dialog, o który wszyscy apelują, to jakaś fikcja. Nie jesteśmy w stanie się porozumieć, bo każdy ma klapki na oczach i jest okopany na swojej pozycji. Mogę porozmawiać z kimś dla mnie bliskim, nawet jeśli myśli inaczej – z kolegą, koleżanką, rodziną i próbować coś robić w ten sposób, oddolnie. Chociaż i tak jest to trudne, bo dziś mamy skłócone całe rodziny. Ludzie "wyrzucają się ze znajomych". Wszystko przez politykę i w pewnym sensie zawsze tak było, ale teraz wydaje mi się to jeszcze bardziej zaognione. Z tego co pamiętam, kiedyś aż tak nie przywiązywaliśmy wagi do tego, kto na jaką partię głosuje i jakie ma poglądy, potrafiliśmy lepiej współegzystować w tej różnorodności. Teraz jedziemy na czołówkę. To, co powinno stanowić o demokracji czy nowoczesnym społeczeństwie, czyli zdolność komunikacji, debaty i wymiany argumentów – zanikło. Albo może nigdy się nie wykształciło? Szczerze mówiąc, nie wiem, co w tej sytuacji robić, jak się porozumieć.

Można próbować przez muzykę?

Można! Choć teraz przy pisaniu tekstów na płytę Nangi nie myślałam o tym, żeby tworzyć piosenki zaangażowane, wręcz nawet chciałam trochę od tego uciec, bo w Gangu Śródmieście tworzyłyśmy właściwie tylko protest songi, w dodatku miałyśmy taką ideę, aby pisać je w oparciu o listy, które dostałyśmy od innych kobiet. Teraz miałam potrzebę wejścia we własną głowę i nieskupiania się tak bardzo na przekazie i tym, jak to zostanie zinterpretowane. Leciałam tak jak chciałam, ale oczywiście czasami wyszło mi coś zaangażowanego.

Na przykład?

W piosence "Jak dinozaury" rzeczywiście chciałam zaapelować do ludzi, trochę nami wstrząsnąć, żebyśmy się jednak może powstrzymali i przestali męczyć planetę – wysiedli z samochodów i pomyśleli o przyszłości. „Dziki Zachód” też ma dość mocny przekaz. Wychodzi na to, że nawet pisząc o swoich przeżyciach, w jakiś sposób komentuję rzeczywistość i zdecydowanie wyrażam swoje przekonania.

A sztuka i kultura są dziś gatunkami zagrożonymi?

Wydaje mi się, że tak. Może nie sam proces twórczy, bo to zawsze znajduje ujście, niezależnie od nastrojów i klimatów politycznych – tak pokazują historia i doświadczenie. To jest coś, co wypływa z człowieka bez względu na okoliczności i warunki. Natomiast te warunki na pewno mają na sztukę wpływ. Jeśli nie ma kasy na kulturę, to ona może się mocno zredukować. Twórcy mają przechlapane, bo tracą dochody i możliwość zarobku, ale ma to również negatywne skutki dla odbiorców. Może kultura jest w dole potrzeb człowieka, ale jednak jest potrzebna! To pokazał lockdown – siedząc w zamknięciu, mogliśmy sobie ułatwić funkcjonowanie właśnie poprzez czerpanie ze sztuki: czytając książki, oglądając filmy, słuchając muzyki. Ona bardzo pomaga człowiekowi, bo przecież w życiu nie chodzi wyłącznie o zaspokajanie podstawowych potrzeb. Potrzebne nam są również doznania metafizyczne. To, że obecnie nie inwestuje się w kulturę i spycha się ją na koniec łańcucha, źle się na nas odbije.

Pomyślałam jeszcze, że przecież to też sprzyja formowaniu osobowości łatwo sterowalnych. Jeżeli odetnie się ludzi od kultury, metafizyki, czegoś bardziej abstrakcyjnego, to będą oni tworzyć społeczeństwo skupione wyłącznie na aspektach materialnych. A takimi ludźmi łatwiej sterować, bo nie będą mieli żadnych refleksji i przemyśleń, do których pobudza nas sztuka.

Autorka/Autor:rozmawiała Estera Prugar

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Mystic Production

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej w tej samej sprawie skazani, a następnie ułaskawieni przez prezydenta zostali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Byli agenci CBA byli skazani na rok więzienia. 

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

Źródło:
TVN24

Viktor Orban, mobilizując swoich wyborców, powiedział podczas konferencji środowisk narodowo-konserwatywnych w Budapeszcie, że prawica musi wygrać zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego i prezydenckie w USA. Jednym z gości konferencji miał być były premier Mateusz Morawiecki – premier Węgier podczas wystąpienia określił go "przyjacielem we wspólnej walce".

