Za ten wypadek sędzia zabrała kierowcy autobusu prawo jazdy na zawsze. Ale on "zniknął"

[object Object]
Kierowca autobusu potrącił na pasach kobietęTVN 24 Katowice
wideo 2/6

- Jeżeli ktoś prowadzi po pijanemu, to nie znaczy, że już spowodował niebezpieczeństwo - przekonywał w sądzie Zbigniew Dziedzic, obrońca Adama W. Jego klient, będąc pod wpływem amfetaminy, prowadził autobus pełen pasażerów i potrącił w Zabrzu na pasach kobietę, która trafiła do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Zapadł wyrok skazujący na więzienie, ale skazany zapadł się pod ziemię.

Prokurator oskarżył Adama W. o to, że pod wpływem amfetaminy spowodował wypadek, w którym ucierpiała piesza, a dodatkowo że kierując autobusem miejskim po zażyciu narkotyków stwarzał zagrożenie dla pasażerów. W akcie oskarżenia śledczy domagali się dla niego 3 lat więzienia i 15-letniego zakazu prowadzenia pojazdów.

Nie wiadomo, kiedy zażył narkotyk

Sędzia sądu rejonowego w Zabrzu Anita Hawranek-Keller nie zgodziła się z oskarżycielem, że 22-letni Adam W. prowadząc autobus miejski stworzył zagrożenie dla życia pasażerów wszystkich sześciu kursów, które tego dnia zdążył wykonać.

Bo, jak zaopiniowali biegli, nie ma możliwości, by ustalić, w którym momencie człowiek będący pod wpływem substancji psychotropowej zażył narkotyk.

- Niewątpliwe natomiast jest, że w chwili tego konkretnego kursu, który zakończył się wypadkiem drogowym, oskarżony znajdował się pod wpływem amfetaminy. Zostało to stwierdzone na miejscu przez policję w badaniu śliny, a następnie potwierdzone przez badania toksykologiczne - mówiła sędzia.

Dodała też, że w ostatnim, szóstym kursie kierowca naraził pasażerów na niebezpieczeństwo przez sam fakt prowadzenia pojazdu po zażyciu amfetaminy. - Nie musiał już podejmować żadnej akcji - wyjaśniła.

22-latek wpadł, gdy potrącił na pasach 62-letnią kobietę. Został oskarżony o umyślne spowodowanie wypadku.

Już nigdy nie wsiądzie za kółko?

Sąd wymierzył oskarżonemu krótszą karę więzienia niż ta, której domagała się prokuratura - dwa lata i dziesięć miesięcy. Wyższej kary nie orzeczono, bo Adam W. utrzymuje siebie i matkę. Za to w drugiej części wyrok był już dużo surowszy. Sędzia orzekła dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ale już wiadomo, że obrońca złoży od niego apelację.

- Podważył zaufanie do siebie jako do kierowcy. Skoro nie miał oporów, by zażyć substancję psychotropową będąc w pracy, odpowiadając za bezpieczeństwo ludzi, nie powinien już nigdy zajmować się przewozem osób czy też aktywnie uczestniczyć w ruchu drogowym - uzasadniała sędzia.

Autobus pełen pasażerów

- Jeżeli ktoś prowadzi po pijanemu, to nie znaczy, że już spowodował niebezpieczeństwo - mówił przed wyrokiem Zbigniew Dziedzic, obrońca z wyboru Adama W. Mówił to teoretycznie, bo W. tego dnia nie pił, tylko zażył amfetaminę. - On wie, że tego nie wolno. Ale od tego, co miał zrobić i czego nie powinien, do tego co zrobił i jakie stworzył zagrożenie, jest długa droga. Proszę skazać go za to, co zrobił (potrącił kobietę - red.) - dodał adwokat.

18 stycznia 2018 roku W. rozpoczął pracę w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej po czwartej rano. Odbył sześć kursów, gdy przed południem spowodował wypadek. Jak podkreślała sędzia, prowadził wtedy "autobus pełen pasażerów".

