Sąd przedłużył o cztery tygodnie areszt dla duńskiego wynalazcy Petera Madsena. Odbyło się to na wniosek prokuratury, która zabezpieczając materiały znalazła na jednym z komputerów, na którym miał pracować mężczyzna, nagrania egzekucji kobiet. Śledczy oceniają, że posiadacz prywatnej łodzi podwodnej mógł mieć skłonności do przemocy i tortur. Madsena podejrzewa się o zamordowanie dziennikarki Kim Wall, którą zaprosił na pokład swojej jednostki. Wynalazca konsekwentnie twierdzi, że jej śmierć była skutkiem nieszczęśliwego wypadku, a on zrobił jej morski pogrzeb. Nie wiadomo jednak, jak to się stało, że wyrzucone na brzeg ciało kobiety było bez głowy i kończyn. Materiał programu "24 Godziny".