Orban: porządek świata się zmienia

Orban: porządek świata się zmienia

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej tego samego dnia prezydent zwrócił uwagę dziennikarzy swoim zachowaniem w Sejmie podczas wystąpienia szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Poznaliśmy nieoficjalne "jedynki" PiS do Parlamentu Europejskiego. Z kolei wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk opowiedział o odkryciu przestępczego "procederu" w MON za rządów PiS. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 26 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 26 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 26 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Po żartobliwych i wymijających odpowiedziach w sprawie obecności Jacka Kurskiego na wieczorze wyborczym PiS, dziś już wiadomo, że były prezes TVP wystartuje w eurowyborach. Jak nieoficjalnie ustalił TVN24 wystartuje z pierwszego miejsca w okręgu podlasko-warmińsko-mazurskim. Dostał zielone światło od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Mimo niezadowolenia w partii i krytycznego głosu z pałacu prezydenckiego. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Jacek Kurski kandydatem PiS do europarlamentu. Komentarze polityków

Jacek Kurski kandydatem PiS do europarlamentu. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

Dziś w Sejmie, w ostatnim dniu obecnego posiedzenia, posłowie będą głosowali m.in. nad przyjęciem informacji szefa MSZ Radosława Sikorskiego o założeniach i zadaniach polityki zagranicznej na 2024 r. Zagłosują też ws. uznania języka śląskiego za język regionalny. Zaplanowano też pierwsze czytanie projektu noweli w celu naprawy ładu korporacyjnego w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Na posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa zostanie dziś przesłuchana Elżbieta Pińciurek - główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Piątek w Sejmie. Głosowanie w sprawie informacji szefa MSZ, ład korporacyjny i komisja śledcza

Piątek w Sejmie. Głosowanie w sprawie informacji szefa MSZ, ład korporacyjny i komisja śledcza

Źródło:
PAP, sejm.gov

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Dwa z pięciu koni, które w środę spłoszone hałasem uciekły z próby przed paradą wojskową i galopowały po ulicach Londynu, przeszły operacje – poinformował rzecznik brytyjskiej armii. Są w poważnym stanie i nie wiadomo, czy będą mogły powrócić do służby wojskowej - dodano.

Dwa konie, które zbiegły z próby wojskowej w Londynie, były operowane. Są w poważnym stanie

Dwa konie, które zbiegły z próby wojskowej w Londynie, były operowane. Są w poważnym stanie

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia przed przymrozkami. Synoptycy prognozują spadek temperatury poniżej zera stopni. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna. 

Prawie cała Polska żółta od ostrzeżeń IMGW

Prawie cała Polska żółta od ostrzeżeń IMGW

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś. W piątek 26.04 wystąpi małe i umiarkowane zachmurzenie. Termometry pokażą od 11 do 17 stopni. Warunki biometeo będą korzystne.

Pogoda na dziś - piątek, 26.04. Słońce wyjrzy zza chmur, do 17 stopni

Pogoda na dziś - piątek, 26.04. Słońce wyjrzy zza chmur, do 17 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ze sprawozdania finansowego Orlenu wynika, że w 2023 roku Daniel Obajtek jako prezes spółki otrzymał wynagrodzenie w wysokości około 1,67 miliona złotych. To o prawie 280 tysięcy złotych więcej niż w roku 2022. Jeśli chodzi o dodatkowe premie "potencjalnie należne" do wypłaty, to byłemu już szefowi koncernu przysługuje ponad 1,25 miliona złotych.

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes TVP Jacek Kurski, były szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz były prezes Orlenu Daniel Obajtek są wśród "jedynek" na listach wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego - wynika z nieoficjalnych informacji reporterki "Faktów" TVN Arlety Zalewskiej. W czwartek listy kandydatów zostały przyjęte przez Komitet Polityczny PiS.

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Źródło:
TVN24, PAP

Do niedawna obowiązywała narracja, że każdy może się przebranżowić, pójść na krótki kurs programowania, a po nim będzie zarabiać 10 tysięcy złotych na rękę. Sytuacja się zmieniła - mówi specjalistka od branży IT. Liczba ofert zmniejszyła się niemal o połowę, ale gruntownie wykształceni fachowcy nie mają się czego obawiać.

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Źródło:
tvn24.pl

Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej pułkownik Tomasz Kajzer złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez instruktorów w Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Chodzi o osoby zatrudnione w ŻW, które ochraniały prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. O sprawie informował w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu. Szef rządu w mediach społecznościowych zapewnił, że jest pod opieką "świetnych lekarzy".

