Stary, zamknięty dworzec w Poznaniu prawdopodobnie zostanie wyburzony - wynika z ustaleń między PKP, a firmą Trigranit. W jego miejscu ma powstać nowy obiekt, który wyglądem ma przypominać przedwojenną stację Poznań Główny.
Dawny budynek dworca zamknięto 25 października, wraz z otwarciem Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Wówczas jego przyszłość nie była znana. Rozmowy na ten temat nadal trwają, jednak PKP zdradza już pierwsze szczegóły dotyczące przyszłości obiektu.
Kolejarze chcą zburzyć
Według wstępnych ustaleń, budynek zostanie zburzony, a w jego miejsce stanie nowy. To rozwiązanie ma być korzystne ze względu na koszty.
Wcześniej mówiono o zachowaniu dawnego dworca ze względu na historyczny charakter budowy. Teraz kolejarze wskazują, że przebudowy i modernizacje, jakie dworzec przeszedł w okresie PRL-u, niemal pozbawiły go zabytkowego charakteru, a po oryginalnym budynku z 1880 r. niewiele zostało.
Stąd pomysł, by postawić w tym miejscu nowy budynek lub budynki, które pełnić będą funkcje biurowe i hotelowe.
- Jednym z warunków przyszłej inwestycji, jaki stawiamy TriGranitowi, jest odtworzenie przedwojennej fasady dworca - mówi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający PKP S.A. ds. nieruchomości.
MKZ stawia warunki
To także warunek miejskiego konserwatora zabytków, który już zastrzega, że na całkowite zburzenie budynku zgody nie wyda.
- Jeszcze nikt nie zgłosił się do mnie z konkretnymi planami przebudowy dworca. Pewne jest, że musi zostać zachowana bryła budynku. W nowym obiekcie muszą być zachowane elewacje z cegły, a niektóre jej fragmenty będą musiały zostać odtworzone - wyjaśnia Joanna Pałczyńska-Bielawska.
Pod ochroną konserwatora jest również mozaika, która znajdowała się wewnątrz budynku. - Ma być poddana konserwacji i zachowana w obiekcie. Była częściowo zniszczona i zasłonięta przez reklamę - dodaje.
Stara elewacja, nowa kładka
Za przedwojenną elewacją znajdzie się kładka, która połączy nowy dworzec z peronami 4, 5 i 6, które znajdują się za budynkiem starego dworca.
- Ta kładka, która ma wkrótce zacząć powstawać, będzie schowana w budynku który zajmie miejsce starego dworca, nie będzie więc przesłaniać odtworzonej fasady - wyjaśnia Bator.
Pomysł przywrócenia przedwojennego frontu budynku podoba się stowarzyszeniu Inwestycje dla Poznania. Społecznicy mają jednak wątpliwości czy należy ją odbudowywać czy raczej zachować niewidoczną dziś elewację.
- Tak naprawdę nie wiemy w jakim stanie jest zakryta po modernizacji elewacja i co z niej pozostało. Jeśli faktycznie niewiele, to osobiście pomysł odtworzenia jej od podstaw, pod okiem konserwator zabytków, uważam za dobry. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jednak udostępnienie raportu o stanie budynku, który pozwoliłby ocenić jego rzeczywisty stan - mówi Kamil Żmijewski z IdP.
Członkowie stowarzyszenia jednogłośnie wskazują, że w nowym budynku powinny zostać zachowane funkcje dworcowe. - Nie możemy oszukiwać rzeczywistości. To idealne miejsce na kasy czy poczekalnie. Budynek, z którego do niedawna korzystaliśmy był nieciekawy wizualnie, ale był funkcjonalny. Nowy nie jest tak przejrzysty i intuicyjny - podkreśla.
Tuż obok starego budynku znajduje się nowy obiekt kompleksu "Poznań Główny", na który składają się dworzec kolejowy, dworzec autobusowy oraz galeria handlowa. Wybudowała go węgierska firma Trigranit, która ma teraz odpowiadać za przebudowę starego dworca.
Zobacz jak budowano nowy dworzec:
Poznań Główny:
Autor: fc/roody / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: zbiór pocztówek Romana Trojanowicza