Przypomniała w sądzie okoliczności tego zdarzenia. Warunki drogowe były wtedy idealne, a autobus - sprawny technicznie. W. jechał nim ulicą 3 Maja lewym pasem. Przed nim na prawym pasie znajdował się opel. Kierowca tego samochodu zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych, by przepuścić 62-latkę. Kierowca autobusu jechał dalej. Jak potem wyjaśniał, oślepiło go słońce.

Sędzia jednak uznała, że zbliżając się do pasów W. nie zachował szczególnej ostrożności, nie obserwował przedpola jazdy, nie reagował na sytuację - zatrzymanie się opla - która w sposób jasny wskazywała na obecność na pasach pieszej. I że ogóle nie powinno go być na lewym pasie.

Równocześnie wykluczyła, że piesza wtargnęła na jezdnię. Kierowca opla i inni świadkowie zeznali, że 62-latka przechodziła spokojnie. Gdy W. ją zauważył, zaczął gwałtownie hamować i odbił w lewo, ale niewiele to pomogło. Kobieta trafiła do szpitala ze złamaniem kości czaszki, żebra, miednicy - obrażeniami, które zagrażały jej życiu.

- Stała się tragedia, dobrze, że ta pani przeżyła - zgodził się obrońca. Jednak podkreślał zachowanie 22-latka po wypadku: że się zatrzymał, wysiadł, pomagał poszkodowanej, wezwał karetkę.

Policja przebadała go alkomatem. Wyszło zero. Ale zbadano mu też ślinę na zawartość środków psychotropowych, a potem zabrano do szpitala na pobranie krwi do badań. Stężenie amfetaminy, które wykazało badanie, biegli określili jako wysokie i W. powinien odczuwać skutki jej zażycia. Ocenili też, że amfetamina, która generalnie wywołuje euforię i zmniejsza poczucie znużenia, kierowcę może doprowadzić do przesadnego przekonania o swoich umiejętnościach, co skutkuje agresywną i ryzykowną jazdą.

Adam W. przyznał się, że potrącił autobusem kobietę na pasach. Jednak twierdził, że amfetaminę zażył nieświadomie. Jak mówiła sędzia, sugerował, że mógł mu dosypać do herbaty albo posiłku nieznajomy mężczyzna, którego W. widział przy autobusie, gdy sam z niego wysiadł. Albo kolega z pracy.

Obie wersje wydały się sądowi nieprawdopodobne. Sędzia nie znalazła motywacji, dlaczego ktoś obcy miałby to robić ani dlaczego miałby to robić kolega, który nie był dla W. żadną konkurencją, bo właśnie odchodził z tego przedsiębiorstwa.

Bardziej prawdopodobny dla sądu był fakt, że W. zażył amfetaminę, bo wtedy studiował, był w trakcie sesji i nie spał, przygotowując się do egzaminów.

Nie stawił się do aresztu ani na rozprawy. Zniknął

Poszkodowana kobieta cierpi na zaniki pamięci, rozpoznaje tylko swoich najbliższych. Boi się wychodzić z domu. Zgodnie z wyrokiem, Adam W. ma jej zapłacić 10 tysięcy złotych. Ale póki co go nie ma. Sąd zastosował wobec niego areszt, ale nie od razu po zatrzymaniu. Mężczyzna nie stawił się do aresztu, potem nie przychodził na rozprawy.

Obrońca kierowcy autobusu: on zniknął
Obrońca kierowcy autobusu: on zniknąłTVN 24 Katowice

- Po prostu zniknął - po ogłoszeniu powiedział dziennikarzom jego obrońca.

- Pan się z nim nie widział? - dopytywali.

- To podchwytliwe pytanie i nie za bardzo racjonalne. Gdybym powiedział, że się z nim spotkałem, to znaczy, że co? Ukrywam go? Jestem zawodowym obrońcą i wykonuję to, co do mnie należy zgodnie z przepisami. Nie kontaktuje się ze mną, a policja może go szukać, łapać.