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski okręt HMS Diamond zniszczył w środę pocisk balistyczny wystrzelony przez milicję Huti w kierunku pobliskiego amerykańskiego statku handlowego - poinformował w czwartek minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps. To pierwszy taki przypadek od wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Źródło:
PAP

Przed Polską pojawiła się szansa na otrzymanie unijnych funduszy na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Parlament Europejski poparł bowiem w głosowaniu zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej, na której znalazł się również CPK.

CPK trafił na ważną listę

CPK trafił na ważną listę

Źródło:
PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Brytyjskie pojazdy wojskowe zderzyły się w czwartek na ulicy Szosa Stargardzka w Szczecinie. Pogotowie podało, że w wypadku poszkodowanych zostało pięć osób.

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Źródło:
PAP

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w czwartek, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wdrożyć unijne przepisy o ochronie sygnalistów. TSUE nałożył na nasz kraj karę finansową. Resort rodziny podkreślił, że wyrok to konsekwencja "zaniedbania rządu PiS", a w Sejmie jest już projekt odpowiedniej ustawy.

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Źródło:
tvn24.pl

Jesteśmy cały czas na wojnie z PiS-em o rozliczenie tego, co się działo przez osiem lat. I czasami jest tak, że na tym froncie różni żołnierze są na różnych odcinkach - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, jednocześnie jeden z kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. O kierowaniu przez niego resortem mówił, że "jeżeli to było pięć minut, to bardzo intensywne pięć minut". 

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Źródło:
TVN24

Kabaret to spektakl satyryczno-rozrywkowy, ale i naczynie: nocne, ranne, z przegródkami czy do liofilizacji? Na to pytanie za 250 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała Anna Downar z Krakowa.

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Nie żyje żołnierz 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak poinformowali w oświadczeniu terytorialsi, mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych po tym, jak zasłabł w trakcie służby na granicy polsko-białoruskiej. Nie pomogła błyskawiczna reanimacja.

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Źródło:
WOT

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało zastępcę burmistrza gminy Radoszyce (woj. świętokrzyskie) i dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców. Śledztwo dotyczy wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych w związku z "niezastosowaniem procedur dotyczących przetargu publicznego przy realizacji dwóch inwestycji publicznych". O wejściu agentów CBA do urzędu informował wcześniej burmistrz Radoszyc Michał Pękala, który mówił o "miłej wizycie" funkcjonariuszy i szerokiej "fali donosów i pomówień".

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, CBA, PAP

Sąd Najwyższy na czwartkowym posiedzeniu Izby Cywilnej podjął uchwałę dotyczącą kredytów frankowych. Zawarto w niej pięć punktów.

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Źródło:
PAP

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Najważniejsi współpracownicy ministra Mariusza Błaszczaka dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw - powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. To jedno z ustaleń audytu w MON.

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Minister Radosław Sikorski odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące obecnej polityki zagranicznej Polski. Podczas jego wystąpienia doszło do wymiany zdań z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem, który zapytał go o to, kto z kierownictwa MSZ ma więcej niż jeden paszport. - Pan minister kpi, czy o drogę pyta? - powiedział w pewnym momencie Braun. - Proszę zaprotokołować, że kpię - odpowiedział szef polskiej dyplomacji.

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Źródło:
TVN24

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność, przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Andrzej Duda słuchał rano w Sejmie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Jego reakcje w różnych momentach wystąpienia o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok były wyraźnie widoczne. Prezydent rozmawiał ze współpracownikami i wpatrywał się w tablet.

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Źródło:
TVN24

Posłowie Parlamentu Europejskiego oklaskami pożegnali Jerzego Buzka. Polityk nie będzie się już ubiegał o mandat do europarlamentu. W historii izby zapisał się jako pierwszy i do tej pory jedyny przewodniczący pochodzący z Polski.  

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Źródło:
TVN24.pl

Zajmujący się startupami Digital Incubator Warner Bros. Discovery nawiązał współpracę z programem InCredibles Sebastiana Kulczyka. Działająca w strukturach WBD jednostka zostanie stałym partnerem programu, w ramach którego pomoże młodym przedsiębiorcom rozwijać swoje produkty. Dzięki inicjatywie początkujący biznesmeni będą mogli skorzystać z know-how globalnej firmy oraz wsparcia związanych z nią ekspertów.

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Źródło:
tvn24.pl

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. By zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu wirusa, powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję o zakazie wchodzenia do lokalnych lasów.

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

W czwartek doszło do ponad trzygodzinnego spotkania prokuratora krajowego Dariusza Korneluka oraz prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z rodzinami ofiar i ich pełnomocnikami. Prokuratura poinformowała, że wzięło w nim udział około 50 osób.

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24