Z tego durnego, nabzdyczonego patriotyzmu wyklucza się osoby takie jak ja. A ja się uważam za patriotę, mimo że jestem dekadentem, alkoholikiem, a według niektórych narkomanem i nie powinienem w ogóle być członkiem tego społeczeństwa - mówi Maciej Maleńczuk w rozmowie z tvn24.pl. - Mówi się: Polak w końcu dostał godność i wreszcie może godnie żyć. Ja odpowiadam: godnie to on może stać po zasiłek - dodaje.