- Jeśli się pan z nim nie skontaktuje, to będzie apelacja?

- To (złożenie apelacji - red.) jest moim obowiązkiem, muszę to zrobić.

- On jest w kraju, czy za granicą?

- Nie mam pojęcia. Nie mam pojęcia, czy on w ogóle żyje.

- Czy się ukrywa?

- Nie stawia się (do aresztu, na rozprawy - red.), tylko tyle mogę powiedzieć. I to też jest jego prawo.

Autor: mag//ec / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: śląska policja

Pozostałe wiadomości

Blokowanie nominacji ambasadorskich, szczególnie w tych bardzo wrażliwych miejscach, jest błędem - powiedział w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Gość "Kropki nad i" ocenił, że działanie Andrzeja Dudy "to osłabianie państwa polskiego, wystawianie nas na śmieszność". - Zgłaszam taki poważny alert, że już najwyższa pora, żeby pojawili się kandydaci demokratycznej większości - komentował też brak kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. - Potrzebna jest długa "pełnokrwista kampania" w całym kraju i czas się kończy - podkreślał.

Kwaśniewski o "wystawianiu na śmieszność" Polski przez Dudę i "poważnym alercie" dla koalicji w sprawie wyborów

Kwaśniewski o "wystawianiu na śmieszność" Polski przez Dudę i "poważnym alercie" dla koalicji w sprawie wyborów

Źródło:
TVN24

Audyt otwarcia w Grupie PZU za lata 2016 - 2024 wykazał szkody na kwotę ponad 700 milionów złotych - poinformowała w czwartek spółka. Według niej odkryte nieprawidłowości dotyczą między innymi sfery zatrudnienia. Do prokuratury trafiły już trzy zawiadomienia.

"Zarobki przekraczały 220 tysięcy złotych miesięcznie". Miażdżący raport otwarcia

"Zarobki przekraczały 220 tysięcy złotych miesięcznie". Miażdżący raport otwarcia

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda poinformował marszałka Sejmu Szymona Hołownię, że "w związku z rocznicą wyborów 15 października chciałby zwrócić się z orędziem do Sejmu". Na ten dzień nie jest jednak zaplanowane jego posiedzenie. Hołownia zaproponował wystąpienie głowy państwa dzień później i kancelaria Dudy przekazała, że to wtedy do niego dojdzie.

Prezydent chce wystąpić w Sejmie. Zaakceptował termin Hołowni

Prezydent chce wystąpić w Sejmie. Zaakceptował termin Hołowni

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Po starciu dwóch grup kibiców w Kolonii 32-letni Polak doznał poważnych obrażeń zagrażających jego życiu - podał niemiecki nadawca Deutsche Welle. Mężczyzna, który przyjechał na pożegnalny mecz Lukasa Podolskiego, został pchnięty nożem. Przed katedrą grupa polskich kibiców zaatakowała tymczasem policjantów. Dziewięciu funkcjonariuszy zostało rannych.

Starcia w Kolonii z udziałem polskich kibiców. 32-latek dźgnięty nożem, dziewięciu rannych funkcjonariuszy

Starcia w Kolonii z udziałem polskich kibiców. 32-latek dźgnięty nożem, dziewięciu rannych funkcjonariuszy

Źródło:
Deutsche Welle

Potężny huragan Milton uderzył we Florydę. Żywiołowi w środę i czwartek towarzyszyły silny wiatr oraz ulewny deszcz. Pojawiły się też tornada. To, z jak ekstremalnym zjawiskiem musieli zmierzyć się mieszkańcy regionu można zobaczyć na nagraniach.

Wyrwa w dachu stadionu, eksplozje w transformatorze. Siła Miltona na nagraniach

Wyrwa w dachu stadionu, eksplozje w transformatorze. Siła Miltona na nagraniach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Reuters, CNN

W wyniku przejścia nad Florydą huraganu Milton zginęło co najmniej dziewięć osób, jednak bilans ofiar może wzrosnąć. Żywioł osłabł i stał się cyklonem posttropikalnym, odsuwając się nad Atlantyk. Służby ratują mieszkańców zalanych terenów amerykańskiego stanu. Wichury niszczyły domy, wyrywały drzewa z korzeniami. Ponad trzy miliony odbiorców nie mają prądu.

