Zarzucając promowanie "perwersyjnych relacji seksualnych", poseł rosyjskiej Dumy Witalij Miłonow wezwał do odwołania w Rosji premiery nowej odsłony filmu "Piękna i Bestia". Musical, po raz pierwszy w historii Disneya, ma zawierać wątek homoseksualny.
Członek rosyjskiej partii rządzącej uważa, że nowy musical Disneya "Piękna i Bestia" powinien być zakazany za rozpowszechnianie "gejowskiej propagandy". Witalij Miłonow napisał w tej sprawie do ministra kultury, prosząc go o sprawdzenie filmu pod kątem domniemanej homoseksualnej propagandy i wzywając do odwołania jego zbliżającej się premiery - poinformowała w niedzielę agencja informacyjna RIA Nowosti.
"Bezczelna propaganda grzechu"
Według reżysera Billa Condona, nowy musical zawiera pierwszą w historii wytwórni Disneya postać homoseksualną oraz scenę miłosną osób tej samej płci. - W tej sytuacji społeczeństwo nie może patrzeć w ciszy na to, co dystrybutorzy filmów oferują pod przykrywką bajki dla dzieci: oczywista, bezczelna, pozbawiona skrupułów propaganda grzechu i perwersyjnych relacji seksualnych - stwierdził Miłonow.
- Jestem przekonany, że głównym zadaniem państwa wobec dzieci jest ochrona ich dzieciństwa i młodości przed zepsuciem tego świata, zachowanie dziecięcej czystości, blokowanie naszym dzieciom dostępu do szkodliwych i niebezpiecznych zjawisk - ocenił polityk.
Zakaz informacji o homoseksualizmie
Rosyjski minister kultury w rozmowie z BBC stwierdził, że sprawę "rozpatrzy w zgodzie z prawem" gdy tylko otrzyma kopię filmu wraz z dokumentacją dystrybucji.
Jak przypomina "Guardian", homoseksualizm przestał był przestępstwem w Rosji w 1993 roku, jednak 20 lat później wprowadzono prawo zakazujące udzielania nieletnim informacji o homoseksualizmie pod karą grzywny.
Premiera "Pięknej i Bestii" zaplanowana jest w Rosji na 16 marca.
Autor: mm//rzw/jb / Źródło: Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Walt Disney Pictures Polska