Na terenie posesji, na której znaleziono w poniedziałek martwe małżeństwo odkryto również zwłoki psa. Po sekcji okazało się, że został śmiertelnie ugodzony nożem.
Martwego psa znaleziono na zewnątrz domu, na terenie ogródka.
"Miał głęboką ranę zadaną nożem"
- Pies został zabity. Na prawym boku miał głęboką ranę zadaną nożem - mówi prokurator Monika Jankowska, zastępca prokuratora rejonowego w Będzinie.
Nóż, którym dokonano zbrodni, znaleziono w domu. Nie był ukryty.
Jak zginęło małżeństwo?
Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną śmierci kobiety i mężczyzny. Oboje mieli po 63 lata. Wtorkowa sekcja zwłok nie dała odpowiedzi. Zlecono dodatkowe badania toksykologiczne, biochemiczne oraz histopatologiczne.
Ich wyniki powinny być znane w przyszłym tygodniu.
Zwłoki dziadków odkrył wnuczek, który przyszedł w odwiedziny. Leżały w dwóch różnych pomieszczeniach.
Martwe małżeństwo i psa znaleziono na terenie posesji przy ul Mieczyków w Czeladzi:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Maciej Skóra