"Wszystko, co znalazło się na drodze huraganu, zniknęło"

"Wszystko, co znalazło się na drodze huraganu, zniknęło"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, NHC

Irlandzki przewoźnik Ryanair ogłosił, że w przyszłym roku, po sezonie zimowym, ograniczy połączenia z Hamburga, a także całkowicie wycofa się z lotnisk w Lipsku, Dreźnie oraz Dortmundzie. Firma tłumaczy tę decyzję wysokimi kosztami działalności na niemieckich lotniskach.

Ryanair wycofuje się z trzech lotnisk

Ryanair wycofuje się z trzech lotnisk

Źródło:
PAP

Prokuratura poinformowała o aktualnych efektach postępowania w sprawie środowego wypadku na rondzie Tybetu w Warszawie. Kierowca, który jest podejrzany o potrącenie mężczyzny na przejściu dla pieszych, został zatrzymany do wyjaśnienia na 48 godzin. Śledczy potwierdzili też, że chodzi o Tomasza U., który kilka lat temu doprowadził do wypadku autobusu na moście Grota-Roweckiego. Został skazany, ale wyrok jest jeszcze nieprawomocny.

"Po wypadku porzucił samochód w lesie i przygotowywał się do opuszczenia kraju"

"Po wypadku porzucił samochód w lesie i przygotowywał się do opuszczenia kraju"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Musimy uporządkować system prawny, bez prezydenta tego nie zrobimy - mówił przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Mówił, że mimo "blokowania zmian" przez Andrzeja Dudę rząd "robi wszystko, co jest możliwe". - Nie jest to metoda na przeczekanie. Przygotowane są ustawy, projekt zmiany konstytucji. To nie jest tak, że my siedzimy, czekamy - zaznaczył gość "Faktów po Faktach".

Jak rząd pracuje nad przywróceniem praworządności? "Nie jest to metoda na przeczekanie"

Jak rząd pracuje nad przywróceniem praworządności? "Nie jest to metoda na przeczekanie"

Źródło:
TVN24

IMGW wydali ostrzeżenia przed silnym wiatrem na północy kraju. Porywy mogą osiągać prędkość do 85 km/h. Na południu będzie intensywnie padać. Obowiązują alarmy pierwszego, najniższego stopnia. Sprawdź, gdzie będzie groźnie.

Niebezpieczna aura w czterech województwach. IMGW ostrzega

Niebezpieczna aura w czterech województwach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Po raz kolejny w tym tygodniu nad Polską pojawiła się zorza polarna. Na noc z czwartku na piątek prognozowana była burza magnetyczna G4, która umożliwiła obserwację tego niezwykłego zjawiska z wielu miejsc kraju. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Silna burza geomagnetyczna, niebo rozświetliła zorza polarna. "Znowu!"

Silna burza geomagnetyczna, niebo rozświetliła zorza polarna. "Znowu!"

Aktualizacja:
Źródło:
Karol Wójcicki - "Z głową w gwiazdach", Kontakt24, PAP

Pijany mężczyzna, który jechał pociągiem bez biletu, na oczach pasażerów uderzył konduktorkę Kolei Dolnośląskich, kiedy ta poprosiła go o opuszczenie pojazdu. Do zdarzenia doszło na stacji Marcinowice Świdnickie (woj. dolnośląskie). Policja w Świdnicy wszczęła dochodzenie.

Zaatakował konduktorkę. "Trafił w brzuch i twarz". Nagranie

Zaatakował konduktorkę. "Trafił w brzuch i twarz". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura i policja wyjaśniają okoliczności środowego wypadku na warszawskiej Woli. Bezpośrednio po zdarzeniu kierowca uciekł. Po zatrzymaniu ujawniono, że to ten sam kierujący, który cztery lata temu spadł autobusem z wiaduktu mostu Grota-Roweckiego. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w mieszkaniu mężczyzny znaleziono amfetaminę. W sieci pojawiło się także nagranie z wypadku.

Kierowca skazany za tragiczny wypadek autobusu, potrącił teraz pieszego. Nagranie

Kierowca skazany za tragiczny wypadek autobusu, potrącił teraz pieszego. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo w sprawie budowy zagrody dla żubrów w Raciborzu, o której okolicznościach informowali dziennikarze "Czarno na białym" na antenie TVN24. Postępowanie będzie prowadzone pod kątem przekroczenia uprawnień przez byłego nadleśniczego. Chodzi o niegospodarne wydatkowanie środków publicznych w łącznej wysokości prawie 27 mln zł.

Zagroda żubrów pod lupą prokuratury. Rusza śledztwo po reportażu TVN24

Zagroda żubrów pod lupą prokuratury. Rusza śledztwo po reportażu TVN24

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek stosowania czujek dymu i tlenku węgla w pierwszej kolejności ma dotyczyć nowych budynków - przekazał wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Szczepański. Dodał, że projekt noweli zakłada, iż w przypadku budynków użytkowanych przewiduje się pięcioletni okres dostosowania.

Nowy obowiązek. Rząd szykuje rewolucję

Nowy obowiązek. Rząd szykuje rewolucję

Źródło:
PAP

Prognoza pogody na zimę. IMGW przygotował eksperymentalną prognozę pogody na cztery kolejne miesiące. Co przyniosą listopad, grudzień, styczeń i luty? Jakie opady i wartości temperatury prognozują meteorolodzy? Sprawdź, co może nas czekać w najbliższym czasie.

Pogoda na zimę 2024/2025. Co mówią eksperymentalne przewidywania IMGW

Pogoda na zimę 2024/2025. Co mówią eksperymentalne przewidywania IMGW

Źródło:
IMGW

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 20-letniemu Mateuszowi H., który według ustaleń śledczych w sierpniu 2023 roku w Radzionkowie (Śląskie) zgwałcił i zabił 18-letnią Wiktorię z Bytomia. Sprawca i ofiara poznali się kilka godzin wcześniej na przystanku autobusowym. Młodemu mężczyźnie grozi dożywocie.

Zgwałcił i udusił poznaną w autobusie dziewczynę. Stanie przed sądem

Zgwałcił i udusił poznaną w autobusie dziewczynę. Stanie przed sądem

Źródło:
PAP

Nie żyje 14-latka potrącona we wtorek na os. Pomorskim w Zielonej Górze. Dziewczynka zmarła w szpitalu. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania śmiertelnego wypadku.

Zmarła 14-latka potrącona na przejściu dla pieszych

Zmarła 14-latka potrącona na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Hubert B., były dyrektor Biura Zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych usłyszał trzy zarzuty i złożył "obszerne wyjaśnienia". Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. To już piąta osoba z zarzutami w tej sprawie.

Trzy zarzuty i areszt dla byłego dyrektora w strategicznej dla państwa agencji

Trzy zarzuty i areszt dla byłego dyrektora w strategicznej dla państwa agencji

Źródło:
tvn24.pl

Podczas prac powierzchniowych przy budowie tunelu średnicowego w Łodzi operator koparki odkopał dwa niewybuchy. To prawdopodobnie miny. Wstrzymany został ruch pociągów.

Znaleźli niewybuchy, ruch pociągów całkowicie wstrzymany

Znaleźli niewybuchy, ruch pociągów całkowicie wstrzymany

Źródło:
tvn24.pl

Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski przekazał w czwartek, że rada nadzorcza Totalizatora Sportowego odwołała prezesa spółki Rafała Krzemienia. Szef MAP poinformował, że powodem było "niedochowanie najwyższych standardów" w zakresie konkursów na dyrektorów regionalnych.

Minister: prezes Totalizatora Sportowego odwołany

Minister: prezes Totalizatora Sportowego odwołany

Źródło:
PAP

Społeczność LGBT+ nie prosi o jakieś specjalne traktowanie. Chce, żeby prawa danego kraju, które są dla wszystkich obywateli, były stosowane równo także wobec nich - mówiła specjalna wysłanniczka Departament Stanu ds. praw osób LGBT+ Jessica Stern w rozmowie z dziennikarzem TVN24 i TVN24 BiS Michałem Sznajderem. Oceniła, że "Polska i Stany Zjednoczone mają wspólne wartości w tym zakresie".

Wysłanniczka Departamentu Stanu: społeczność LGBT+ nie prosi o specjalne traktowanie

Wysłanniczka Departamentu Stanu: społeczność LGBT+ nie prosi o specjalne traktowanie

Źródło:
TVN24

Choć wiedziano o ich istnieniu, znane były tylko z czarno-białych fotografii. XIX-wieczne tapety z kontynentami odkryto w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Skrywały się pod materiałowymi obiciami. Azja, Europa, Afryka i Ameryka są na nich niezwykle barwne, w rajskich klimatach.

"Odkryliśmy 'Eldorado' w Pałacu Wilanowskim! I to jakie!"

"Odkryliśmy 'Eldorado' w Pałacu Wilanowskim! I to jakie!"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sejmowa komisja śledcza do spraw wyborów kopertowych przyjęła raport ze swoich prac. Parlamentarzyści przegłosowali też złożenie zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa między innymi przez Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego czy Michała Dworczyka.

Kaczyński, Morawiecki, Witek i szereg innych osób. Będą zawiadomienia do prokuratury

Kaczyński, Morawiecki, Witek i szereg innych osób. Będą zawiadomienia do prokuratury

Źródło:
PAP

Dziesięć miesięcy mi zostało i zapewniam, że sędziów, których nominowałem, będę bronił do upadłego. Nie oddam ani jednego, ani pół - mówił prezydent Andrzej Duda na konferencji naukowej w Sądzie Najwyższym. Dodał, że "prezydent mógłby sam wskazywać sędziów na zasadzie: ten się nadaje, ten się nadaje, ten się nadaje".

"Do upadłego". Prezydent Duda o sędziach, których nominował

"Do upadłego". Prezydent Duda o sędziach, których nominował

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Staję tu, żeby pokazać kłamstwo Antoniego Macierewicza i kłamstwo podkomisji smoleńskiej, a z drugiej strony pokazać prawdę o tym, co stało się z Tupolewem 154-M, numer boczny 102. Czyli z bliźniaczym tupolewem do tego, który roztrzaskał się w katastrofie pod Smoleńskiem - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk. Zaprezentował materiały, które - jak wskazywał - świadczą o zniszczeniach maszyny, jakich dokonała podkomisja Macierewicza. Zapowiedział też złożenie zawiadomienia do prokuratury między innymi na Macierewicza i byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka. 

"To jest prawda o tym, jak Macierewicz wraz ze swoją grupą zniszczył samolot"

"To jest prawda o tym, jak Macierewicz wraz ze swoją grupą zniszczył samolot"

Źródło:
TVN24
Pegasusem w liderki Strajku Kobiet

Pegasusem w liderki Strajku Kobiet

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według najnowszych badań 30 procent Polaków przyznaje, że mierzy się z problemami psychicznymi, do dużych problemów na tym tle przyznaje się 8 procent. - Polska jest krajem, w którym rozpowszechnienie zaburzeń lękowych i depresyjnych jest jedno z niższych w Europie, ale nie oznacza to, że jesteśmy społeczeństwem wybranym i chronionym. Oznacza to, że ten kryzys jest przed nami - podkreśla prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii.

"Ten kryzys jest przed nami". Eksperci o zdrowiu psychicznym Polaków

"Ten kryzys jest przed nami". Eksperci o zdrowiu psychicznym Polaków

Źródło:
tvn24.pl, panelariadna.pl

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24